Nawiązując do tematu wprowadzenia systemu 2-zmianowego na wydziałach, to byłoby trafione, gdyby tam nie było pracy w nocy. Pomysł nie do końca chyba dobry, ponieważ na tych wydziałach, o ile się nie mylę, praca nie jest skupiona tylko na załadunkach, ale również na rozładunkach towarów przywożonych z produkcji. W dzień towar się sprzedaje, a nocą i w weekendy na ogół się pewnie dowozi nowy na magazyny i uzupełnia stany magazynowe. Nie wiem dlaczego szuka się nowych rozwiązań tam, gdzie praca jest praktycznie 24 godziny na dobę. To jest próba zwiększenia obsady na zmianach, tylko co będzie jak przyjdzie na przykład załadunek wagonów i kontenerów w weekendy

A co z samochodami, których nie zdąży się załadować do 22, będą stały do rana??? Bo akordu nie można wprowadzić tam, gdzie ma się do czynienia ze sprzętem ciężkim. Magazyny to jeden z najbardziej obciążonych pracą wydziałów i wszyscy to wiedzą, ale nikt na górze nie pomyśli, żeby zwiększyć obsadę, tylko wyeksploatować lub inaczej wycisnąć jeszcze więcej od tych co tam już pracują,bo i po co zwiększać zatrudnienie tam, gdzie jest to potrzebne, lepiej tworzyć nowe miejsca pracy dla ludzi na stanowiskach nie robotniczych. Inna sprawa, to czas pracy, czy nie zostanie przekroczony

Nie róbmy z pracownika niewolnika, bo chyba nie tędy droga w Unii Europejskiej.