1
Humor / Odp: Kroniki Gryflandii
« dnia: Grudnia 12, 2018, 21:30:30 »
Oj bo czasu mało na wszystko. Ale czasami człowiek musi
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Nie mówię tylko o Przęsocinie, a ogólnie. Równie dobrze możemy się nie czepiać objeżdżających rondo dookoła zewnętrznym pasem. Albo tych, co jadą lewym, bo przecież za 500m skręcają w lewo.Tych na rondzie bym się nie czepiał. To efekt wyćwiczony przez polską szkołę jazdy, tę "ja tu jestem na prawie i nikogo nie wpuszczę". Chociaż muszę przyznać, że normalnych kierowców na drogach coraz więcej.
A jeśli chodzi o zgodność z przepisami:Obawiam się, że nie masz szans na uznanie, że 70/h przy dozwolonym 90/h jest tamowaniem ruchu. W uznanie, że 30/h jest, też wątpię.
Art. 90. Tamowanie lub utrudnianie ruchu na drodze publicznej
Dz.U.2015.0.1094 t.j. - Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Oczywiście zastosowanie kary zależy od podejścia do konkretnego przypadku przez policjanta lub sąd.
edit: wracając do Niemiec, tam naprawdę ciężko spotkać zawalidrogę. Czy to lepsze wyszkolenie kierowców pozwala im jeździć tyle ile można? Czy może jest jakiś inny powód?Eee tam. Drogi mają generalnie lepsze, ale jeżdżą tak samo różnie jak u nas.
A jak tak nieśmiało zauważę, że i 70/h, i 90/h to w przęsocińskim lesie prędkości zgodne z przepisami. I jak ktoś zwyczajnie chce sobie jechać te 70, to co? Dlaczego czyjaś chęć jechania 90 ma być ważniejsza?więc nie widzę niczego złego w tym gdy ktoś jedzie 70 na ograniczeniu do 90.Dla mnie to lekceważenie innych uczestników ruchu. Jeśli droga jest pusta to jeździj ile chcesz, w innym wypadku pamiętaj, że nie jesteś na niej sam.Może dostosowuje prędkość do swoich umiejętności, sprawności i doświadczeniaTo się chwali, ale jeśli ktoś boi się jechać 90 po dobrej drodze, w dobrych warunkach pogodowych to niech się doszkoli albo jeździ komunikacją miejską. Mamy na tyle dobre drogi i samochody, że prędkość ta naprawdę nie jest wymagająca dla przeciętnego kierowcy.
Na etapie tworzenia koncepcji i potem studium wykonalności(ma to przecież wpływ na wynik ekonomiczny przedsięwzięcia i na rozkłady jazdy) skierowano zapytanie do ZCH o to, czy fabryka widzi potrzebę i konieczność doprowadzenia SKM do przystanku przy Kuźnickiej.
ZCH odpowiedziały, że nie ma takiej potrzeby.
Tak, tak, Panie Grzegorzu. Wszystkiemu są winni dziennikarze i cykliści, pragnący odebrać władzę wspaniałemu "Gryfowi". Którego członkowie całe noce myślą jedynie o tym, jak uszczęśliwić mieszkańców gminy. I dochodzą do wniosku, że ludziom ciąży gotówka w portfelu, więc trzeba ich od niej uwolnić. A wszystkim kieruje pewna pani pragnąca zostać burmistrzem. Większych niedorzeczności dawno już nie czytałem.Dokładnie.
różne siły polityczne, które niedawno przebudziły się widząc na horyzoncie zbliżające się wybory samorządowe.
Tutaj padło tyle "uprzejmości" by zamiast wierzyć na słowo jednej lub drugiej stronie ,wolę przeczytać co faktycznie w wyroku umieścił sąd . Nie interesują mnie już przekazy,interpretacje itd. Swoją drogą szanowany i zawsze dobrze poinformowany dziennikarz odsyła do "jakieś" czytelni zostawię bez komentarza.Szanowana delmo, jakoś wcześniej bez sprawdzania wierzyłaś/eś jednej stronie, nawet dosyć gorliwie. Skoro teraz chcesz sobie poczytać, to rusz szanowane cztery litery i sobie załatw lekturę. Ja nie zamierzam marnować na tę sprawę ani minuty więcej niż to konieczne.
Pan Kwiatkowski współpracował z SB.Ciężko mi to przełknąć wieloletniemu czytelnikowi Kuriera...skąd to info? źródło? i chyba temat nie ten...
a gdzie można zapoznać się z treścią wyroku?Zapewne w jakiejś czytelni wyroków.
Wykidajło jestem nowa tu na watku ale juz mi sie niescisłosc wdarła w Twoja wypowiedz dwa sady odrzuciły pozwy a apelacyjny utrzymał to w mocy .... wiec to nie ma nic wspolnego z tym czy pisałes prawde wraz z redaktorem Kwiatkowskim czy nie ....po prostu sprawy sie nie odbyły tak?Nie. Coś się pani pomyliło, być może z jakąś inną sprawą.