Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: angie w Lutego 03, 2012, 08:57:45
-
Tak jak w temacie nasi drogowcy nadal śpią. Tegoroczna zima była dla nich łaskawa jak mało kiedy. Do tej pory zdarzyło się może z 5 dni (max) kiedy musieli wyjechać z bazy. Naprawdę czy oni w TransNecie nie mają dostepu do mediów? Prognozy już w weekend mówiły o opadach w naszym regionie z czwrtku na piątek. Gratuluję dobrego samopoczucia szefostwu Akcji Zima w TransNet.
-
angie, zadzwoń do nich i im to powiedź osobiście, może nie oglądają pogody :)
Fakt, rano nic, nikogo nie widziałem odśnieżającego z transnetu
Za to sprzątaczki z SM Odra, jak dla mnie idealne, naprawdę wykonały (u mnie) KAWAŁ DOBREJ ROBOTY :]
-
Skąd mogli wiedzieć. Przecież jest początek lutego. :lol2:
Ktoś chyba o tym decyduje i nadzoruje.
Czy sami kierowcy wstają rano patrzą przez okno i mówią
- „a jadę sobie trochę posypać”
-
Ale ja dzwoniłam. Pan mnie pyta jaka ulica wymaga odśnieżenia...Jakiś żart a która nie wymaga ja się pytam. Propnuję dzwonić wieczorem na tel. domowy prezesa podany na strone może to coś da jak facet będzie wisiał na telefonie))).
-
[dzis na drogach w Policach - tragedia
nic nie było odśnieżone
wypadek na krzyżówce przy Z. CH Police
-
W TransNecie nie mają na to czasu bo wszyscy szukają koksowników w magazynach. Mogą się przydać bo jest tak ślisko że autobusy nie mogą nawet wyjechać z zatoczek. ;D
-
O rany... Znowu 10 cm śniegu spadło, a dla mistrzów kierownic klęska żywiołowa. O 7 rano główne drogi w Policach były przejezdne bez żadnych problemów - chyba że ktoś jeździć nie umie albo całą kasę wydał na furę i na zimówki nie starczyło (albo jedno i drugie).
-
Wykidajło możesz mi wierzyć że w moim przypadku i na furę i na zimówki starczyło. Nie wiem po co te osobiste wycieczki zupełnie nie na temat...Umiejetności też mi nie brakuje ale czy to oznacza, że jak mam "furę', zimówki i odpowiednie umiejetności to już drogowcy są zwolnieni ze swojego obowiązku? Co mi po umiejętnościach i zimówkach jak samochód jadący z naprzeciwka tańczy na moim pasie?
-
Nawet nie chodzi o to czy ktos umie jezdzic czy nie, czy ma zimowki czy nie ma, chodzi o to moim zdaniem ze jest luty snieg spadl bodajze pierwszy raz (gdzie jest minusowa temp.) a pomimo to nie jest nic robione przez firme ktora jesli sie nie myle ma placone nawet jak nie ma zimy (za to ze sa "przygotowani" do wyjazdu...)
a drogi moze i glowne byly przejezne o 7 rano, ale nie dlatego ze ktos je odsniezyl tylko dlatego ze byly wyjezdzone przez inne samochody... a nie o to chodzi!
-
Właśnie tak jak piszesz enzo87, a poza tym co mi po głównej drodze, że nawet jest czarna kiedy muszę się dostać np. do Lubieszyna? Sorry ale mi za samo przychodzenie do pracy nikt nie płaci (tzw. gotowość) ja w pracy muszę się wywiązać ze swoich obowiązków czyli po prostu pracować.
-
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze niestety tak sie dzieje ROK W ROK gdy tylko spadnie snieg, gdzie Police nie sa malym miastem, nie chce myslec co dzieje sie w mniejszych miejscowosciach, gdzie rowniez odpowiedzialna za "odsniezanie" jest firma TRANS-NET
-
W zeszłym roku - wykonując telefon do odpowiedniego działu - dowiedziałem się, że nie ma piasku i nie ma soli .... ciekawym co usłyszę w tym roku :)
Nie omieszkam zrelacjonować ...
-
Ja jechałem do Szczecina po 7. przez Tanowo i powiem tak - tragedii nie było. Ślisko było, ale 50tką można było spokojnie jechać (oczywiście bez gwałtownych ruchów kierownicą i pedałami ;) ). Ale faktem jest, że droga była całkiem biała - choć śnieg był zgarnięty. Niemniej ślisko było, o czym przekonał się pan chyba w srebrnym focusie, który wylądował przy wyjeździe z Pilchowa w stronę Polic na przeciwległym poboczu ;).
Ale przy przerzuceniu się na zimowy sposób jazdy i umiejętnym jego wdrażaniu można spokojnie jechać ;).
PS.
Ślisko jest na rondzie Piłsudskiego/Grzybowa/Siedlecka - jak je objeżdżałem to wyraźnie czułem, że tył mojego auta chce uciec mi na zewnątrz :P.
-
O rany... Znowu 10 cm śniegu spadło, a dla mistrzów kierownic klęska żywiołowa. O 7 rano główne drogi w Policach były przejezdne bez żadnych problemów - chyba że ktoś jeździć nie umie albo całą kasę wydał na furę i na zimówki nie starczyło (albo jedno i drugie).
Jest 12:40, przyjechałem sobie do Polic i co widzę? Piłsudskiego a.k.a. główna wjazdówka do miasta chyba ani razu pługu nie widziała. Jasne, da się jechać bez większych problemów, nawet fajnie można się na rondzie poślizgać na ręcznym, ale kurde, za coś tym firmom się płaci, tak?
Wyszyńskiego to samo, Roweckiego jeszcze gorzej.
Myślałem, że autorka rzeczywiście przesadza i robi z igły widły, ale poważnie, te drogi pługów nie widziały.
-
Dzięki KrP ja pisałam o sytuacji z godz. 7.30, chociaż miałam niewielką nadzieję, że wracając z pracy warunki drogowe będą już ok.
-
W kartach pojazdów i książce dyspozytora dzieją się "cuda" Czy ktoś to w ogóle kontroluje i.......weryfikuje-? przypuszczam,że wątpię ;-)
poważnie, te drogi pługów nie widziały.
kasa jednak musi się zgadzać ;-)
-
Jakoś mnie to nie rusza. Co roku ten sam problem i co roku ta sama kwestia i żadnych zmian. Dopóki nie dostaną jakiejś poważnej kary to tak się będzie działo. Prawda jest pewnie taka, że ew. kary są i tak niższe niż koszty jakie poniosła by firma gdyby wysłała ludzi w teren.
Można co najwyżej zebrać się dużą grupą, odśnieżyć kilka ulic, a cały zebrany śnieg zawieźć pod Trans-Net i wysypać przed wejściem. Może wtedy coś się ruszy.
-
Dziwna rzecz jakaś... Ja się balem, że autobusu dziś nie uświadczę, a tu zaskoczenie - wszystko prawie na czas jeździło... Lata wstecz przy drogach posypanych i odśnieżonych bywało gorzej, a dziś bez problemów. Więc przestańcie łaskawie narzekać na drogowców. Przyznajcie się lepiej, żeście się przyzwyczaili do szybkiej jazdy na ostatnią chwilę i nagle okazało się, że trzeba zwolnić i jest wielka tragedia.
Wykidajło ma rację - tych mistrzów kerownycy było dziś doskonale widać, bo ciągnęli a sobą sznur samochodów... Takich agentów, którym prawko z nieba spadło, pługi powinny do rowów razem ze śniegiem zepchnąć...
-
Orientuje się ktoś, w jakim stanie jest trasa przez Leśno?
-
Tylko trzeba miec na uwadze, ze kilka lat wstecz jezdzily Ikarusy badz jelcze, dzis mamy lepsze pojazdy... pewnie dlatego m.in. jezdza bez problemu autobusy
-
Kurcze... znowu mnie zima zaskoczyła hehehe :lol2:
-
Kuba ja przez Leśno jechałam rano a moją opinię już znacie szczególnie trzeba uważać na zakręcie na wjeździe do Leśna od strony Polic.
-
Jechałam do Szczecina ok 9:20 - jedno autko ze zszokowanym właścicielem zanurkowało w rowie, tuz przed znakiem Pilchowo.
Wracam ze Sz-na ok 11:30 - to samo miejsce, ten sam rów -autko jadące z Polic zarzuciło, zatańcowało, okręciło się i wpadło z gracją tyłem do rowu urywając przy tym listwę na drzwiach kierowcy.
-
Chodzi o wylot z Pilchowa w kierunku Tanowa? Tam jest ta wredna pułapka z rozpoczynającym się krawężnikiem... Jak się na niego najedzie przez przypadek to ślicznie samochód odbija i o poślizg nietrudno.
-
Ja tam 3 miesiace temu rozwalilem sie autem, auto do kasacji a ja teraz tam jezdze powolutku i ostroznie.:P
-
Tak jak w temacie nasi drogowcy nadal śpią. Tegoroczna zima była dla nich łaskawa jak mało kiedy. Do tej pory zdarzyło się może z 5 dni (max) kiedy musieli wyjechać z bazy. Naprawdę czy oni w TransNecie nie mają dostepu do mediów? Prognozy już w weekend mówiły o opadach w naszym regionie z czwrtku na piątek. Gratuluję dobrego samopoczucia szefostwu Akcji Zima w TransNet.
Po godzinie 21 solarki Trans-Netu tankowały na Orlenie, więc nie spali. Kwestia bardziej w oszczędzaniu gum na pługach, które nie są dociskane do asfaltu.
O rany... Znowu 10 cm śniegu spadło, a dla mistrzów kierownic klęska żywiołowa. O 7 rano główne drogi w Policach były przejezdne bez żadnych problemów - chyba że ktoś jeździć nie umie albo całą kasę wydał na furę i na zimówki nie starczyło (albo jedno i drugie).
Tak były przejezdne, ale zobacz jak wygląda np. Piłsudskiego w Policach, a Szosa Polska w Szczecinie. Podpowiem, że jedna była biała, a druga czarna.
Swoją drogą nie wiem czy wydałeś całą kasę na opony, ale jadąc za Tobą strasznie czuć zapach paliwa - sprawdź czy Ci spala paliwo do końca.
-
Ślisko jest na rondzie Piłsudskiego/Grzybowa/Siedlecka - jak je objeżdżałem to wyraźnie czułem, że tył mojego auta chce uciec mi na zewnątrz .
Kuba! No co Ty… przecież zimą tak się właśnie pokonuje łuki. Wtedy można to zrobić z większą prędkością jazdy i bez obawy, że autko wyleci na pobocze! ;D
-
O rany... Znowu 10 cm śniegu spadło, a dla mistrzów kierownic klęska żywiołowa. O 7 rano główne drogi w Policach były przejezdne bez żadnych problemów - chyba że ktoś jeździć nie umie albo całą kasę wydał na furę i na zimówki nie starczyło (albo jedno i drugie).
Powiedziała wyrocznia i najmądrzejszy na forum... Powiedz mi o najmądrzejszy W CZYM Ci pomogą zimówki na nawierzchni pokrytej warstwą zbitego i zamarzniętego śniegu? Rano o 6 jadąc z Dąbia ulice Szczecina były powierzchownie odśnieżone, a jedyny czarny odcinek jezdni, to Strzałowska i dalej w dół. Przed 16 jak wracałem, to ulice pięknie wyczyszczone. Szczecińscy drogowcy spisują się na medal :)
-
O rany... Znowu 10 cm śniegu spadło, a dla mistrzów kierownic klęska żywiołowa. O 7 rano główne drogi w Policach były przejezdne bez żadnych problemów - chyba że ktoś jeździć nie umie albo całą kasę wydał na furę i na zimówki nie starczyło (albo jedno i drugie).
Hmmmm.Rano jadąc(auto ciężarowe)zanim jeszcze śnieg został rozjeżdżony,jechało się całkiem przyjemnie,później bujało mną jak na break dancer w dni Polic.Nie ma tam opon zimowych i nie wiem czy produkują do ciężarówek...
-
Nie ma tam opon zimowych i nie wiem czy produkują do ciężarówek...
Oczywiście, że produkują.
-
Nie ma tam opon zimowych i nie wiem czy produkują do ciężarówek...
Produkują ale są strasznie drogie...
-
Nasza ,,gminna,, służba drogowa nie ma bata nad sobą jest monopolistą na naszym rynku i jak
,, koryto ,,jest pełne to po co się starać jak oni wiedzą że gmina i tak da pieniądze na odśnieżanie. Kpina w biały dzień.
-
Witam
Jedno krótkie pytanie. Kto wyznacza trasy dla pługów kto jest za to odpowiedzialny w trans necie ktoś?
Dziś widziałem jak pług zrobił ulicę leśną w Trzebieży tą prowadzącą na plażę po co? Ominął inne ulice gdzie ludzie mieszkają. Czy osoby odpowiedzialne za to spodziewają się turystów na plaży w Trzebieży?
pozdr
-
Dziś postęp: jeden z pojazdów miał pług opuszczony niemal do samego asfaltu... to i tak dużo w porównaniu do innych [:
-
Tak jak w temacie nasi drogowcy nadal śpią. Tegoroczna zima była dla nich łaskawa jak mało kiedy. Do tej pory zdarzyło się może z 5 dni (max) kiedy musieli wyjechać z bazy. Naprawdę czy oni w TransNecie nie mają dostepu do mediów? Prognozy już w weekend mówiły o opadach w naszym regionie z czwrtku na piątek. Gratuluję dobrego samopoczucia szefostwu Akcji Zima w TransNet.
Nie chce mi się czytać reszty postów... [ciach!] takie bzdury... Jak wracam do domu o 4 w nocy często (taka praca) to niemal zawsze widzę piaskarkę. Co ty byś chciał żeby piskarka pod Twoją chatą w kółko jeździła?? Niech mają nawet ze dwie czy cztery pisakarki to zobacz ile ulic mają do [ciach!]... Weź się [ciach!] w łeb, a jak Ci nie pasuje to taczkę włapę i poszedł z solą i piaskiem... żenua
ps. przepraszam za wulgarność...
A ja przepraszam za brak wyrozumiałości - Kuba
-
Tak jak w temacie nasi drogowcy nadal śpią. Tegoroczna zima była dla nich łaskawa jak mało kiedy. Do tej pory zdarzyło się może z 5 dni (max) kiedy musieli wyjechać z bazy. Naprawdę czy oni w TransNecie nie mają dostepu do mediów? Prognozy już w weekend mówiły o opadach w naszym regionie z czwrtku na piątek. Gratuluję dobrego samopoczucia szefostwu Akcji Zima w TransNet.
Nie chce mi się czytać reszty postów... Pierd....sz takie bzdury... Jak wracam do domu o 4 w nocy często (taka praca) to niemal zawsze widzę piaskarkę. Co ty byś chciał żeby piskarka pod Twoją chatą w kółko jeździła?? Niech mają nawet ze dwie czy cztery pisakarki to zobacz ile ulic mają do ojeba,nia... Weź się pierd.... w łeb, a jak Ci nie pasuje to taczkę włapę i poszedł z solą i piaskiem... żenua
ps. przepraszam za wulgarność...
Jednym słowem więcej zrozumienia i wyrozumiałości, bo Ci panowie w piaskarkach mają naprawdę niewdzięczną pracę i nigdy nikomu nie dogodzą. Pozdrawiam :)
-
O rany... Znowu 10 cm śniegu spadło, a dla mistrzów kierownic klęska żywiołowa. O 7 rano główne drogi w Policach były przejezdne bez żadnych problemów - chyba że ktoś jeździć nie umie albo całą kasę wydał na furę i na zimówki nie starczyło (albo jedno i drugie).
Tak były przejezdne, ale zobacz jak wygląda np. Piłsudskiego w Policach, a Szosa Polska w Szczecinie. Podpowiem, że jedna była biała, a druga czarna.
To może też zależeć od ruchu na danym odcinku. Nieważne - ja i tak jestem za tym, żeby sobie odśnieżaniem jezdni głowy nie zawracać, szkoda kasy. Co innego, jak jest lód na drogach.
Swoją drogą nie wiem czy wydałeś całą kasę na opony, ale jadąc za Tobą strasznie czuć zapach paliwa - sprawdź czy Ci spala paliwo do końca.
Dzięki, poniucham. Na pewno świece powinienem wymienić, i filtr powietrza, ale nie wiem, czy to może mieć coś wspólnego. Na logikę ten filtr pasuje, ale dla mnie niezbadane są tajniki motoryzacji.
-
Smile nie widzę najmnejszego powodu do takiego obrażania mnie...jak chcesz wiedzieć ulica na której mieszkam (centrum Polic) jest nadal biała, a czepiam się bo mam dzieci które wożę do szkoły i chciałabym być pewna, że dojedziemy bezpiecznie i bezpiecznie po nie wrócę ot i cały problem. Właśnie tu tkwi problem tego forum cokolwiek człowiek nie napisze zaraz znajdzie się ktoś kto rzuci się na ciebie.
-
angie, ale to aż takie ciężkie warunki są, że się boisz o bezpieczne przejechanie 2 kilometrów? To może spacer?
-
Moge sie mylic ale ten temat mial na celu porozmawiac o tym ze poraz kolejny sluzby odpowiedzialne za odsniezanie i biorace zapewne grube pieniadze nie sprostaly temu za co my wszyscu placimy...
a warunki moze i byly ciezkie przez pierwsze godziny po spadnieciu sniegu, teraz uwazna jazda, bez brawury i moim zdaniem wszystko bedzie OK pomimo, ze drogi nadal sa biale(w niektorych miejscach)
-
"Kilofownikownia, ale to aż takie ciężkie warunki są, że się boisz o bezpieczne przejechanie 2 kilometrów? To może spacer?"
Możesz mi wierzyć że nie należę do osób które jeżdżą do kiosku na drugą stronę ulicy po gazetę samochodem jak zwykle wszystkim się wydaje, że całe Police pracują w ZCH i mogą jechać autobusem - niestety do Lubieszyna nie dojdę spacerkiem. Jak już wspominałam temat nie jest o mnie i moich umiejętnościach jako kierowcy - proszę mnie nie atakować, tylko o tym, że mogło być lepiej niż jest.
-
No i jest efekt brak rozumu u tych co odpowiadaj za drogi.
Śmiertelny wypadek miedzy Plichowem a Tanowem
Pozdrawiam
-
No i jest efekt brak rozumu u tych co odpowiadaj za drogi.
Jeżeli wypadek jest śmiertelny to brak rozumu był chyba u któregoś z kierowców. Śmiertelne wypadki nie zdarzają się przy 40km/h.
-
Śmiertelne wypadki nie zdarzają się przy 40km/h.
Bokiem w słup lub drzewo dla osobówki wystarczy zupełnie. A taka nawierzchnia sprzyja obróceniu auta.
-
było tak:
"67-letni mężczyzna prowadzący osobową Hondę podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, przeciął ścieżkę rowerową i uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu."
http://www.radio.szczecin.pl/index.php?idp=3&idx=82746
-
No i jest efekt brak rozumu u tych co odpowiadaj za drogi.
67-letni mężczyzna prowadzący osobową Hondę podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, przeciął ścieżkę rowerową i uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu."
I to jest niby wina drogowców tak?
-
Rozsądek trzeba zachować, to że się ma zimówki nie oznacza, że można szaleć. Człowiek jak wpadnie w poślizg (niekontrolowany) to już może zapomnieć o tym że uda mu się wyprowadzić auto.
40km/h to też spora prędkość- zależy którą częscią ciała uderzy w nieodpowiedne (np ostre) miejsce.
Dodam, że ja mogę jechać ostrożnie zaś ktoś po drugiej stronie pasów będzie szalał lub wpadnie w niekontrolowany i klapa.
-
Dajcie spokój. Ręka w górę ten, kto wyprzedza na takiej nawierzchni. Nie widzę. Zabił się przez własną głupotę, mieszanie osób trzecich bezpodstawne.
-
TrzebieżCITY
Szanowny panie wszystko wiedzący, jechałem tamtędy krótko przed wypadkiem ślizgo było jak diabli na całej trasie do Tanowa . Policjanci jak zobaczyli drogę to aż się przerazili. Szybko ściągano sprzęt do odśnieżania i posypania .Wiec kolego nie gadaj głupot intuicyjnie. Sprawdź u źródła a potem polemizuj.
Pozdrawiam
-
I to jest niby wina drogowców tak?
A podstawowa zasada bezpieczeństwa na drodze mówi: dostosuj prędkość do warunków panujących na drodze i do własnych umiejętności. Niektórym jednak - jak widzisz - wygodniej jest zwalić odpowiedzialność na „cygana”.
-
Mickd, sam pewnie wiesz, że trzeba dostosować się do panujących warunków na drodze. Wyprzedzanie na lodzie to skrajna nieodpowiedzialność!!!! Przecena własnych umiejętności? Nie mnie to osądzać. Ja czuję RESPEKT przed zimą i wolę poświęcić kwadrans dłużej na dojazd do pracy, a dojechać w jednym kawałku, a mam do pokonania codziennie cały Szczecin aż do Jasienicy. Nie jestem wszechwiedzący, zachowuje po prostu zdrowy rozsądek. Drogowcy- temat rzeka. Nie ufajmy własnym umiejętnościom w takich warunkach pogodowych. Również pozdrawiam. P.S. Wiadomość o okolicznościach wypadku za Radiem Szczecin.
-
Nie ufajmy własnym umiejętnościom w takich warunkach pogodowych.
Myślę, że należy ufać swoim umiejętnościom, nie należy ich jednak przeceniać. Jazda zimą może dawać wiele frajdy, jednak przyjemność i bezpieczeństwo kończy się wtedy, gdy zaczyna się ułańska fantazja.
-
Myślę, że należy ufać swoim umiejętnościom, nie należy ich jednak przeceniać.
O to mi chodziło właśnie :) Ja tam nie szarżuję, bo nie umiem, a i autko już starutkie ;D
-
Ja tam nie szarżuję, bo nie umiem, a i autko już starutkie ;D
Nie chodzi o szarżowanie, a o poznanie dynamiki samochodu na śliskiej nawierzchni i wyprowadzanie go z ekstremalnych sytuacji. Jest to umiejętność, którą powinien opanować każdy jeżdżący kierowca. Szkoda, że w naszym kraju nie ma ośrodków/torów z kursami ekstremalnej jazdy. Drogowcy nigdy nie będą w stanie zapewnić w 100% bezpiecznych, odśnieżonych dróg, dlatego ważne jest to, by podnosić swoje umiejętności i odpowiednio dbać o stan techniczny auta.
-
Szkoda Bartosz i to bardzo, bo człowiek chętnie by się podszkolił. Parę zarzuceń dupencją było, ale dało się radę. Pierwsze uderzenie zimy było porażające. Zbity śnieg od samego Dąbia do Jasienicy :devil: Respekt dla takich warunków to podstawa. Wczoraj miszczu zawinął Alfą Romeo z rana na Merkatora o drzewko. 2 promile w krwi. Czyżby się grzał na wypadek mrozów? :crazy: Nie zwalajmy wszystkiego na drogowców, bo oni nigdy wszystkim nie dogodzą. Zdrowy rozsądek to podstawa. Pozdrawiam. Również z mrozami moja staruszka świetnie sobie radzi i pali bez problemu, nawet dzisiaj przy - 22 stopniach o 6 rano :)
-
Szkoda, że w naszym kraju nie ma ośrodków/torów z kursami ekstremalnej jazdy
A kochane polskie drogi nie spełniają wymagań toru do ekstremalnej jazdy? :lol2: Poza sezonem zimowym też mamy ciekawą ofertę.
Szkoda człowieka, ale wyprzedzanie w takich warunkach... no coment.
-
na woj.polskiego tam gdzie jest schronisko dla zwierzat jest tor gokartowy i jest szkola doskonalenia jazdy ,tam mozna pojechac i poczwiczyc ,swego czasu tam jezdzilem podszkolic swoje umiejetnosci jak zdalem prawko i odziwo do dzis zostalo jak reagowac w poslizgu lub jak zaczyna tanczyc autko lub jak podjechac pod oblodzona gorke (to ostatnie przydalo mi sie bardzo w zeszlym tygodniu przy jezdzie do pracy ) w tym wypadku wiadukt na ktorym utknol tir.
-
Heh, nawet nie wiecie ile osób mnie wyprzedzalo jak wracałem z ZCh Kuźnicka w stronę rurowej. A były to pierwsze dni opadów.
Jadę spokojnie 40-50km/h, a twardziele się spieszą i pomykaja... 55km/h. :-D Komicznie wyglądali.
Ja już tak nie wyprzedzam odkąd kilka lat temu wylądowałem w rowie przez to. Na szczęście mała prędkość i duża warstwa śniegu mnie uchroniły przed jakimiś większymi szkodami.
-
Szkoda, że w naszym kraju nie ma ośrodków/torów z kursami ekstremalnej jazdy
Na szczęście jest telewizja. Na kilku kanałach puszczają Ice Road Truckers. Może warto rzucić okiem ;)
A poważnie rzecz biorąc to by była totalna porażka. Debile czuli by się bogami na drogach, bo mają papier z takiego szkolenia, a w domu konsolę do treningów w lecie. To byśmy dopiero wypadków mieli - jak znam życie to taki idiota trzymałby się jakoś drogi, natomiast wszyscy inni musieliby uciekać w rowy...
-
Ja zapraszam do Skandynawii, celem zobaczenia jak wygląda zimowe utrzymanie dróg. Poza głównymi drogami nikt się nie bawi w odgarnianie śniegu. Przejedzie piaskarka, posypie kamyczkami i już:) Inna sprawa, że tu nikt nie próbuje jeździć na letnich oponach. I kierowcy jakby mniej panikują na widok pierwszego śniegu. U nas to jednak spadnie 2cm śniegu i już wielka panika i jeżdżenie 25km/h. Tutaj w zasadzie jeżdżą tak samo jak latem.
-
Sorry Kilofownikownia ale tematem jest to, że na poczatku lutego nasze służby odpowiedzialne za odsnieżanie nie wywiazują sie należycie z powierzonych obowiązków, a nie twoje podróże po zaśnieżonych drogach Skandynawii. Nie miałabym pretensji gdyby od listopada non stop padał śnieg itp. Ale to jest raptem może 3 dzień kiedy oni musieli interweniować i tego nie zrobili należycie. To wszystko czy płacąc podatki nie mam prawa wymagać aby ktoś biorąc pieniądze za usługę wykonał ją tak jak trzeba.
-
Właśnie oglądałem prognozę pogody. Dziś wieczorem i w nocy ma popadac snieg. To co rozmarzło na drogach w dzien, wieczorem zamieni sie w lód i zostanie przysypane sniegiem.
Mam nadzieję, że drogowcy tez oglądają prognozę pogody.
pozdrawiam
-
angie, no właśnie takie odniosłem wrażenie na początku tematu (o tym, że służby w kulki lecą), natomiast potem zmieniło się to w coś w stylu "O matko. Armageddon. 3cm śniegu. Wszyscy zginiemy". I do tego się odnosiłem:)
-
Dzięki właśnie o to mi chodziło o ocenę stanu faktycznego (Zamenhofa dalej śliska), a zrobiono ze mnie histeryczkę, oceniono moją technikę jazdy (a raczej jej brak), która dla kaprysu wozi dzieci do szkoły, oberwało się panu który zginął tragicznie na trasie Tanowo - Pilichowo (że sam sobie winny) i jeszcze ma pretensje, że śnieg pada zimą.
-
(Zamenhofa dalej śliska),
Nie przesadzaj! Jeżdżę nią kilka razy dziennie i jak do tej pory nie zabuksowało mi nawet koło, nie mówiąc już nawet o jakimś poślizgu. Nie wpadłem na niej w poślizg nawet wtedy, gdy prawie przed maskę rozpędzonego samochodu wparowały mi dwie zagadane kobiety ciągnące za rękę małe dziecko. Zanim wkroczyły na jezdnię nawet na sekundę nie odwróciły głowy, aby upewnić się czy nie nadjeżdża samochód. I nie było to na przejściu lecz na środku skrzyżowania!!!
-
angie, no ale co innego można powiedzieć o kolesiu który wyprzedza w takich warunkach? A co do odwożenia dzieci do szkoły to ja cię zrozumiałem, że mieszkasz w centrum. Stąd zapytałem po co jechać autem skoro w Policach do szkół jest max 10 minut spacerkiem? A techniki jazdy nie oceniałem bo nie widziałem:P
-
Ciągle zapominacie, że nie wszyscy w Policach pracują na ZCh i nie wszyscy odwożą dzieci do SP 8. W Szczecinie też są szkoły. Według mnie Zamenhofa jest śliska, śnieg nie pada od kilku dni, dziś było wręcz "ciepło" czy tak trudno przejechać pługiem po Zamenhofa?
-
Dzisiaj, na wyjeździe z Pilchowa (w stronę Tanowa) znowu ktoś wypadł z drogi. Nissan Almera wyglądał jakby zawinął się na jakimś słupie (albo drzewie).
-
czy tak trudno przejechać pługiem po Zamenhofa?
Z tego co widzę i pamiętam to Zamenhofa nigdy nie była odśnieżana.
-
czy tak trudno przejechać pługiem po Zamenhofa?
Biorąc pod uwagę szerokość pługa, szerokość drogi oraz to, że samochody parkowane są zarówno po lewej jak i prawej stronie drogi uważam, że było by to trudne. Ew. potem byśmy widzieli wpisy na forum, w których angie pisałaby, że pług zgarnął śnieg prosto pod jej samochód i teraz ma problem z wyjazdem.
-
czy tak trudno przejechać pługiem po Zamenhofa?
Biorąc pod uwagę szerokość pługa, szerokość drogi oraz to, że samochody parkowane są zarówno po lewej jak i prawej stronie drogi uważam, że było by to trudne. Ew. potem byśmy widzieli wpisy na forum, w których angie pisałaby, że pług zgarnął śnieg prosto pod jej samochód i teraz ma problem z wyjazdem.
Biorąc pod uwagę fakt, że Trans-Net posiada także mniejsze pługi, które działają głównie na chodnikach przy odrobinie chęci i odpowiedniej umowie z zarządzającym drogą, mogłaby być ona w jakimś stopniu odśnieżona, lub chociaż posypana.
-
Prognoza pogody na dziś i jutro
OPADY Śniegu!!!
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,11139647,Od_wieczora_opady__wiatr__zawieje__Nawet_20_cm_sniegu.html
-
No jutrzejszy ranek zapowiada się ciekawie DROGOWCY
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=1703
Ja mam dzisiaj nockę.
Chyba zgodnie z zasadą „umiesz liczyć – licz na siebie” wezmę do bagażnika łopatę co by wrócić do domu :lol2:
-
Nie widzę sensu wysyłania linków jaka będzie pogoda. Drogowcy raczej tu nie zaglądają ;D
-
Nie widzę sensu wysyłania linków jaka będzie pogoda. Drogowcy raczej tu nie zaglądają
Oni zmianę pogody czują w kościach. :rotfl:
-
W "cywilizowanych" krajach, sluzby drogowe polegaja na synoptykach. Posypuje sie jezdnie i chodniki mieszanka przed opadami sniegu, dzieki czemu ten topi sie natychmiast po zetknieciu sie z posypana powierzchnia i pozostaje woda-bloto, ktora nie zamarza. Dziwi mnie to, ze w PL zawsze wyszystko robi sie na opak...
-
Taaa wczoraj o 20 sypali aż miło a o godzinie 23 sypało tak mocno, że drogi pokryły się grubą warstwą śniegu..
-
Ja tam do nich nic nie mam,robią swoje.Ludzie zawsze będą się czepiać.To nie Austriacka autostrada,że będzie tak solanką nawalone,aż sucho.
-
To nie Austriacka autostrada,że będzie tak solanką nawalone,aż sucho.
...a szkoda, może wtedy bardziej cieszylibyśmy się z zimy ;)
BTW, wyobrażasz sobie Brennero w takim stanie jak są Police, szczególnie tam gdzie są ograniczenia dla ciężarówek 40km/h :D ja chyba nie chciałabym oglądać skutków :D