Czyli jak rozumiem, ludzie UW z Polic odcięli się od partii, ponieważ ta zbyt mocno zbliżyła się do Lewicy? A czy dziś, koło historii się nie zatoczyło, skoro dzisiejszy policki Gryf dopuszcza na swe listy ludzi Lewicy? Jak to rozumieć Panie Grzegorzu? Teraz już można?
Nie chcę mówic za moich kolegów wiec powiem za siebie. Moment zawarcia aliansu demokratów.pl z lewicą uznałem za ostateczny dowód na koniec tej formacji. Bylem zwolennikiem prowadzenia samodzielnej polityki. Podobnie jak ja mysleli założyciele i najwspanialsi ludzie dawnej UW(T. Mazowiecki, W. Frasyniuk, J. Lityński).
Decyzja o opuszczeniu szeregów była wiec w moim wypadku wynikiem przegranej koncepcji, którą popierałem, a nie wyborem ideowym.
A dziś...
Nie jest tak, ze GRYF zbliża sie do lewicy, myślę, że jest raczej odwrotnie.
W kazdym razie mnie, niegdyś członkowi Unii Pracy, potem lewoskrzydłowemu Unii Wolności zblizenie z Elą Jaźwińską, czy Panem Kazimierzem Wirkijowskim, ludźmi których szanuję i uważam za mądrych, zupełnie nie przeszkadza.
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz