Witam,
W przeciągu jakoś ostatniego miesiąca w kranie dwukrotnie miałem totalnie brązową wodę, oczywiście ciepłą (tą droższą). W obu przypadkach nie było poinformowania o możliwym zanieczyszczeniu wody, możliwych datach, godzinach itp. Ewentualne informacje dotyczyły wymian liczników wody, co nie jest równoznaczne z dwudniowym zanieczyszczeniem (to też się zdarzyło).
Doprowadziło to do sytuacji odkręcania kranu "na maksa", byle tylko mieć czystą wodę. Jakże wiele osób było zdziwionych, gdy woda nadal była brudna mimo upływu kilku(nastu) minut (ciągłego "lania wody")! I tak pół dnia/cały dzień/dwa dni. Licznik nalicza, a spółdzielnia i dostawca wody są zadowoleni... Nawet pomijając koszty wody, nadal szkoda, że nie informują o takich pracach - przyjdziesz zmęczony z pracy, chcesz się wykąpać, a tu niespodzianka, która nie wiadomo kiedy się skończy!
Jakże
łatwo im wywiesić informację, że w wyniku upałów nie będą pracować, a jakże trudno poinformować, że człowiek cały dzień będzie miał zanieczyszczoną wodę!
Sądzę, że jest to przynajmniej ignorancja i brak szacunku wobec lokatorów, a - w najgorszym wypadku - świadome oszustwo.
Gdy im pieniędzy brak - od razu robią podwyżki; a gdy w grę wchodzi interes lokatorów - totalnie olewają temat i mają nas gdzieś, zbywają pismami i odwlekają terminy. Pokazywali to niejednokrotnie chociażby podczas dyskusji na temat rozliczania opłat za ogrzewanie i zmian sposobu naliczania.
SM Odra - dziękujemy!