Niedowiarkom proponuje pojechać na skrzyżowanie i obserwować że tam jazda na czerwonym jest nagminna!!!......
pozdrawiam
Witam, fakt - zdarzają się kierowcy, którzy jadąc z góry nie wyhamowują i wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym, ale trzeba też zwrócić uwagę, że światła są źle zsynchronizowane i tak jadąc od Polic w kierunku Szczecina nam zapala się czerwone, a auta z naprzeciwka jeszcze mają zielone przez chwilkę
Pozdrawiam
Światła są dobrze zsynchronizowane!!!! akurat to czy jadący w stronę szczecina mają w tym samym momencie zielone co jadący do polic - ma zerowe znaczenie!!!!
Problem jest z kierowcami którzy... no właśnie nie mogę tego pojąć...bo się z górki fajnie jedzie? i szkoda energii na zatrzymanie się??? :crazy: jak można nie wyhamować jak pisał kolega wyżej??? tam jest ograniczenie chyba do 40km/h!!!! chyba że jak jadę w sznurku na czerwonym to jestem bezkarny i wszystko jest ok??? 90% procent śmigania na czerwonym w tym miejscu to przypadki "sznurka" :crazy:
Sytuacja którą obserwuje codziennie kilka razy!!!
- zapala się czerwone dla jadących z Przęsocina do Polic
- zapala się zielone dla jadących z Polic w kierunku Skolwina (podkreślam wszystko działa jak należy nawet jest ta dłuższa chwila zanim zapali się zielone po czerwonym dla jadących z góry)
- co się dzieje?
Ci jadący na skolwin mimo zielonego światła muszą przepuszczać tych co sobie pędzą z górki... w tym jak napisała kaskada przoduje również SPPK...
Więc chyba Ci jadący na czerwonym to zwolennicy teorii złej synchronizacji świateł :rotfl: :crazy:
Nieraz mnie kusi aby kiedyś normalnie ruszyć na zielonym i przytulić autko jadące z góry :devil: