By wysłać im jasny komunikat, że już im nie ufam. By zobaczyć ich pełne zdziwienia gęby, gdy wreszcie do nich dotrze, że naród ma ich w dupie.
To jest chyba najmocniejsze...?
Nim jednak dojdę do Twojego posta (peanów nad nim), pozwolę sobie nie zgodzić się z:
1. tym, że Paweł by sobie nie poradził. Poradził by sobie bo właśnie On jest osobowością... I proszę nie przyrównuj Go do leszczów i oszołomów takich jak Korwin i Palikuuut
2. tak strasznie nie wycierajcie sobie "gęby" tymi Komunistami (również Paweł, choć stoję za nim murem i aktywnie brałem udział w kampanii wyborczej). Czasy się zmieniły a obecna lewica, choć aktualnie chyba w upadku, nie ma już nic wspólnego z PZPR. Sam jestem socjalistą, a może i nawet komunistą a może i komunistom, ale jako niespełna 40 latek, nie mogę mieć nic wspólnego z tamtymi czasami.
Wracając jednak do Twojego posta i Twoich myśli:
Jesteś wielki! Poza tym, do czego odniosłem się powyżej, to chyba zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.
Tekst jest fantastyczny i masz talent.
Pozdrawiam serdecznie!!!