Pokaż wiadomości
46
Sprawy bieżące / Odp: [Police] ZCH Police
« dnia: Listopada 08, 2017, 08:30:03 »To co piszesz może mieć przełożenie ewentualnie na różnego rodzaju prace biurowe , czy inne zajęcia powtarzalne i w miarę proste co nie znaczy , że nie ciężkie. Tak możnaby postrzegać pracę na przyklad na pakowni , tutaj doświadczenie zdobywa się dość szybko ale nie opowiadaj bajek , że z młody pracownik po roku pracy czy dwóch w pełni może zastąpić i być lepszym pracownikiem od tego z kilkunastoletnim stażem na instalacjach produkcyjnych czy sterowniach . Doświadczenia na tych stanowiskach zdobywa się latami i tacy teoretycy bezpośrednio po szkolach z ich pomysłami mogą być wręcz niebezpieczni .Pracujemy w ciężkiej chemii i dlaczego pracownik, który robi rok, dwa czy pięć ma mieć taką samą lub zbliżoną do tego co robi 30lat?
A co ma branża do tego?Nic. Liczy się wiele innych czynników jak przede wszystkim wiedza, rozwój osobisty, zaangażowanie, postępowanie w sytuacjach niespodziewanych, reakcja na błędy, awarie, cokolwiek.
Jasne, fajnie dostawać podwyżkę co rok bez względu na to co się robi, ale to nie jest fair. I nie dziwi mnie ani w ogóle nie bulwersuje, że pracownik po roku pracy może mieć stawkę zbliżoną lub nawet wyższą od pracownika pracującego 30 lat. Bo większy staż pracy nie oznacza wcale lepszych umiejętności i większej wiedzy.
Załóżmy, że mam firmę i pracownika, pana Mietka, który robi dla mnie już 20 lat. Jest dobry, ale niczym szczególnym się nie wyróżnia, przychodzi i robi swoje. Zatrudniam młodego, lat 25, świeżo po studiach. Okazuje się, że młody już na starcie wykazuje się większym zaangażowaniem, ma sporą wiedzę i wnosi nowe pomysły do firmy. Daję więc mu szybko podwyżkę żeby mi nie uciekł. I nie widzę nic złego w tym, że będzie miał większą pensję niż pan Mietek.
Szczególnie, że podajesz przykłady totalnie od czapy. Tu jest mowa o oddziaływaniu środowiskowym jakiejś inwestycji a to jednak co innego niż kradzież albo przemoc domowa. Ja się zgadzam z KrP, wszak jeśli jakaś inwestycja już jest działająca to debilnym jest tłumaczenie że ty się tu chcesz budować/zamieszkać i mają to zamknąć bo ci przeszkadza. Tym bardziej, że na ogół grunty w pobliżu są tańsze więc wiesz na co się piszesz.
Aż dziwne, że Marieta K. nie została zatrzymana, była wtedy kierownikiem controllingu logistyki, a później dyrektorem controllingu, a przecież wszyscy wiedzieli, że ani Piotr J. ani Maciej G. nic nie podpisali bez jej wiedzy i zgody 