"Kompletnie skołowani młodzi ludzie, przekonani, że wzięli udział w czymś dobrym i słusznym, powrócili do domów. Od dziś zaczyna się dla nich normalna nauka. W atmosferze irracjonalnego smutku i przygnębienia, którą – dzięki swojej naiwności i nieodpowiedzialności własnych rodziców – - sami sobie ufundowali.
Za uczynienie im szkoły bezzasadnie nieprzyjazną, za odebranie radości z edukacji w placówce, za narażenie na konflikty z powodu potencjalnej niesubordynacji wobec nauczycieli i dyrekcji, za zniszczenie osiągnięć wychowawczych poprzedniej dyrektor – odpowiadają dorośli.
Politycy i pseudopedagodzy, autorzy licznych „oświadczeń”, „wyrazów oburzenia” i nawoływań do manifestacji. Również kłamiące media. Sieć internetowa pełna jest wyrazistych dowodów.
Wciąganie młodych, kilkunastoletnich ludzi w polityczne zagrywki i ambicje dorosłych jest z punktu widzenia zasad pedagogiki – zbrodnią, której niczym nie można usprawiedliwić. Warto o tym pamiętać, również w trakcie wyborów."
źródło:
http://www.magazynpolicki.cba.pl/?p=7930Ten cytat tłumaczy wszystko odnośnie całego zamieszania.