Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - marek.poczopko

Strony: 1 2 3 [4] 5 6
46
kevin, dobrze myślisz, bo dziś wieczorem jest tak...:)



i tak...



i tak:)  widzisz ja mam łącze symetryczne - weszła teraz taka w espolu nowa usługa dla wyjątkowych klientów



a wszystko przy łączu 30/10 :)

47
ja polecam internet w espolu

w dzień masz 30/10, nawet ponad to a wieczorem jak wszyscy korzystają jest często tak jak np dziś....



bynajmniej tak jest na Mieszka I 1 praktycznie dzień w dzień na świeżo zainstalowanej 7-ce, po kablu, bez antywirusa, firewalla i ssania na p2p - tylko wieczorami.

Zapraszam:)

48
Sprawy bieżące / [Police] Sala dla tancerzy z Polic
« dnia: Sierpnia 25, 2013, 11:06:19  »
ja proponuję zwrócić się z prośbą do pana Wiktora Szostaka - prezesa spółdzielni mieszkaniowej chemik o nieodpłatne użyczenie jakiegoś pomieszczenia w siedzibie spółdzielni, np w weekendy, gdy nikt tam nie pracuje... Znam Pana prezesa i jestem przekonany, że jego szczodrość serca, życzliwość, uczynność i przyświecająca jego działalności chęć bezinteresownej pomocy ludziom będzie dla Was wspaniałym rozwiązaniem i będziecie mieli gdzie ćwiczyć... Nawet nie mam żadnej wątpliwości odnośnie właśnie takiego rozwiązania Waszego problemu. Wystarczy umówić się w sekretariacie na rozmowę i już...

49
Trudne tematy / abp Hoser nie odpowiada - ma urlop...
« dnia: Sierpnia 15, 2013, 13:15:50  »
ok, nie będę namolny, jakie ma tam Pan swoje wewnętrzne pobudki to szanuje je. Jest Pan inteligentny i sądzę, że nie zaślepiony, bo to nie te pokolenie... i uważam, że w środku sam pan widzi co jest i jak jest - ale nie chce Pan głośno tego mówić... ok, rozumiem...

50
Trudne tematy / abp Hoser nie odpowiada - ma urlop...
« dnia: Sierpnia 15, 2013, 12:39:16  »
Szkoda Panie Kubo, że jest Pan właśnie po tamtej stronie barykady. Mimo wszystko miałem nadzieję na światłą, rzeczową i nowoczesną konwersację ale w wobec takiej postawy po prostu ręce opadają. Uważam, że pewne postawy, światopogląd i wyryta w świadomości i wychowaniu nieobecność kościoła są niereformowalne i nie do wykorzenienia i te klapki są otwarte tylko na ten świat i te zabawki.... - w kierunku innym nawet nie ma spojrzenia, więc nie ma mowy tym bardziej o klapkach. Wobec takiej Pana postawy rozsądna dyskusja jest niemożliwa... Nawet to, że staram się być niepotykanie grzeczny wobec Pana nie sprawia, że chociaż krok wychodzi Pan zza barykady...a szkoda, pewnie jest Pan młodym człowiekiem, młodszym ode mnie, tym bardziej szkoda... pewnie jest Pan wykształcony, tym bardziej tego nie rozumiem i tym bardziej mi szkoda Ewidentnie widać, że jest Pan obrońcą drugiej strony barykady, ponieważ nie jest Pan neutralny w tym względzie... i na każdy fakt ma Pan z rękawa anty fakt na poczekaniu i zależy Panu, by mieć taka postawę. I nie po  to pan to robi, by wymiana argumentów była sprawiedliwa, tylko przyświeca Panu postawa obrony własnego światopoglądu i norm moralnych związanych z nadobecnością kościoła... "Nikomu w twarz nigdy nie naplułem, ale też deszczu nigdy nie widziałem..."

51
Trudne tematy / abp Hoser nie odpowiada - ma urlop...
« dnia: Sierpnia 14, 2013, 18:57:02  »
Dzisiaj zainspirowany słowami posła Niesiołowskiego odkryłem jeszcze inną twarz abp Hosera - chociaż spodziewałbym się tego po tej osobie. Szczególnie Panu Kubie polecam lekturę tych dwóch artykułów...
http://natemat.pl/65107,jakich-pytan-boi-sie-abp-henryk-hoser-sciana-milczenia-w-sprawie-duchownych-podczas-ludobojstwa-w-rwandzie
http://natemat.pl/69329,swiadek-ksiadz-jean-ndorimana-mowi-o-ksiedzu-henryku-hoserze-w-rwandzie
Ale oczywiście wszyscy oczerniają hierarchę i wymyślają na siłę różne fanaberie...  Ja tylko na forum będę używał skrótu abp, bo obiecałem to. Olewający stosunek abp ma nie tylko do swoich podwładnych, to on jest "panem" i to on na wszystkich patrzy z góry...

52
Komputery, internet, telefonia i inne technologie / Espol
« dnia: Sierpnia 12, 2013, 22:32:33  »
czas zabaw w smsy już minął:) problem rozwiązany i liście na drzewach nic do tego nie mają...:)

53
Komputery, internet, telefonia i inne technologie / Espol
« dnia: Sierpnia 12, 2013, 22:21:37  »
Ma pan złe informacje: pierwszy był espol. Z tego co wiem, to informatyk policki z espola czyta często ten dział i sprawdza co trzeba - nie jest jakaś mega usterka by larum wznosić. O tym drugim dostawcy usług nie piszę tu, bo nie jest to dział o nim - ale chyba moderator powinien o tym lepiej wiedzieć... a jak nie to pan Kuba przypomni o regulaminie... Wtrącenie o innym operatorze spełnia tylko rolę przytyku osobistego i nie ma nic wspólnego z espolem...

54
Komputery, internet, telefonia i inne technologie / Espol
« dnia: Sierpnia 12, 2013, 21:27:15  »
coś dziś espol wieczorem zamula...   wyjątkowo zamula, ale zamula:)


55
Idąc od kingi w stronę biedronki, jednocześnie myśląc pozytywnie o abp Hoserze (specjalnie użyłem skrótu abp, by Pan Kuba nie myślał, że tez w myślach lekceważę i obrażam hierarchę) zauważyłem, że znikł bts T-Mobile z wielką tubą. Patrząc od strony kingi od lewej był i jest bts orange, w środku był T-Mobile a na drugim bloku od prawej był i nadal jest plus + play.
Tak sobie pomyślałem, że może bts orange jest teraz wspólny z T-Mobile? No bo jakie jest inne wyjście? W centralnych Policach nie widać innego masztu a zasięg jest pełny...

56
ja już pisałem Panu Kubie, że ten hierarcha nie jest dla mnie nikim nadzwyczajnym a w języku polskim pan to zwrot grzecznościowy i kulturalny... Do Pana Kuby piszę na pan, do Ciebie zwracam się na Pan i do pana hosera na pan...  Biskup nie zasłużył sobie u mnie na większe poważanie niczym... Mam udawać i pisać coś wbrew sobie? Jeżeli nie ma w postawie biskupa tego szacunku wobec wiernych - a w tym wypadku nie było i nie ma - to trudno by relacja mogła być symetryczna... Zobaczyłem jak biskup potraktował innych - jestem pewny, że ja bym tak samo został potraktowany, wiec nawet jakbym zaczął szanować biskupa to relacja nie byłaby symetryczna...
Ale muszę przyznać, że spotkałem paru księży takich prawdziwych z powołania i życiowych... i szacunek mam do nich bezwzględny i są dla mnie autorytetem... Ale oni to zupełnie inna bajka i nie maja nic wspólnego ze światem biskupim. O abp Gocłowskim seniorze napiszę, ABP Gocłowski. Gdybym na temat kościoła przeprowadzał prymitywny atak, to nigdy bym nie użył słowa Arcybiskup Gocłowski... Ale pan hoser jest dla mnie panem i niech uważa, by na niższą półkę w mojej hierarchii nie spadł....

57
a według mnie więź i zaufanie młodzieży do hierarchów zdobywa się również poprzez wspólną celebrację w sposób taki jaki młodzież praktykuje. Jeżeli biskupi potraktują  święto młodzieży jak święto tylko młodzieży - to będzie porażka...

Równy dialog obu stron - kolega napisał - jak prowadzić dialog, jeżeli pan hoser nie jest zainteresowany rozmową z parafianami?

58
a ja liczę na to, że podczas dni młodzieży w Krakowie nasi biskupi pokażą na co ich stać i udowodnia, że potrafią bawić się z młodzieżą. Mam nadzieję, że zobaczę takich hierarchów jak np pan hoser, głódź, którzy w takt muzyki tańcząc i kiwając się z młodzieżą będą się modlić. Brazylijscy biskupi pokazali, że można... Chociaż sądzę, że pan głódź nie powinien mieć z tym trudności - choć gry na akordeonie pewnie nie będzie, ale on chyba czuje klimat, ale chętnie zobaczę innych pasibrzuchów czy zegną krzyża trochę i czy będzie to dla nich święto z młodzieżą, czy prowizorka (odsiedzenie swojego i już)...

59
jeżeli biskup będzie traktował administracyjnie parafian...   to oni będą mieli o nim zdanie takie jakie maja i ja mam. Parafianie (wierni) to nie przedmiot który się przestawia lub pomija. Franciszek dał tego świadectwo, a pan hoser wręcz przeciwnie.
Panie Kubo komentuje Pan moje kawałki wypowiedzi, na które zawsze jakieś wytłumaczenie jest. A to co przykre a prawdziwe Pan przemilcza, mam nadzieję, że jest to danie dezaprobaty na poziomie a nie zauważanie problemu świadome... Ja nigdy nie napisałem źle np o naszej czy innej parafii ani o żadnym księdzu parafialnym. Ja piszę tylko o niektórych rozpasańcach z kurii i episkopatu - tylko i wyłącznie i nie widzę, żadnego wytłumaczenia dla ich poczynań. Jest mi wstyd za nich.

60
udam, że nie słyszałem nazwy gość niedzielny... a co to jest? muszę w kiosku koło ronda spytać, to przeczytam sobie...

ja napisałem, że polscy hierarchowie żyją w odrealnionym świecie.

Pan nadpisał, że nie można uogólniać, bo wielu takie stwierdzenie krzywdzi.

Ja się pytam - to dlaczego niektórych te twierdzenie, nie tylko moje nie zmusza do postępowania godnego hierarchy?

Na mszy z młodzieżą Franciszek powiedział: " Kościoła musi wyjść poza duszne zakrystie i kontakt z wiernymi musi być praktyka codzienną". Tyczy się to obu Ameryk i kryzysu wiary w Europie.

Mam pytanie: Jaką spójność z ideą Franciszka można zobaczyć w występku pana hosera? Przecież on nawet nie zajechał do tej wsi, nawet najmniejszego słowa z parafianami nie zamienił, o nic ich nie popytał, nie chciał porozmawiać z nimi, nawet nie czuł takiej potrzeby... Nie zaszedł do żadnego domu, nie spytał się jakie ludzie maja problemy, jak im się żyje, w czym można im pomóc. Tu był odgórny dekret bez żadnego szczypania się - chodzi mi tylko o relację hierarcha - parafianie - tylko o to. Nie było żadnej diagnozy socjologicznej grona parafialnego.

W TVN 24 utkwił mi jeden kadr, jak Franciszek wysiadł z auta i podszedł do biednych ludzi mieszkających w zbitej z desek altanie w slamsowej części miasta... Podszedł, uścisnął dłoń, uśmiechnął się, zamienił parę krótkich słów - ale zamienił i zidentyfikował się z tym światem, pokazał, że ich widzi, że są dla niego ważni i nie brzydził im się podać ręki.

W TVN 24 utkwił mi tez jeden kadr... W kurii warszawskiej reporterka, grzecznie, kulturalnie chciała chwilkę porozmawiać z panem hoserem... Przyszła do niego... Co on zrobił? Idą c do przodu, odwrócił głowę, powiedział, że nie ma nic do powiedzenia...  ja się tak poczułem, jakby ktoś grzecznie do mnie powiedział - spadaj... czego tu szukasz?

Gdzie widać tę spójność w kontakcie z wiernymi pomiędzy papieżem a panem hoserem?
Jak pozbyć się tej pychy, wyniosłości, rozpasania, poczucia wyjątkowości i nieomylności tego betonu?
O duchownych z prawdziwego zdarzenia tu nie piszę - dla nich szacuneczek...

Strony: 1 2 3 [4] 5 6