1. Rozumiem. Wykonujecie po prostu co góra nakazuje.
2. Pytanie odnosiło się również do szkół ponadgimnazjalnych (w powiecie również macie swoich ludzi). Ostatnio mieliśmy doskonały przykład jak władze powiatu mogą wpływać na szkołę - w tym przypadku ZS w Policach. Okazało się, że prawdziwy głos ludzi został odrzucony i zadecydowali ludzie którzy przekładają swój interes nad interes społeczeństwa. Jaką gwarancję ma przyszły (listopadowy) wyborca, że nie będziecie stosowali takich samych praktyk?
3. Czyli jesteście stowarzyszeniem populistycznym? W zależności kto rządzi to takie przyjmujecie poglądy? Rządzi SLD to zgadzacie się na wszystko co podyktują, rządzi Nowa Prawica i również przyklepujecie ich wszystkie pomysły? Myślę, że ludzie wybierają Was (radnych, burmistrzów i starostów) abyście reprezentowali ich interes na poziomie lokalnym jak również regionalnym, więc nie powinniście się bać okazywania swoich poglądów.
Sądzę (i nie tylko ja) że Gminą można rządzić w sposób prawicowy jak i lewicowy. I to nie zależnie od podziału w parlamencie.
Przykład lewicowy:
-zwiększamy podatki, które możemy na poziomie lokalnym (np. od nieruchomości, opłata targowa, koncesje, od posiadania psów, podatek od spadów i darowizn). Warto tutaj dodać, że stawki są podawane maksymalne, a gmina może je dowolnie obniżać.
-zwiększamy socjal --> zwiększone wydatki na opiekę społeczną, urząd pracy
-regulujemy lokalną gospodarkę rozporządzeniami i uchwałami
-skutkiem powyższego jest zwiększenie zatrudnienia w urzędach
Przykład prawicowy:
-zmniejszamy podatki, które możemy
-ludzie mają więcej pieniędzy i mogą więcej wydawać. Jak mogą więcej wydawać to zwiększony jest popyt. Pracodawcy muszą zatrudnić nowe osoby.
-deregulujemy lokalną gospodarkę unieważniając rozporządzenia i uchwały wpływające na działalność gospodarczą lokalnych firm
-firmy w urzędzie powinny być obsługiwane jako ktoś nadzwyczajny, a nie jako ktoś z którego można skroić więcej pieniędzy. Należy pamiętać, że to właśnie one wytwarzają PKB i dają zatrudnienie.
Tutaj odsyłam do artykułu nt. Kamienia Pomorskiego:
http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/artykuly-wolnorynkowe/gmina-minimum/4. Tak jak w punkcie 3. Można zderegulować co się da i zostanie mniej do roboty. Przykład: Zdjęcie opłaty targowej. Zaangażowanych w to jest kilku urzędników: strażnicy miejscy (jeżeli można ich nazwać urzędnikami), księgowe i przełożeni tych osób. Czy po opłaceniu tych wszystkich stanowisk nie wychodzi na to, że więcej na tym społeczeństwo traci niż zarabia. Gdyby zdjąć ten podatek to urzędników by nie było lub ograniczyło by się ich liczbę, a ludzie mieli by tańsze produkty, bo przykładowy Pan Heniek mógłby ziemniaki sprzedawać o 50 gr taniej. A ludzie z urzędu znaleźliby sobie pracę w innej branży.
5. Wizualizacja bardzo ładna jak na tamte czasy, ale co z tego? Z tego co wiem to studenci AKTUALNYCH studiów architektonicznych mają jako projekty konkretnie tego miejsca! Dobrze by było gdyby jakiś tam kierownik od architektury w gminie skontaktował się z władzami uczelni i pociągnął jakoś temat. A jak wiadomo trendy w przestrzeni publicznej się zmieniają i taki dinozaur sprzed 13 lat może być nieaktualny.
A jakie Pan osobiście ma zdanie na temat tego obszaru?
6. Czy jak będzie oświetlenie to dziki nie będą podchodzić? Będą. Ostatnio miałem nawet przyjemność spotkać dzika na ul. Bankowej
Dzik jak dzik. Gmina w końcu zielona to powinna zapewnić kontakt z dziką przyrodą
I zapewni to nic nie zmieniając w tej kwestii.
A tak przy okazji. Czy wiadomo z jakiej nawierzchni będzie nowa ścieżka rowerowa?
PS. Proszę pisać o swoich zdaniu. Na oficjalne zdanie GRYFA pewnie się nie doczekamy. Jakby nie było może to być dla Pana reklama w zbliżających się wyborach...lub gwóźdź do trumny. Wszystko zależy czy Pańskie poglądy są zbieżne z poglądami wyborców.