Zastanawia mnie jeden fakt. Dlaczego, gdy podczas pogrzebu Inki i Zagończyka młodzież zapalała przed kościołem race, gdy młodzi ludzie na pogrzeb przyszli w koszulkach z nieodpowiednimi tekstami do atmosfery pogrzebowej.
Dlaczego władze kościoła publicznie nie wyrazili oburzenia takim zachowaniem i postawą młodzieży? Czy przystoi tak się zachowywać podczas pogrzebu? Co lepsze, czy przystoi kościołowi milczeć i aprobować takie skandaliczne zachowanie i nie reagować?
Ks. Kazimierz Sowa chyba ma rację...
http://www.newsweek.pl/plus/polska/kosciol-milczy-w-sprawie-pis-swoich-krytykowac-nie-wypada-,artykuly,381224,1,z.html