Ja kiedyś nocowałem przejazdem w dwóch różnych miejscach Francji w „FORMULE 1”. To jest bardzo tania siec działająca w dużej części Europy. W Niemczech i Austrii też powinny być. Takie hoteliki prawie samoobsługowe. Malutkie pokoiki, ogólnodostępne prysznice, tanie śniadania. Na jedną noc da się wytrzymać.