Deklaracje są fałszowane. Osobiście nie miałbym nic przeciwko, aby np. Spółdzielnie wywieszaly na klatkach informacje o nr lokalu i liczbie wpisanych osób w deklaracji.
dapol, jakie są Twoje ,,dowody" na winę mieszkańców SM? Indywidualny spółdzielca nie składał deklaracji, nie dostał jej do ręki, nie dostał szansy by opowiedzieć się deklaracją. Spółdzielnie zbiorczymi deklaracjami gwarantowały gminie wpływ określonych środków finansowych. a jak nie, to decyzją administracyjną burmistrza. To utrudnienie, tylko utrudnienie w bieżącym weryfikowaniu liczby produkujących śmieci. Mówienie, że ,,liczba ludności jest trudna do ustalenia, że brak informacji o liczbie zamieszkujących, że ustawodawca nie dał żadnych narzędzi do weryfikacji liczby ludności" stawia pod wielkim znakiem zapytania kompetencje naszych urzędników i radnych. Pan Król Witold będący w Radzie Miasta niemal od zawsze jest też przewodniczącym Rady Nadzorczej w największej spółdzielni mieszkaniowej też od zawsze. I co? Wie, że przybyło gospodarstw 1 i 2 osobowych. Wiekowi mieszkańcy odchodzą na zawsze, młodzi usamodzielniają się.Firma śmieciowa zapowiedziała kilkunastoprocentową podwyżkę. A pieniądze z opłat to szybkie pieniądze.