Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - draculka

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 23
31
Cytat: "Dr.Kafar"
jaki wpływ mają szczepienia na zachorowalność.


Globalnie podchodząc do tematu - masowe szczepienia na całym świecie, skutecznie wyeliminowały występowanie niektórych chorób. To niepodważalne.

Jednostkowo - jak różnie przechodzą szczepienia małe dzieci, wiedzą wszyscy rodzice, którzy szczepili. Dziecko z wrażliwszym organizmem, po prostu słabsze, często odchorowuje szczepionkę gorączką, złym samopoczuciem itp. Dalsze skutki są często już mniej zauważalne dla rodzica, a niemowlę przecież nie powie.
Organizmy moich dzieci, silne, zdrowe - szczepienia znosiły jak pejoratywnie "kaczki wodę". Zero reakcji organizmu na szczepienie.

32
Przemyśl kwestię rotawirusów. Tutaj nie ma za dużo czasu na czekanie. By szczepionka mogła zostać podana trzeba ją rozpocząć w miarę możliwości w 6 tygodniu życia i wyrobić się z trzema dawkami do 6 miesiąca życia.
Z własnej perspektywy, dwojga dzieci - uważam, że warto.

33
Cytat: "Dr.Kafar"
Nie chcę mieć dziecka z alergią


Jedna z teorii kilku alergologów mówi, że za alergie u dzieci są odpowiedzialne np. antybiotyki przyjmowane przez mamę w czasie ciąży i jedzone cytrusy. Ile w tym prawdy? Nie mam danych medycznych, by to potwierdzić.
Sama w obu ciążach unikałam przetworzonego jedzenia, cytrusów nie jadłam wcale. Chciało się jeść takie rzeczy bardzo i obie ciąże były "zimowe", gdy sezon cytrusowy był w pełni.  Udało się uniknąć antybiotyków. Przeziębienia rozganiałam czosnkiem, cytryną i homeopatią.
Dzieci nie są alergikami, urodziły się zdrowe.
Oboje szczepiłam, ale mając jakąś wiedzę na temat szczepionek, trochę tym kierowałam. Uniknęłam dzięki temu podwójnego szczepienia na wzw po urodzeniu i później w szczepionce skojarzonej. Nie szczepiłam na pneumo i menigokoki. Nie podawałam wit K.
Koniecznym było zaszczepienie na rotawirusy i z perspektywy kilku lat, decyzję uważam za trafioną. Dzieci chodziły po 2 lata do żłobka miejskiego, teraz są przedszkolakami. Nie wiem co to biegunka czy wymioty, a w żłobku trafiały się takie "wirusówki" raz na miesiąc. Wierzę, że to dzięki szczepionce i naszemu zdroworosądkowemu podejściu do życia. Nie szczepiłam na ospę wietrzną - niepotrzebna szczepionka, która nie uodparnia na całe życie, a zaledwie na kilka lat. "Wiatrówka" jest do przejścia i mimo, że bardzo upośledza odporność dziecka na kilka miesięcy, lepiej gdy zostanie zaliczona w wieku przedszkolnym. Mamy to za sobą i powikłania poospowe też. Nadal nie żałuję, że nie zaszczepiłam na to dzieci.
Szczepionki są dobrodziejstwem naszych czasów, ale jak do wszystkiego trzeba do nich podejść właściwie. Nie powinno się całkowicie odrzucać możliwości szczepień, ani ślepo szczepić na wszystko.
Owszem - szczepić dzieci zdrowe, donoszone, z dobrą odpornością swoistą, na to by maleńki organizm wyciągnął ze szczepionki co dobre, a nie został przez nią niszczony.
W stosunku do chłopców szczególnie - kontrowersyjną jest szczepionka podawana w 13 miesiącu życia - odra,  świnka, różyczka. Sama miałam dużo wątpliwości, gdy przyszedł czas szczepienia syna na to. Rozważywszy za i przeciw oraz jego kondycję zdrowotną. Zaszczepiłam i tak jestem zadowolona, że mam ten okres i tamte dylematy za sobą.

Jeszcze by zatrzymać się przy alergiach - znam kilkoro dzieci z otoczenia moich dzieci, które po urodzeniu do 1 roku życia były podatne na infekcje. Uważam, że nie były chorowite, ale przez niewłaściwą pielęgnację - podatne na infekcje. Były przegrzewane, mało przebywały na świeżym powietrzu i ich dieta była mało zróżnicowana, gdy było to już możliwe (wiek). Dzieci te zaliczyły kilka antybiotyków do skończenia roku i dziś są koszmarnymi alergikami. Różne podłoża, ale skutek jeden - komfort życia bardzo kiepski przez brak możliwości jedzenia wszystkiego, obcowania ze zwierzętami itd.

Jeśli moja wypowiedź nie pasuje do tematu - proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku.

34
Tematy różne / "inteligentne" trzeźwe poranki
« dnia: Lutego 13, 2013, 20:58:17  »
Przy pomniku w Trzeszczynie też dziś trzeźwy poranek.

35
Sprawy bieżące / Polickie drogi.
« dnia: Stycznia 30, 2013, 20:38:01  »
Cytat: "TrzebieżCITY"
To jest dopiero tragedia i jazda slalomem gigantem. Pozdrawiam


Szczególnie po opadach, gdy wszystkie dziury są równo pod wodą :/

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Przypominam, że w tym roku ma byc kilka kompleksowych remontów dróg: Roweckiego, nowopol, widukt Piotra i Pawła, Lesna, Kwiatkowskiego.


Czy wiadomo coś na temat remontu wiaduktu? Będzie zamknięty? Proponowane drogi objazdu?

36
Tematy różne / [Police] Trzecia "Biedronka" w Policach!
« dnia: Listopada 30, 2012, 21:38:43  »
Cytat: "KrP"
Lidl chociażby.


Lidl się musi postarać by odzyskać klientów utraconych w ostatnim roku - mówię o rynku w PL, a nie tylko w Policach.
Relatywnie zrobiło się tam drożej i gorzej. Ostatnie akcje m.in. w postaci dużych obniżek na drób, a ostatnio na mięso wieprzowe - tylko mnie w tej ocenie utwierdzają.

Inna kwestia, to gust i smak.
Mnie sporo produktów z Lidla po prostu zaczęło śmierdzieć i nie chce przestać - świeże mleko, ser żółty gouda, chemiczne wędliny ze złogami galaretowatego tłuszczu, co kupiłam świeże mięso to syf. Nie był to raz, ale wynik obserwacji kilku miesięcy.
A już mięso kupione do zmielenia to wiecznie jakaś porażka - żeby szynka zapychała mi maszynkę jak łykowata łopatka?
Do Lidla chodzę po bardzo wybrane produkty i stanowią one może 10% koszyka rodzinnych produktów.

37
Tematy różne / Gdzie kupić okna?
« dnia: Listopada 02, 2012, 13:27:13  »
Czy macie namiary mailowe na firmy zajmujące się produkcją i wstawianiem okien z Polic i okolic?
Mam namiary na: Gm Plast, Wintech, TopBud, Wesę.

38
Zwierzęta / Właściciele Yorków
« dnia: Października 29, 2012, 20:24:37  »
Spore grono zapomina, a część po prostu nie wie, że york to terier. Pies zdecydowany, mający swoje zdanie, szczekliwy i uparty. To są psy użytkowe -  rasa używana do tępienia szczurów i innych małych gryzoni. Moda zrobiła z tych psów rasę ozdobną, a to, że śliczne maluchy mają trudny charakter dla przeciętnego laika, to już inna sprawa. Ktoś, kto sobie z yorkiem nie poradzi, okiełzna go fizycznie.  
To kolejna kwestia, w której często te małe psy bywają niewychowane. Bo z nimi można sobie poradzić siłowo. Z dużym już nie jest prosto fizycznie, więc duże trzeba wychować. Dlatego psy ras dużych  bywają o wiele spokojniejsze i stabilniejsze. Tym właściciele częściej poświęcają czas, uczą i po prostu chcą mieć psa potrafiącego chociażby chodzić na smyczy i przychodzić na komendę.

39
Zwierzęta / Tematy o ptakach!!!
« dnia: Października 18, 2012, 12:21:16  »
Świat zwierząt jest niesamowity!

O ile fakty są takie jak mi się wydaje, po tym co przeczytałam tu o wczorajszej akcji i tym co widziałam w tanowskim przedszkolu, to...łabędź ratowany przez DarekMirror przyleciał szukać tego, który został w przedszkolu!
Krótko po tym jak łabędź został wczoraj rano zabrany z tanowskiego przedszkola wylądował na placu podobny "szaraczek", który wkrótce odleciał. A później został również zabrany w opisywanej tutaj akcji.
Mam nadzieję, że się odnalazły w jednym miejscu.

40
Zwierzęta / Tematy o ptakach!!!
« dnia: Października 17, 2012, 21:46:32  »
Ciekawa jestem czy to ten sam lub łabędź z pewnej rodzinki, która wczoraj wylądowała gromadką... na placu tanowskiego przedszkola. Wyglądało to jak matka z młodymi. Ona i 3 odleciały, a jedna sierotka została i gdzieś się zaszyłą w krzakach. Dziś rano odprowadzam dzieci i o 6:30 siedziała bidka skulona w kącie. Panie z przedszkola zadzwoniły gdzie trzeba i miał ktoś przyjechać go zabrać. Łabędź zachowywał się spokojnie, ale pasywnie - jakby był bardzo wycieńczony.  Zapytam jutro kto go zabrał i czy faktycznie zabrał, bo może łabędź po prostu próbował odlecieć sam i znalazł się w ww. okolicy?
Swoją drogą młodzian miał niebywałe szczęście, że nocował na ogrodzonym terenie, bo gdyby to było na skraju lasu, to pewnie padłby łupem lisa :(

41
Sprawy bieżące / [Police] Przebudowa ul. Grzybowej
« dnia: Października 13, 2012, 14:40:55  »
Pogryz i zabij. Zacytowalam fragment, ktory brzmial, jak gdyby zasadnicza kwestia byla inna barwa betonu w jednym i drugim dniu jego wylewania.
W kwestii tego co pozostalo z betonu po ulewie, w ogole sie nie wypowiadam. Pardon ... Nie wymadrzam! :)

42
Sprawy bieżące / [Police] Przebudowa ul. Grzybowej
« dnia: Października 12, 2012, 21:57:10  »
Cytat: "kaskada"
gdy uzupełniali dalszą cześć betonu różnica w barwie była znaczna


Barwa betonu wynika z rodzaju użytego cementu, a nie jego klasy wytrzymałości. Identycznej klasy beton wykonany z cementów z różnymi dodatkami, spowoduje iż raz będzie on zielonkawy, raz mocno szary, a innym razem dużo jaśniejszy, białawy.

43
Edukacja / Basen w ramach lekcji w-f
« dnia: Października 10, 2012, 21:28:28  »
Cytat: "grubcia1982"
Nie mogę znaleźć żadnych namiarów na tą szkołę pływania dla dzieci w Policach- "Delfinek", jak dobrze pamiętam. Ma ktoś z Was link do strony albo numer? Dziękuję!


http://delfinekpolice.cba.pl/

O to chodziło?


Cytat: "Sweeti Belle"
Cytat: "grubcia1982"
Nie mogę znaleźć żadnych namiarów na tą szkołę pływania dla dzieci w Policach- "Delfinek", jak dobrze pamiętam. Ma ktoś z Was link do strony albo numer? Dziękuję!
Te zajęcia to też chodzenie przy murku,dmuchanie do wody i pływanie na desce,czyli to co na lekcji w-f.Ktoś tu napisał,aby  samemu z dzieckiem pójść na basen,zgadzam się.W weekendy są tańsze o 20% bilety,może warto się wybrać.Z mamą zawsze lepiej niż z instruktorem . :money:


Jako dość dobry pływak i mama dziecka uczącego się pływać - będę odmiennego zdania.
Jak ta nauka wygląda wśród grupy innych pływających? Zawalidroga na torze. Nic mnie bardziej nie wnerwia - zakrzyczycie mnie, ale basen to nie jest miejsce na uprawianie "świętokrówstwa" i chlapu chlapu. Pociapać to się można w jeziorze latem.

Nauka pływania z Olą Borkowską lub z p. Grzesiem będzie o wiele bardziej wydajna i da lepsze efekty w postaci profesjonalnego pływania.
Moje dziecko chodzi na naukę całkowicie od zera, a ja w tym czasie sobie pływam na którymś ze środkowych torów.

44
Edukacja / Polickie przedszkola (kluby, klubiki) - cz. II
« dnia: Października 09, 2012, 17:27:59  »
Cytat: "rbk"
Jak Ci Twoje lub czyjeś dziecko 'zakosi' kartę, tak tylko dla jaj, bo ładnie wygląda i schowa do pierwszego lepszego śmietnika, to będzie kłopot :P


Taki, że od ręki nabędę kolejną?
To nie jest problem.
Dyskusja o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą :)

45
Tematy różne / [Police] Trzecia "Biedronka" w Policach!
« dnia: Października 07, 2012, 15:39:39  »
Cytat: "CichyJoe"
real jest akurat najdroższym sklepem tego typu w polsce


To nastąpiło niepostrzeżenie, ale tak jest.
Mamy swój, rodzinny, tygodniowy koszyk produktów, w którym są m.in. parówki sokołowskie z szynki. W Realu po 6,69zł, a w Biedronce po 4,89 lub 4,99zł.  To taki przykład z brzegu, a tych droższych produktów w Realu w relacji do Biedronki było dużo więcej.

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 23