Trochę już człowiek tu pracuje. I to jest dość żeby zrozumieć, że nie wszystkie decyzje są zrozumiałe z mojego punktu widzenia. Tyle że z czasem człowiek widzi że trzeba patrzeć szerzej niż swój wydział. Ja rozumiem, że Polsce każdy chce być ekspertem. Tak jest zawsze i będzie. Z piłką nożną, siatką, skokami, formułą 1, bezpieczeństwem, zarządzaniem i Bóg wie z czym jeszcze. Ale to nie znaczy, że trzeba te wzorce powielać. Piszecie o stanie instalacji i o brakach. Okej, nie mówię, to nie jest Wersal ale też wiemy w jakiej branży robimy. Poza tym jakoś firma ciągle robi profit, przestojów nie ma. Druga rzecz że to pisanie o instalacjach już tyle razy się przewijało że na nikim nie robi temat specjalnego wrażenia tym bardziej że nic złego się nie dzieje (odpukać). A jak coś nie pasuje to prosta sprawa, nie raz i nie trzy było mówione. Pisać, zgłaszać, informować. Byle nie na forum bo tu nie ma żadnego ośrodka decyzyjnego. Ot sobie pracownicy lubią pogadać i ponarzekać