To może pójdę tropem przykładu gospodarstwa domowego.
Mam dom i potrzeby poprawy jego funkcjonowania, bo np kran z woda na podwórku, w dwóch pokojach grzyb na ścianach, ogrzewanie stare i awaryjne. Moi domownicy oczekują ode mnie, ze to zrobię, bo chcą wygodniej żyć(zadania własne gminy).
Zrobienie wody kosztuje 10 tys. Nie mam tyle w kieszeni, mam 4 tys. Ale mogę dostać w tym roku na tę wodę 80% dofinansowania. Pożyczam więc te 10 tys. w banku na procent i robię wodę. Do banku muszę oddać 11,500 bo procent ale za chwilę dostaję 8 tys dofinansowania. Zatem ostatecznie zrobiłem wodę nie za 10 tys, tylko za 3,5 tys., a ze swoich 4 tys wydałem mniej i zaoszczędziłem swoje środki.
Zrealizowałem swoje zadanie własne, czyli to czego oczekiwali ode mnie domownicy i co musiałem zrobić ale taniej.
Jeżeli nadal mam tylko 4 tys w kieszeni ale mogę skorzystać z dofinansowań również na ściany i ogrzewanie, pozyczam z banku więcej i na dłużej, zakładając że spłacę to w 3 lata i będzie to kosztować nie więcej niż te 4 tys, które co roku mam w kieszeni. Zrobię zatem wszystko naraz, oddam bankowi więcej pieniędzy bo pożyczkę wziąłem na 3 lata ale nadal będę duzo do przodu, bo skorzystałem z dofinansowań w 80%.
W bilansie, zrobiłem wode, ściany, ogrzewanie, co jest konieczne, szybciej i taniej ale przez 3 lata byłem zadłuzony. Przy czym zadłużenie było bezpieczne, bo miałem pieniądze na oddawanie długu. Dodatkowo każdego roku byłem do przodu 500 zł i zrobiłem jeszcze kilka drobnych rzeczy w domu, których wczesniej nie planowałem.
Prosze pamietać jaka jest charakterystyka funduszy zewnętrznych. One pojawiają się na krótki okres czasu i jest duża koknurencja aby je pozyskać. Dwa-trzy lata sa środki zewnętrzne, potem się kończą. I trzeba utrzymywac taka kondycję finansową aby w ciągu tych dwóch-trzech lat móc zrobić szybko wielkie inwestycje z udziałem środków zewnętrznych, a potem, gdy one sie skonczą powrócić do wolniejszego tempa inwestycyjnego.