[okolice Polic] Poszukiwany Walenty Sudoł

[Validator]

Dotarła do mnie (e-mail) niżej przytoczona prośba. Może ktoś może w tej sprawie pomóc. Oto fragment listu:

"Poszukuję rodziny  brata mojego dziadka Walentego Sudoła urodzonego 24.01.1903 roku w miejscowości Zalesie gmina Jeżowe, który w wyniku działań wojennych został wysiedlony a wieś spalona. Z informacji jakie posiadam wynika, iż zamieszkał prawdopodobnie właśnie w okolicach Polic. Za wszelką informację bardzo dziękuję.
Odnośnie akcji wysiedleńczej, to trwała od listopada 1942 roku do sierpnia 1943 roku i to właśnie w tym okresie mógł tam przybyć. Z przeprowadzonych rozmów z mieszkańcami wynika, że mieszkał w szczecińskim województwie. Jest to ostatnia osoba z całej rodziny, z którą nie mamy kontaktu. Rodzina liczyła dziewięcioro dzieci. Podejmujemy próby znalezienia rodziny, gdyż mamy zamiar zorganizowania zjazdu rodzinnego, a tylko tej rodziny nam brakuje. Ja mam  wykonane drzewo genealogiczne i teraz szukam ostatniego ogniwa. Zadanie jest bardzo skomplikowane bo nie żyją już osoby, które mogłyby mi pomóc. Dlatego liczę na pana pomoc, może tą drogą uda się  coś ustalić."

Poprosiłem o jakieś bliższe informacje, wskazujące na prawdopodobieństwo osiedlenia się poszukiwanego na naszych ziemiach (Polickie, Nowowarpieńskie). Bo województwo szczecińskie to zbyt szeroki zakres. Jeszcze nie mam odpowiedzi. Może przez przypadek komuś jest to nazwisko znane. Oczywiście w podanym okresie (XI 1942 - VIII 1943) poszukiwany osadnikiem być nie mógł. Mógł być pracownikiem przymusowym, kontraktowym, mógł pracować u jakiegoś Bauera itd. Ale może przeżył wojnę i pozostał na tych terenach.

[Domino]

W aktach Prezydium Policji w Szczecinie nie figuruje, brak również informacji na straty.pl. Znalazłem jedynie trzy osoby z Zalesia o takim nazwisku - Franciszek (1912), Józef (1927) i Wojciech (1923). Niestety o Walentym nic...

Pozdrawiam

[Validator]

Dziękuję Domino! Być może jest to jednak jakiś trop, bo - bywało - że ludzie w nowym miejscu zmieniali imiona, np. podając drugie jako pierwsze, albo ujawniając pierwsze, nigdy nie używane, poza dokumentami. Mam taką sytuację we własnej rodzinie. Śp. dziadek oraz jego trzej bracia, w pewnym momencie zaczęli używać drugich imion i tak już pozostało. Dlaczego - tego nie wiem ani ja, ani moja staruszka mama, bo to o jej ojca chodzi. Racjonalnych powodów nie było. Może i tu zaszedł podobny przypadek.
Poczekajmy na dalsze informacje poszukującego, może cokolwiek doprecyzują. Nawiasem mówiąc autor listu do mnie jest z jakichś powodów ostrożny. Nazwiskiem podpisał się dopiero w drugiej korespondencji. Pierwszą sygnował: "franio". teraz wiem, że nazywa się Franciszek Jachymek.
Na stronie:
http://www.genealogia.okiem.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=16999
znalazłem taki wpis:
"Szukam informacji o rodzinie Walentego Sudoła syna Marcina i Stanisławy oraz Zofii Sudoł siostry Walentego. Powiadom mnie jeśli ktoś odpowie" Nick: franio50
Motywacje podane przez poszukującego (kwerenda genealogiczna) wydają się być racjonalne, ale... Różne rzeczy żeśmy już widzieli, przykładem Sven Hilsenstein, który długo dyskutował z nami na forum, skrupulatnie skrywając nazwisko. A w tle były sprawy finansowe. Może i tutaj chodzi o to samo?

[Domino]

Na stronie Urzędu do spraw kombatantów i osób represjonowanych można wypełnić dwa wnioski o pomoc w odszukaniu śladów dotyczących p.Walente
go. Tyczy się to również wszystkich osób, które chciałyby uzyskać pomoc na temat krewnego, który został wywieziony na roboty przymusowe / obozu koncentracyjnego itd itp.

1.Podanie do instytucji niemieckich o odszukanie dokumentów potwierdzających deportację do pracy przymusowej.
2.Podanie do Międzynarodowego Biura Poszukiwań w Arolsen o odszukanie dokumentów potwierdzających deportację do pracy przymusowej.

Strona:
http://www.udskior.gov.pl/Formularze,10.html#content

Trzeba się jednak uzbroić w dużą cierpliwość, gdyż na odpowiedź czeka się nawet kilka i kilkadziesiąt miesięcy.

Akta Prezydium Policji są niekompletne, więc akurat teczka p.Walentego mogła się po prostu nie zachować. W każdym razie nie ma żadnej osoby o takim nazwisku. Szukałem również po samej dacie urodzenia, gdyż często nazwiska zniemczano lub rejestrowano z błędami, ale również nic.

Pozdrawiam

[lukasz_s]

Generalnie wygląda na to, ze Pan Walenty chciał zniknąć i mu się to udało.

Część archiwów obozowych jest dostępna w ramach fold3.com.

[ZenO]

Nie ma nazwiska Sudoł w wykazach pierwszych mieszkańców z miejscowości: Nowe Warpno ( w tym Podgrodzie), Brzózki, Warnołęka, Mszczuje, Karpino, Myślibórz Wielki  i Nowa Jasienica.

[Borisz]

Można zwróci się o pomoc także do PCK: http://www.pck.pl/pages,13.html

Jeśli chodzi o lata powojenne, można teoretycznie szukać w materiałach w Archiwum Państwowym w Szczecinie, np w aktach Państwowego Urzędu Repatriacyjnego (te są akurat zdigitalizowane: http://www.szczecin.ap.gov.pl/iCmsModuleArchPublic/showDocuments/nrap/65 , trzeba szukać pod oddziałem powiatowym w Szczecinie) lub w księgach meldunkowych (dla Polic są w zespole Starostwa Powiatowego Szczecińskiego). Można szukać samemu, można też skierować pismo do Archiwum w Szczecinie.

[Validator]

Jesteście Wspaniali. Wielkie dzięki za wysiłek poszukiwań. Inna rzecz, że mój korespondent umilkł i nie odpowiada na pytania. Może to kwestia czasu, może stałem się zbyt dociekliwy. W każdym razie kawał rzetelnej pracy został przez Was wykonany. Dziękuję raz jeszcze. Wobec pytającego przyjmuję postawę wyczekującą. Nawiąże dialog - przekażę mu liczne sugestie z forum. Nie nawiąże - Bóg z nim. Problem Walentego Sudoła jest w pewnym sensie "ponad moją i naszą potrzebę" (cytuję, bo tak lubi mówić Joanna Żurowska).