Wyrażnie wybite jest Generalskommando XL Fliegerkorps
No to zaczęliśmy tak samo :-) Kiedy jednak przyjrzy się temu "s" uważniej można zauważyć, że wszystkie inne litery są o parę(naście) procent większe! Tak więc cokolwiek by to nie było - kropka, półpauza, asterisk, kleks - to zdecydowanie nie jest to litera zwłaszcza, że "K" z członu "Kommando" jest bez wątpienia wielką literą, a tych nawet w niemieckim nie stosuje się w środku wyrazu.
Uważniej przyjrzałem się także temu "XL" i znów doszedłem do wniosku, że coś tu nie gra: dolna kreska w "L" jest w połowie jakby przerwana, i równie dobrze może być po prostu "nieobecną", bo zmurszałą gumą - co kombinacją dwóch znaków: "I."! I znów na korzyść tej tezy przemawia fakt, że jeśli się dobrze przyjrzeć i założyć, że chodzi jednak o "XI.", to liczba ta (bez kropki) umiejscowiona jest dokładnie pośrodku pomiędzy "...Kommando" a "Fliegerkorps" - i o wiele "ładniej" (symetryczniej) wtedy wygląda :-)
A poza tym, gdybym to ja faktycznie zadał sobie tyle trudu i sfałszował stempel, żeby móc przy jego pomocy robić obeznanych w temacie pasjonatów w konia, to zdecydowanie zainwestowałbym tę dodatkową minutę i upewnił się w googlach, że znam poprawną pisownię i numer jednostki... Choć oczywiście wcale nie musi to oznaczać, że stempel jest oryginalny, tak więc co złego to nie ja :-)
Pozdrawiam!