Polityka, nawet ta lokalna to nie organizacja charytatywna. To etapy kariery. To ciągły wyścig do władzy. Do przywilejów i "koryta" Przynajmniej w polskiej rzeczywistości. Kto uczciwy lub cherlawy, pozostaje w tyle. W polityce, kto ma prasę ten ma władze. Gryf zapewnił sobie "prasę" na codzień. Nie jest ważne że kiedyś pisała o burmistrzu - kierownik PGR-u. Teraz "kierownik" to wspaniały człowiek, dobry organizator, samorządowiec. Stanowiska i pieniądze, czynią cuda. Ktoś na tym forum napisał że Police radzą sobie na równi z innymi gminami. Czyżby? Tyle kasy ile dostaje gmina z Z.Ch. i Urzędu Morskiego, to marzenie innych. Wystarczyło by dla kilku gmin. Więc gdzie efekty? Nie widać. Lub może - zbyt mało widać. Rozumiem elektorat p.Diakuna. Zakłady chemiczne, spółki zależne, koledzy. Gryf to dobry "układ" dla swoich. Same sukcesy. Ale o błędach przychylna "prasa" nie pisze.
Nic przeciwko p.Diakunowi nie mam. Dobry, pracowity choć "inni" mu przez ramię rządzą, poklepując po plecach. Rozumiem. Układ. Ale mam inne obawy. Co będzie jak p.Diakunowi "powinie się noga"? Ci "inni" odwrócą się na nodze i odejdą do innych ugrupowań i partii. Gdyby nie zdecydował się kandydować, próbując utrzymać na stołkach tych "innych" odszedł by w chwale. Gdy przegra wybory lub proces, przegra swoje życie. Winny temu będzie jego elektorat i "prasa"
Ludzie boją się o pracę. Policzanie też. Idą ciężkie czasy to fakt. Tylko w dynamicznym rozwoju regionu ratunek. Stagnacja policka potrzebuje energicznych, nowych, młodych twarzy. Nowych inwestorów i miejsc pracy.
Faktem też jest też że Polacy nadymali się swoim EGO i nikt uwag nie słucha. Drożyzna na każdym kroku. Banki oferują lichwiarskie stawki za pożyczki. Gdzie na świecie marża handlowa wynosi 50% lub więcej? To że butelka coca-coli kosztuje więcej niż w USA - nie szkodzi. Wszak nie codziennie się ją pije. To że tysiące ludzi ginie na drogach to winne są przydrożne drzewa. Gdy przeładowane autobusy - bo ludzie biedni. Nie stać ich na autobus. Ale na flaszeczkę każdego dnia - tak. Jak beż tego żyć? Prawda?
Dużo podróżuje. To moja natura. Widzę życie inne niż w telewizji. Widzę oczami człowieka doświadczonego życiem w innych, rozwiniętych krajach. Obraz nie jest korzystny. Pozytywnym liderem jest Wielkopolska.
Zachodniopomorskie, gdzieś na szarym końcu. Choć bogato w niektórych rejonach, to przykry to widok jak staruszka grzebie w śmietniku. Przykro gdy kobiety biją się o miejsca w przedszkolu aby pójść do pracy. A politycy!? Na jednakowym kursie do władzy. Ludźmi można łatwo zawładnąć poprzez "prasę" i wmówić im sukcesy. Ale sukcesami można się też zachłysnąć. Wizerunek Polski to zlepek takich gmin jak Police razy 2489. Im wyższy szczebel, większe problemy. To obraz Polski. Czas chyba na drugi rok 89. Na kolejne "wietrzenie" Wiele musi się zmienić. Koszulki liderów się sprały. Czas na nowe logo. I nie ważne czy wygra p.Chmielewska czy p.Kowalewski czy ktoś trzeci. Police potrzebują nowych liderów. Złamanie monopolu, jako niekorzystnego zjawiska leży w Twoich rękach. Z korzyścią dla pokoleń. Należy wyeliminować "szkodników" kontynuacji procesu odnowy w postaci zaklinaczy, wróżek i wszechwiedzącej "prasy" na usługach władzy. Istnieje potrzeba dania ludziom swobody wypowiedzi i stworzenia korzystnych warunków do kontroli władzy. Bez czterech minut Przewodniczącego Rady.
Ostatnie wydarzenia wykazały jaka jest polska polityka. Nie potrzeba nam radykałów, nawiedzonych ateistów, oszołomów katolickich i politycznych faszystów oraz polityków ziejących nienawiścią. Ludzi pragnących "rewolucji" a nie demokratycznych zmian. Potrzeba nam zgody, kompromisów i demokracji. Polska ma być barwna i otwarta na świat. Tylko w ten sposób będziemy akceptowani i nie będziemy musieli "błagać" o wizy. Wizerunek Polski, ulegał przemianom i poprawie po roku 89. Wszystko było na dobrej drodze i .....przyszło dwóch takich co ukradli księżyc a ostatnio próbowali ukraść Polskę dla siebie. Spora część społeczeństwa , widzi potrzebę zmian. Efektem tego - Ruch Poparcia Palikota. Znając moje poglądy, łatwo się domyślić że popieram sam pomysł i jestem zwolennikiem zmian. Jednak sposób w jaki się tego dokonuje, jest już mniej budujący. Ogólnie mówiąc, nie różni się od tego jak powstawała PiS i PO. Grupa ludzi rozpoczeła budować struktury, podziały i wyścig do "koryta" Zbierać pieniądze na kawę, ciasteczko i delegacje. Liderzy wzięli demokracje w "swoje ręce" segregując poglądy. A to nie wróży nic dobrego. Wykreślono z nazwy "nowoczesna" i partia powstaje na starych zasadach. Zgodę, postęp i nowoczesność powinno się zacząć budować od dołów. Gminy są tym początkiem łańcucha. Głosując na "układ" głosujesz za tym co było. Przyszłość Polic w Twoich rękach. Więc zanim oddasz swój głos - zastanów się. Kto tu rządzi. A kto powinien