Kocham wypowiedzi ludzi którzy na co dzień pomykają osobówkami.
W 100% racja. Wielce oburzeni kierowcy osobówek przekraczają prędkość na każdym kroku nie zważając na innych uczestników ruchu i to jest w porządku. Wpychają się lub nie wpuszczają autobusów, ale oczekują, że KM będzie się wlokła 20km/h, bo przecież pasażerowie (w przeciwieństwie do kierowców w puszkach) mają czas. Pierwszorzędne podejście. Jadąc jednak za autobusem narzekają, że jedzie wolno, ale gdy w gre wchodzi awaryjne hamowanie pojazdu z setką pasażerów na pokładzie, włącza się w nich strażnik teksasu.
Wszelkich "poetów" i innych maruderów zapraszam na symulator jazdy autobusem lub "tirem" Bo z takim podejściem nie zapraszam do czynnej jazdy pojazdami gabarytowymi
A macie do dyspozycji symulator czołgania się autobusem?
Bo do tej pory nikt nie odpowiedział na mój post, a może w tym jest ukryty haczyk.