Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Angelika

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10
61
Sprawy bieżące / Odp: [Police] ZCH Police
« dnia: Marca 04, 2012, 20:26:51  »
Nie znam się na tych instalacjach, czy remontach, ale w/g mnie zdwojona ilość zarządców z dwóch połączonych firm nie ma racji bytu, więc zaczną wywalać roboli, aby zmienić sobie nazwy, przemianować się na stanowiska pseudopracownicze i utrzymać jednocześnie znormalizowaną w przepisach hierarchię, to normalna procedura upadłościowa w naszym kraju.
Tak działo się w papierni, hucie, stoczni i innych.
Taniej będzie zatrudniać zewnętrznych usługobiorców, którzy za "bezcen" wyremontują instalację i dokonają remontów, niż utrzymywać socjalnie swojego pracownika.
Każdy były pracownik upadłych dużych przedsiębiorstw zna tę kolej rzeczy wyśmienicie.

62
Sprawy bieżące / Odp: [Police] ZCH Police
« dnia: Marca 04, 2012, 19:10:51  »
Na zakładach jest wiele ślicznych dziewcząt!!!
Zakłady zapoczątkowały rozwój Polic, była tu wcześniej wiocha z językiem greckim brzmiącym głośno na ulicach, choć i tych ulic nie wiele było.
Zjechała się tu cała Polska, ludzie z wszelkich regionów naszego kraju, mając gwarancję stałej pracy i skuszeni nie ukrywajmy tego zakładowym mieszkaniem.
Dzisiaj nie wiedzą idąc do pracy, co ich czeka, jakie nowe informacje przyniesie dzień.
Nie ma w Policach alternatywy, na zatrudnienie dużej rzeszy ludzi, to nie Szczecin, gdzie po upadku stoczni, byli jej pracownicy mieli jakieś perspektywy podjęcia pracy w innym przedsiębiorstwie.
Police, to zakłady, bez nich po prostu zginą, wielu pracujących w nich od zawsze zdobywało profesję w najróżniejszych szkołach przysposabiających właśnie do pracy na zakładach, oni doświadczeni w swoim fachu, nie nadają się dzisiaj do innej pracy.
Pracownicy Centrum, czyli elektrycy zakładowi praktycznie na dzień dzisiejszy są niczyi, Centrum już nie istniej (padło), a przejęci przez Automatice nie zostali jeszcze wcieleni nowymi angażami, czyli formalnie nie są jeszcze ich pracownikami.
Idąc do pracy dowiadują się z nożem na gardle, co ich czeka dziś i jutro.
Czy elektryk z taką presją psychiczną może bezpiecznie wykonywać swoją pracę - przy prądzie?
Dziwne jest to, że w czasach elektryfikacji procesów przemysłu spółka elektryczna plajtuje, czy winni są temu pracownicy na których się to odbija?
Dzisiaj elektrycy, a kto "jutro"?
Takie teksty w stylu Siwy1 świadczą tylko o tym, jak mało on wie.

63
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 03, 2012, 14:33:57  »
Natchnęła mnie wspomniana segregacja śmieci:
- przecież ludzie bardzo chętnie je segregują, jeśli stworzone są do tego warunki, ale jeśli potężny kosz przygotowany jest na plastikowe butelki i inne elementy z tworzywa sztucznego, jest on zawsze lojalnie wypełniany po brzegi, to równolegle obok stoi dosłownie mała skarbonka na makulaturę, przez otwór której niewiele większy niż w skrzynce na listy każe się upychać do zawsze pełnego pojemniczka papiery, te zazwyczaj nie mieszczą się w otworze (kartony, pudełka itp), to nie można się dziwić, że nikt się kwapi w staraniach i oszczędzając sobie trudu wywala to do kubła komunalnego.
Podobna sytuacja jest ze szkłem, gdzie pojemnik na nie jest identycznie maleńki jak na makulaturę.
Zastanawiam się jeszcze, co stanie się z trzepakiem na dywany stojącym tuż przy śmietniku, o którym nie wspomina się nigdzie, przecież pozostając samodzielnie będzie on wybitym "kurzycielem" zapylającym cały teren placu zabaw, zwłaszcza w okresach przedświąteczny, kiedy wciąż na nim ktoś klepie swój dywanik, chodniczek itp.
Nie ma technicznie innej możliwości czyszczenia dywanów (przedpokojowych chodników) z osadzonego wewnątrz piasku, jak porządne wytrzepanie tego, czy zaraz ktoś tego zabroni?
Wracając do tematu śmietnika, jak ja to widzę:
Śmietnik jest murowany, górna jego część wokół, oraz bramka wejściowa jest z siatki, całość przykryta solidnym blaszanym dachem.
Jeśli górną część siatki zastąpić by domurowaną wokół ścianą, a wejście wymienić na solidne blaszane drzwi śmietnik stanie się totalnie odizolowany od środowiska, zamknięty na głucho z pewnością stanie się bardziej przychylny środowisku, niż planowany duży śmietnik w przyszłości, który pod nawałem śmieci będzie zawalony po brzegi. To dotychczasowy powinno się nieco przebudować i pozostawić, zamiast go likwidować i budować drugi.
Warto dodać, że taki nowy, zbiorowy śmietnik stanie się hipermarketem dla lumpów, którzy, teraz dopiero będę mieli raj i zaraz bez problemu będą tam buszowali wywlekając na zewnątrz znacznie większą ilość nieczystości, niż ma to miejsce obecnie.
Nie pomogą klucze i jakiekolwiek zabezpieczenia, bo wstawiony nowy zamek rozwalany jest jeszcze w ten sam dzień.
Obecnie lumpy mają swoje rewiry (naprawdę... ), ten "obsługuje" ten śmietnik, tamten "rządzi" w tamtym, jak teraz ruszą oni wszyscy do jednego dużego śmietnika starali się będą wyprzedzać jeden drugiego, co za tym idzie odgłosy gniecionych puszek zamiast brzmieć pod blokiem o 6-tej słychać będzie już o 4-tej nad ranem.
Czy lokatorzy korzystający z tego tak naprawdę mają jakieś prawo decydowania?
... Z pewnością nie.

64
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 03, 2012, 10:01:13  »
Jestem pewna, że woreczki ze śmieciami właśnie teraz lądowały będą w najróżniejszych dziwnych miejscach.
Już potrafią pojawiać się za żywopłotami, bo komuś wygodniej było przerzucić śmieci na drugą stronę, niż wynieść je do oddalonego śmietnika, a gdy teraz ma on być znacznie dalej, to wnioski nasuwają się same...
Dymienie:
Kto wystawi papier uprawniający strażnika miejskiego do wejścia do mojego prywatnego mieszkania i kontroli tego, czym palę w piecu??  :lol2:
Do tego potrzebny jest nakaz prokuratora i cała związana z tym procedura.
Jak już poszło z dymem, to ślad po tym zaginął  :lol2:
Tak jak napisał parian - Mało skuteczne.

65
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 03, 2012, 09:46:03  »
Piszesz o koszcie budowy nowego śmietnika, ale nikt starego za darmo nie zdemontuje, uprzątnięcie placu itp, to dodatkowe koszta.
Z tyłu Żabki z pewnością tego nie zrobią, gdyż:
- jest to swoista niecka bloków, akustyczna studnia, gdzie poranna śmieciarka swym hałasem trzęsła by oknami wszystkich okalających ten placyk budynków;
- brak jest możliwości dobudowania rozsądnego wjazdu bądź, co bądź gabarytowej śmieciarki.
Śmietnik ten akurat przy w/w placu zabaw stał tam od zawsze, i nikomu się nie śniło jeszcze o budowie nowych bloków na P.C.K, czy też narożnie Piłsudskiego w miejscu betonowych boisk jakie tam się znajdowały. Śmietnik należał wyłącznie do starych bloków, pamiętam też, jak mieszkańcy w latach 70-tych sami go sobie wybudowali.
Dzisiaj właścicielem okazuje się być ktoś inny, dosłownie przywłaszczając sobie prawa do obiektów pod osłoną czasu i podejmuje on absurdalne decyzje, wygodne tylko ze swojego punktu widzenia.
Śmietnik dotychczasowy jest solidny, zamykany na klucz, dobrze osłonięty, opróżniany niemal codziennie, w jakim stopniu więc przeszkadza on placowi zabaw, ani nie śmierdzi, ani nie wydobywają się z niego nieczystości na zewnątrz, jego lokalizacja jest stosunkowo wygodna, a:
Plac zabaw...
Nie daleko szukać wczoraj wieczorem specjalnie spojrzałam wychodząc z bloku jak to wygląda.
Młode łebki siedzący na ławce piją piwo puszkowe gniotąc puszki nogami spychają je pod ławkę.
Strzelając petami na odległość do piaskownicy wyśmienicie ją nawożą, zaraz obok wiszą jakieś zbiry w kapturach z niemłodszymi dziewczynami bujając się na zabawce z pewnością nie przystosowanej wytrzymałościowo dla nich, a ich głośny męski śmiech i słownictwo brzmiące pod oknami z pewnością nie są obojętne mieszkańcom przylegającego do "placu zabaw" bloku.
Niech tak pozostanie, a mieszkańcy niech z wiaderkami śmieci spacerują przed nimi odpowiadając im, że nie mam papierosa, bo nie palę (byłam właśnie wczoraj świadkiem takiego zachowania wobec mojego sąsiada)...
Decyzja o przeniesieniu śmietnika jest po prostu - głupia i nie ma się co oszukiwać, ktoś znowu pokazał jak bezmyślne decyzje są podejmowane przez władnych.

66
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 02, 2012, 18:34:11  »
Ulotkę po prostu przepiszę tu i teraz:

OGŁOSZENIE
Zarząd Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Policach uprzejmie informuje, że ze względów sanitarnych (w pobliżu znajduje się plac zabaw dla dzieci) w terminie
do dnia 15 marca 2012r
zostanie zlikwidowana murowana, dwukomorowa wiata śmietnikowa mieszcząca się przy ul. PCK 2 b na terenie SM"ODRA".
Ponieważ jedna z komór jest użytkowana przez mieszkańców budynków :Bankowa 15-17, Bankowa 19 informujemy, że po tym terminie odpady z gospodarstw domowych należy wrzucać do pojemników usytuowanych przy ul. Bankowej 25.
W murowanej obudowie śmietnika będą  znajdowały się dwa wózki 1100L przeznaczone na odpady dla mieszkańców w/w budynków jak również dla dotychczasowych użytkowników.
Administracja (pieczęć z parafką)

Dodać muszę, bo nie wytrzymam, że przecież dotychczasowy śmietnik rozbudowany został stosukowo niedawno, a kosztami rozbudowy ktoś został obciążony, nowy śmietnik, który będzie w miejscu dotychczasowego małego zlokalizowany jest w dość ciasnym punkcie pomiędzy garażami, a blokiem mieszkalnym, co z pewnością jest sprawą dyskusyjną, aby było to dobre miejsce.

Teraz odnosząc się do tej wypowiedzi w sprawie kosztów podłączenia budynku do PEC:
Nie możemy porównywać indywidualnych chęci przyłączenia jednorodzinnych domków do przyłączenia budynków kilkunasto rodzinnych.
Nie uwierzę, że PEC nie miał by w tym korzyści i nie byłby zainteresowany takim manewrem.
Bliskość węzła cieplnego zależy od jego dociągnięcia coraz to dalej wynikającego z zapotrzebowania, jeśli więc nie ma czynnika ostatniego, nie ma też wcześniejszego, a w taki sposób zawsze będzie wszystko stało w miejscu.
Dlaczego wciąż upiera się Pan, że oczekujemy wszyscy darmowego przyłączenia, przecież koszta rozłożone "globalnie" na wielu znacznie by się obniżyły.
Przypomina mi się wymóg narzucony przez Urząd Gminy na rozbudowę targowiska, gdzie ludzi mimo poniesionych kosztów budowy własnych kiosków byli odgórnie postawieni przed faktem dokonanym i finalnie wszystko reasumując wszystkim się to opłaciło.
Możemy sobie tutaj klepać pianę bez końca, ale dopóki nie zbliża się jakaś kampania przedwyborcza nikt nawet palcem nie ruszy z urzędników, aby pomóc bądź, co bądź najstarszym mieszkańcom Polic, bo to oni głównie zamieszkują stare budownictwo, zresztą nawet przy kampanii skoczyło by się to co najwyżej na obietnicach, przecież to takie polskie...

67
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 02, 2012, 16:04:48  »
Nikomu niestety nie wpadnie do głowy budowa dużego kompleksu rozrywkowego dla dzieci, odgrodzonego od luźno wypuszczanych na podwórka psów i kotów, które chętnie z piaskownicy także korzystają.
Haha grubcia1982, dokładnie takie samo powiadomienie wylądowało w większości skrzynek pocztowych. Plac zabaw, to pretekst, ściema dla zatkania gęby mieszkańcom, bo wcale nie o to chodzi.
Wiemy wszyscy co dzieje się na placach zabaw, zwłaszcza ciemnym wieczorem, kiedy "bawią się tam nieco starsze dzieciaki", często zresztą pozostawiający swoje szklane klocki w miejscu zabawy.
Niebawem bardziej ekonomicznym okaże się budowa jednej wspólnej ubikacji dla mieszkańców całej klatki, zresztą szkoda gadać....
Dziś wieczorem za moją namową, moja Matula rozpalając w piecu wypuści Państwu kolejny toksyczny dym spalając jakieś gumowe śmieci (szkoda, że nie mam azbestu), aż może komuś kiedyś się to znudzi i znajdzie się ktoś w Policach władny z jajami, potrafiący walnąć pięścią w stół i coś zrobić prócz gadania, a tym czasem niech wdycha.
Przepraszam, że ja wciąż swoje, ale brak mi słów, aby wyrazić swoje nerwy.

68
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 02, 2012, 13:43:58  »
Panie Grzegorzu:
Źle Pan odczytał (odebrał) to, co napisałam.
Jako chętna przyłączenia się do sieci ogrzewania miejskiego PEC nie ma mowy o wymianie własnego pieca na inny, gdyż tu wcale nie ma pieca, a już nie wiem skąd domniemanie o tym, że zależy mi na ufundowaniu tegoż przez gminę - dziwny wniosek.
Przeciwnie, ja i myślę nie tylko ja chętnie zapłacę za wszelkie koszta związane z modernizacją w moim mieszkaniu (kaloryfery, rury itp).
Przyłączenie starych bloków do sieci podkreślam centralnego ogrzewania PEC przyniosło by wszystkim korzyści, to naprawdę przemyślana decyzja wielu mieszkańców i nie jest ona wyssana z palca, ale przeanalizowana wieloma porównywaniami ekonomią kosztów itp.
Są jeszcze mieszkańcy w wieku podeszłym (moja mama), których absolutnie nie stać i nie będzie stać na założenie sobie własnej instalacji ogrzewania gazowego, więc męczą się one z piecami, jak za "króla świeczka", do tego likwiduje się im śmietniki do których w najzimniejszych przecież miesiącach wynoszą ciężki popiół.
Ulotki informujące o likwidacji śmietników już trafiły do skrzynek i mówią one wyraźnie o tym, że śmietniki znikną najpóźniej do połowy marca br.
Wracając do budynku na Westerplatte:
- przyłączenie do PEC, dlaczego opłacało się blokowi nr 12, mieszkańcu którego są bardzo zadowoleni z takiej przesiadki?
To prawda, jak zauważyła kanioma, temat poruszam po raz kolejny, ale to tylko obrazuje jak bardzo jest on dla mnie ważny i jak bardzo mi na tym zależy.

69
Trudne tematy / Likwidacja śmietników i nie tylko
« dnia: Marca 02, 2012, 12:37:56  »
Temat jest bardziej obszerny i nie dotyczy w moim przypadku tylko śmietników.
Unijne wymogi, ekologia i inne pierdoły sprawiają, że zarządy naszej gminy redukują ilość śmietników. Nie ważne są często absurdalne tłumaczenia powodów takich decyzji, ale jeśli nie wiadomo o co chodzi....
Jestem niemal pewna, że redukcja ilości śmietników sprawi, że woreczki ze śmieciami pojawiały się będą w najróżniejszych miejscach typu klomby, kubły przy ulicach, gdzieś rzucone w korytarz piwnicy itp.
Mieszkańcy starych bloków borykają się jeszcze z piecami, indywidualne rozwiązania grzewcze sprawiły, że co mieszkanie, to inne rozwiązanie, etażowe opalanie, elektryczne, gazowe itp.
Dlaczego idąc z wymogami unijnymi chociażby A.D.M. nie wymusi montażu miejskiego ogrzewania w naszych starych blokach podobnie jak zrobiły to budynki we wspólnotach mieszkaniowych chociażby na ul. Westerplatte? Oni sobie chwalą podjętą po przemyśleniach taką przesiadkę.
Czy ekologia zezwala na dymienie w środku aglomeracji z kominów, z których wydobywa się często potwornie toksyczny dym?
Czy osoby wynoszące popiół z pieca idąc teraz do znacznie oddalonego śmietnika, bo dotychczasowy przy bloku zostaje likwidowany, nie wpływają na zanieczyszczanie rozwiewanym na wietrze popiołem z wiader?
Czy starsze osoby, mieszkające tu "od zawsze", którym zabiera się wiecznie stojący w stałym miejscu śmietnik pyzytywnie będą wypowiadały się o zarządcy bloków niosąc w styczniu ciężkie wiaderka z popiołem trzy bloki dalej?
Ekologia i wymogi unijne nijak się mają do postępowania władnych naszego miasta, to podobnie jak zaniechanie produkcji rtęciowych termometrów, ale jednoczesny nacisk na wprowadzanie energooszczędne żarówki, pracujące na bazie tlenku rtęci (neon).
Mieszkańcy starych bloków ogólnie chętni są do podłączenia im miejskiego ogrzewania PEC, gdyż po wielu analizach i porównaniach okazuje się to być najbardziej atrakcyjnym rozwiązaniem pod każdym względem, nie tylko finansowym, ale także wygodą nie wymagającą opieki, zanieczyszczania, dymienia itp
Do kogo Poradźcie zwrócić się ze zbiorowym pismem, postulatem, namawiającym do  modernizacji ogrzewania w starym budownictwie?
Czy naprawdę nikomu nie dokucza hałaśliwe przewalanie koksu pod blokiem, niedzielne rąbanie w piwnicy drzewa, dźwiganie wiader z popiołem do śmietnika, brak miejsca w zawalonej opałem piwnicy itp?
Nie proszę o odpowiedzi osób nie mających do czynienia z ogrzewaniem opałowym, gdyż Ci jak wiadomo zawsze będą swój system ogrzewania chwalili, choćby był najbardziej nietrafiony.
Dwudziesty pierwszy wiek, niestety nie trafia pod strzechy, bynajmniej w gminie Police, ale kogo to obchodzi skoro piękne kwietniki na wjeździe do miasta radnym gminy Police nie ukazują szarych kulisów.

70
Humor / Dowcipy
« dnia: Lutego 20, 2012, 23:46:52  »
Do kochanki przyszedł Szybki Lopez, lecz ona przestraszona mówi:
- mój mąż może wpaść, raczej dzisiaj nie będziemy ryzykowali...
Na to Szybki Lopez:
- no wiesz co?
- przecież ja jestem Szybki Lopez wystarczy, że ktoś zapuka do drzwi, to ja ziuu przez okno zanim on wejdzie.
Para wylądowała w łóżku, lecz nagle ktoś puka do drzwi.
Szybki Lopez tak jak obiecał ziuu przez okno..
Ona otwiera drzwi:
- to ja Szybki Lopez, zapomniałem spodni...

71
Humor / Dowcipy
« dnia: Lutego 02, 2012, 21:56:48  »
Pociąg wypadł z toru, a lokomotywa ciągnąc wagony wjechała w pole.
Ludzie pospadali z foteli, straszny rumor.
Z pewnego wagonu do maszynisty biegnie gość, dobiega do lokomotywy wchodzi do niej i woła:
- co się stało?!
Maszynista:
- Rusek mi stał na torach...
- jaki Rusek?
- no normalny Rusek stał na środku torów...
- kurde, to trzeba było go przejechać!
Maszynista:
- no chciałem, ale uciekł w pole.

72
Książka skarg i zażaleń / Uciążliwa wiadomość na starcie
« dnia: Stycznia 09, 2012, 17:40:58  »
Dodam jeszcze, że owe forum jest stworzone na bardzo popularnym szablonie chyba najczęściej stosowanym na wielu portalach i jakoś wszędzie sobie z tą zbędnością poradzili.

73
Książka skarg i zażaleń / Uciążliwa wiadomość na starcie
« dnia: Stycznia 09, 2012, 17:38:53  »
Przecież grzebania w ustawieniach nie podejmuje się hydraulik, tylko informatyk, czy może się mylę?
Cytat: "secha"
Nikt nie mówi o tym, że ma pokazywać wszystkie posty. Ale nie musi o tym informować użytkownika

Świetne spostrzeżenie.
Wczoraj w Policach nie było netu, byłam ostatnio na forum przed 15-tą, dziś wchodzę i znowu ta "frapująca" informacja :(

74
Książka skarg i zażaleń / Uciążliwa wiadomość na starcie
« dnia: Stycznia 08, 2012, 16:30:23  »
Kocham Cię Wykidajło  :)
Czułam się tak samotnie z moim postulatem, jak upierdliwa zrzęda, dzięki Tobie już tak nie jest - Dzięki.
Administratorzy, Moderatorzy itp odwiedzając regularnie forum, wiadomości takiej nie widzą, nie mają więc pojęcia o uciążliwości jej istnienia.

75
Książka skarg i zażaleń / Uciążliwa wiadomość na starcie
« dnia: Stycznia 08, 2012, 09:15:50  »
To dotyczy postów forum, a nie pw. (ja nie jestem blondynką).
Każdy post staje się przeczytanym automatycznie po jego odwiedzinach, a wiadomość na starcie widnieje, gdy nowych postów przybędzie więcej niż 200 od ostatniego mojego wejścia na forum, czy 200 to jest tak dużo?  Czy każdy ma obowiązek regularnego wchodzenia na forum, by wiadomości takiej nie widzieć?
Kiedyś może 200 postów było chlubą mało znanego forum, ale teraz myślę, że to zbędność.
W jakim celu w ogóle jest tego typu informacja?

Albo kolejna rzecz:
Nie możesz wysłać nowego postu tak szybko po poprzednim, zaczekaj chwilę i spróbuj ponownie

Ponieważ???

Usunięcie małego skryptu w phpBB i sprawa zażegnana.

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10