[Powiat Policki] Pomniki komunizmu

[Kuba]

Idąc tym torem, to wszystko co w tamtym czasie-powiedzmy do roku 89, było zbudowane, nazwane, napisane (tu mogą być wyjątki), nagrane, wystawione, utworzone itd. jest reliktem poprzedniego ustroju. A nie o to chyba w tym temacie chodzi.

Tylko nie do wszystkiego, co powstało w czasach PRL-u dorabiano ideologię. W przypadku szkół powstałych z okazji 1000-lecia państwa polskiego ideologii było dużo .

[TrzebieżCITY]

Panie Andrzeju broń Boże żebym narzekał Sam kończyłem tą szkołę i mam jak najlepsze wspomnienia Czasy jakie były Pan wie najlepiej, ale akurat szkoła to jak najbardziej pozytywny aspekt, szczególnie w obecnych czasach, jak cały czas zamykają, likwidują od żłobków po szkoły. Pozdrawiam

[ak]

Sam kończyłem tą szkołę i mam jak najlepsze wspomnienia

Ja też mile ją wspominam i najbardziej kreatywnego nauczciela i wychowawcę, Janusza Kalińskiego.  Choć przez pewien czas patronem szkoły była... Wanda Wasilewska!
Tu trochę historii naszej szkoły. Jedna uwaga do tego opracowania, koło fotograficzne prowadził p. Modzelewski. Na początku była to spora grupa, potem pozostałem sam, była to chyba 7 klasa. Wiele godzin spedziłem w ciemni która była w piwnicy.

[TrzebieżCITY]

Jestem rok starszy od Pana siostrzeńca Krzysztofa(pozdrawiam!) i doskonale pamiętam czas tej nieudanej patronki, a także pan Gniady był jeszcze rok dyrektorem, a Pan Kalinski uczył mnie muzyki, jak również był moim sąsiadem z jednej kamienicy Oj bolały czasem łapska i uszy jak Pan Kiełbasko przyrżnął

[Borisz]

Akurat nazwa 26 kwietnia jest trochę dyskusyjna, bo dla przynalzności Polic do Polski niewiele ona oznaczała, a raczej nawet nic.
Swoją drogą, czy ktoś wie, że tzw. Rynek, czyli Plac Bolesława Chrobrego, zaraz po wojnie nazywał się Placem 4 Października (data przejęcia obdu weleckiego przez polską adminstrację)? Niestety nie wiem kiedy tę nazwę zmieniono, ani w ogóle dlaczego, przecież data był jak najbardziej słuszna, w końcu powiat przejmowała władza "komunistyczna".

[Validator]

Lekko pogięło Was Bracia. Niewiele wiecie o komunizmie. Czy możecie sobie wyobrazić sytuację, że rodzicie się w "Kraju zastanym", tam też się wychowujecie, aż  wreszcie z półsłówek, kryptoinformacji i rodzinnych dialogów dowiadujecie się, że to nie jest wasz prawdziwy kraj?
O tym dowiadywało się powojenne pokolenie (roczniki +/- 1947-1956) pod koniec lat 60. XX w. Od swych rodziców lub ich znajomych. Problem tkwił jednak w fakcie, że uświadamiani innej Polski NIE ZNALI. Znali tylko PRL + opowieści z przeszłości. Nie mieli innego kraju.
Wielu, w wyniku tytanicznej pracy, błąd rozpoznania zrozumiało. Innym sił nie starczyło, albo wciąż mieli wiarę, że idą właściwą drogą. Spróbujcie "nawrócić" północnych Koreańczyków na zachodnią modę. Efekty będą te same.Oni nie znają innego świata niż im "zapodany". My, pokolenie PRL, też żeśmy go nie znali.
Czy sądzicie, że kiedy kultowy Wyścig Pokoju wygrywał Królak, potem Szurkowski lub Szozda - myśleliśmy o "Kraju Nadwiślańskim"? Skądże, myśleliśmy o Polsce jaką umieliśmy rozpoznawać. Tylko taka była.
Dlatego przestańcie oceniać wg współczesnych zasad i prawideł. Było, jak było. Cieszcie się, że jest inaczej. Ot, co!