Dzielę się swoją sprawą, bo ma ona dla mnie znaczenie epokowe.
Jestem klientem ERA GSM od kilkunastu lat. Współpraca róznie się układała, Zwykle w kwestiach spornych ERA podchodziła do mnie z pozycji siły i zazwyczaj odrzucała moje argumenty(blokując mi przy okazji rozmowy wychodzące).
Na poczatku tego roku zaskakująco wzrosły mi rachunki za telefon. Po zbadaniu dokładnych rozliczeń stwierdziłem, że naliczono mi opłaty za udział w jakiejś tajemniczej loterii telefonicznej. W istocie przez jakiś miesiąc codziennie dostawałem SMS od tej loterii "Wystarczy, że mrugniesz okiem i już wygrałes miliony!!!"
Konsekwentnie ignorowałem te zachęty. Aż tu nagle okazało się, że za każdy taki SMS naliczano mi opłatę. W sumie uzbierało się w trzech kolejnych fakturach ponad 250 zł.
Złożyłem reklamację i... ZOSTAŁA UWZGLĘDNIONA!!!
Po moich, często bolesnych, doświadczeniach z ERĄ, fakt uwzględnienia reklamacji i zwrot kasy jest prawdziwym szokiem.
Informuje o tej sprawie, bo może inni forumowicze tez padli ofiarą tej "CUD-LOTERII".
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz