Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Kulinaria => Wątek zaczęty przez: mirkuls w Września 29, 2010, 11:32:28
-
Sąsiad z działki obdarował mnie winogronem i chciałbym zrobić winko,ale nigdy jeszcze nie robiłem i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać! :study:
Jeśli ktoś zna dobry i sprawdzony przepis na wino ,to proszę napisać! :chef:
-
Na wino nie znam, ale jakby ktoś chciał na pyszną nalewkę malinową to mogę podać
-
Przepis na wino z winogron:
Składniki:
10 kg winogron (białych lub czerwonych)
7 kg cukru
drożdże fermentacyjne (ewentualnie)
Sposób przygotowania:
Winogrona myjemy i obieramy ze skórki. Zgniatamy dokładnie widelcem, tworząc jednolitą masę.
Cukier rozpuszczamy w 3 litrach wody (możemy dodać drożdże fermentacyjne i stosować je wg przepisu na opakowaniu), zalewamy nim owoce i umieszczamy w butli z rurką fermentacyjną.
Zalane winogrona pozostawiamy do fermentacji w temperaturze ok. 18 C.
Po 6 tygodniach zlewamy rurką sok z winogron, zalewamy go ponownie 7 litrami wody i pozostawiamy na kolejne 6 tygodni w ciemnym, chłodnym miejscu.
Po 6 miesiącach wino z winogron nadaje się do picia.
-
Winogrona będzie ok. 10 kg,a winko lubię słodkie. Zapomniałem dopisać,że mam butle 15 litrową.
-
Oczywiście moja żonka nie pozwoli mi trzymać tego balonu z winem w mieszkaniu i będzie stał w piwnicy,a jak wiadomo nie jest tam zbyt ciepło o tej porze roku. Czy takie warunki nie przeszkodzą dobrej fermentacji?
-
(...)Winogrona myjemy i obieramy ze skórki. Zgniatamy dokładnie widelcem, tworząc jednolitą masę.(...)
10 kg kuleczek obierać ze skórki? o jaaaaaaaa ;D szlag by mnie trafił przed końcem 1 kg:>
-
Bzdura, wrzucasz całe, nie gnieciesz i też wyjdzie. Nawet drożdży nie potrzeba, styknie trochę temperatury dla lepszego fermentu.
-
:jupi: Dobry pomysł z tym obieraniem ze skórki - w przyszłym roku zrób wino z porzeczek:)
Podaję przepis: 20 kg porzeczek obrać ze skórki i pognieść srebrną łyżeczką do kawy :) Reszta jak w przypadku winogron.
Pytanie do bardziej doświadczonych: czy ktoś robił już wino z pigwy? Mam ochotę przetestować te owoce ale nie mam doświadczenia . Rozpoczyna się też sezon na czerwoną różę a jest nie tylko bogata w witaminkę C ale również wpływa dobrze na serducho.
-
dodam jeszcze, że najwiecej naturalnych drożdży jest w skórce winogron ( dlatego do wina z winogron nie trzeba dodawać drożdży)... winogron , ani się nie myje a tym bardziej nie pozbawia skórek ( czyli drożdży)
-
Jasia a jak przygotować winogron przed wrzuceniem do balonu? Pognieść czy wrzucać całe?
-
Jasia a jak przygotować winogron przed wrzuceniem do balonu? Pognieść czy wrzucać całe?
Na miazge, kup drozdze winiarskie uniwersalne, mozesz dorzucic rodzynek, od tego czy drozdze sa szlachetne zalezy "sila kopania wina" aby uzyskac 12 % trzeba uzyc drozdzy (nigdy do ciast!) jest wiele przepisow na wino z winogron ale pamietaj ze musisz oszacowac slodkosc samych winogron tak zeby nie przesadzic z slodkoscia. W zaleznosci tez od sily wina powinno lezec odpowiednio dlugo w balonie, ja jeszcze preferuje pozywke do do drozdzy.
http://www.forum.winka.net/ lepiej nic na forum.police.info jest wejsc na to forum to skarbnica wiedzy na temat domowej produkcji win.
Pozdrawiam niech moc bedzie z Toba.
-
Kupiłem już drożdze winiarskie oraz pożywke do drożdzy. Winogron,który mam nie jest zbyt słodki,także cukru muszę troszkę zastosować!
Dzięki za pozdro i niech moc będzie z moim winem,a ja sobie z nim pózniej poradzę! :faja:
Pozdrawiam! :chef:
-
Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc!
Winko już nastawione i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze!
O rezultatach powiadomie w dalszym terminie! :chef:
-
Ja powiem jak zrobiłem w tym roku:
Winogron oberwałem i oderwałem od gałązek, pogniotłem ręką kuleczki, dadałem kilogram cukru, pożywkę drożdzową, specyfik do klarowania i drożdze winiarskie. Stało to kilka dni w pojemniku który codziennie mieszałem. Po około 6-7 dniach na górze był kożuch skórek a pod spodem sok. Włożyłem wężyk i spuściłem sok do balona. Wysinsąłem skórki i dodalem 3 kg cukru który zagrzałem w częsci soku.Było tego 3/4 balona. Na drugi dzień okazało się ze piana dochodziła do rurki fermentacyjnej. Gazuje do tej pory. Traz będę próbował czy cukier został przerobiony i żeby nie poszło we frakcję octową. Pogazuje 4 tygodnie i wtedy pierwszy raz zleję znad osadu, którego spodzewam się że będzie mało. Wino postoi do wiosny. Wtedy będzie nadawało się do konsumpcji.
-
Zrobiłem tak:
Pogniotłem kuleczki widelcem,wlewałem sok razem ze skórkami do balona,
zagotowałem 3 litry wody, rozpuściłem w niej 5 kg cukru,poczekałem aż ostygnie,
wlałem do balona,ale nie wszystko ,bo by się nie zmieściło(balon 15 l),zostawiłem trochę miejsca żeby mogło spokojnie urosnąć.
Na koniec dodałem jeszcze drożdzy winiarskich, zakryłem korkiem gumowym i założyłem rurkę fermentacyjną(wlałem wody do rurki, żeby nie było dostępu powietrza).
Od jakiegoś czasu już ostro pracuje!
Mam nadzieję,że zrobiłem wszystko jak się należy? :chef:
-
Dzięki Dr. już taką robiłem - dobrze jest zamiast cukru do nalewki dodać miód. Pychota. Dadaj też zielony kardamon. łatwo go kupisz np w Indiach :) Szukam jednak kogoś kto robił wino z pigwy żeby wymienić się doświadczeniami.
Mirkuls? cukier to się chłopie dzieli na porcje a nie wszystko na raz! Moim zdaniem będzie za słodkie, ale może owoce były z mała zawartością cukru? Ja robię trochę pod wytrawne za słodkie męczy żoładek:) Dziel cukier na np 3 porcje w tym 21 dniowym okresie burzliwej fermentacji - lepiej przerobi cukier i będziesz miał kontrolę nad mocą i unikniesz przesłodzenia.
Z czego jeszcze robicie wina?
-
Mirkuls? cukier to się chłopie dzieli na porcje a nie wszystko na raz!
Bardzo cenna uwaga kolego,ale niestety kilka godzin za póżno!
Jak będzie za słodkie,to coś się pózniej wymyśli!
A owoce rzeczywiście nie były zbyt słodkie, powiedziałbym kwaskawe!
-
to jak już będzie wino to polecam grzańca, moja żonka robi pyszny i w bardzo prosty sposób, do zagrzanego wina w garnuszku dodaje miód, rozgniata 2 grube plastry pomarańczy, trochę goździków i po szklaneczce gorącego winka buźka zaczyna się śmiać ;)
w sam raz na obecne zimne wieczory
-
Mirkuls? cukier to się chłopie dzieli na porcje a nie wszystko na raz!
Bardzo cenna uwaga kolego,ale niestety kilka godzin za póżno!
Jak będzie za słodkie,to coś się pózniej wymyśli!
A owoce rzeczywiście nie były zbyt słodkie, powiedziałbym kwaskawe!
Mirkuls, fakt, cukier daje sie w odpowiednich dawkach stopniowo,(chodzi o przerób cukru na alkohol, a nie slodzenie )ale nie nie bój sie o slodkość wina, na koniec jak bedzie zbyt slodkie , to dodac kwasku cytynowego.
-
Jasia a jak przygotować winogron przed wrzuceniem do balonu? Pognieść czy wrzucać całe?
wiem, że rada juz spóźniona, ale winogrona się gniecie, najlepiej uzyć prasy , ale ja stosowałam sokowirówkę i też zdało egzamin.
-
Winogrona były biało-czerwone tzn. te bardziej dojrzałe były czerwone, a te mniej białe.
"Dobre rady zawsze w cenie"!
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie podpowiedzi,następnym razem będę miał już większy zasób wiedzy i wykonam wszystko tak,jak się należy! ;D
Dodam jeszcze,że w balonie praca wre! :chef:
-
Hmmm, co do usuwania skórek to bym dyskutował bo właśnie one zawierają garbniki, czym własnie się wino klaruje. Proszę mi żadnych pras i sokowirówek do rozgniatania winorona nie używać. Uszkadzacie w ten sposób ziarekna, które zawierają z koleji co? No własnie gorycz i mamy winko z wyrażnym posmakiem gorzkości. Przynajmniej tak przeczytałem bo ja zawsze wygniatam rękoma.
Wszedłem na forum winiarzy i nie mogę się nadziwić z czego tam proponują zrobić wino :) Ciekawy byłem czy ktoś już eksperymentował np z owocami egzotycznymi jak banany, figi czy arbuż?
Ja już przerabiałem takie jak: porzeczka, wiśnie i winorośl.
-
Mam przepisy z 1919r na absynt, wódkę pomarańczową, śliwowicę, wiśniową nalewkę i likier lipowy.
Jeśli będą zainteresowani to chętnie napiszę
-
No to piszę i na początek wyjaśniam to co mi się udało znaleźć nt. ówczesnych jednostek miary.
Garniec- 3,7 l
Kwarta- 1/4 garnca czyli 0,941 l
Kwaterka- 0,235 l
funt- 0,405 kg
łut- 12-13 g ( szczypta)
Nalewka wiśniowa:
Czarne wiśnie zalać spirytusem tak aby były nim zakryte.
Garstkę wiśni roztłuc z pestkami dodać dla zapachu wraz z 2 goździkami.
Zakorkować i zostawić na 4-5 tygodni.
Przelać do butelek i trzymać w piwnicy ok. 6 m-cy.
Im dłużej tym lepiej.
Wódka pomarańczowa:
Obrać cienko żółtą skórkę 2-3 pomarańczy.
Nalać garncem spirytusu zmieszanego z kwartą wody przegotowanej.
Po 2 tygodniach przefiltrować i zlać do butelek.
Absynt:
Garść świeżego piołunu wrzucić do garnca spirytusu, rozebranego pół na pół z miękką destylowaną wodą i pozostawić w cieple na tydzień.
nie dłużej bo straci zielony kolor.
Zrobić syrop z pół funta cukru umoczonego w wodzie, zalać wódką i wymieszać.
Gdy ustoi zlewać do butelek.
Likier lipowy:
Garść kwiatu lipowego nalać kwaterką spirytusu i zostawić na 4 dni w cieniu.
zrobić syrop z 2 funtów cukru i pół kwarty wody i gorący rozebrać 3 kwaterkami spirytusu zlanego z kwiatu lipowego a gdy wystygnie wlać do butelki.
Śliwowica:
Utłuc w drewnianym naczyniu (napisałam naczynie bo nie odczytałam jego nazwy z oryginału ale chyba chodziło o coś w stylu małej beczki lub wiadra) 2 garnce śliwek węgierek razem z pestkami.
Zalać 6 kwartami spirytusu, wrzucić 10 goździków, łut wanilii, 2 łuty cynamonu.
Zlać do słoja, zakorkować i pozostawić na miesiąc w słońcu.
Potem przecedzić przez płócienny worek i zmieszać z syropem zrobionym z 6 funtów cukru i 1 1/2 kwarty wody.
Pozostawić na 2 tygodnie w słońcu, potem przefiltrować i zlać do butelek dobrze korkując.
Przepisy znalazłam w książce kucharskiej wydanej w 1919 r.
Przepisałam je dokładnie tak jak były napisane.
-
Trzeba wypróbować :)
-
Tak, koniecznie.
Przyznam, że jeszcze nie próbowałam bo mam je od niedawna i niestety nie wiem kiedy się do tego zabiorę.
Jeśli ktoś wypróbuje to proszę napisać jak poszło.
-
mirkuls, jak tam winko?
A więc po kolei.
Winko,które zrobiłem w zeszłym roku(z winogrona), pomimo dużej ilości cukru wyszło raczej wytrawne,
natomiast winko z kompotów z tego roku,rozlałem 2 tygodnie temu do butelek.
Teraz zamierzam powtórzyć nastaw winka z kompotów,ale muszę pozyskać większy balon!(do tej pory gospodarzę na 15L) :chef:
-
Znalazłem właśnie balonik 50l i chcę ponownie nastawić winko z kompotów.
Może ktoś ma jakiś ciekawy przepis,albo pomysł czego można jeszcze dodać do nastawu ze starych kompotów(wiśnie,truskawki,agrest).
Słyszałem,że dobrze jest dodać trochę ryżu. :study:
-
No i z kompotów to raczej księżycówe się robi.
Księżycówka już raz była zrobiona i szybko poszła! :devil:
Ostatni mój wyrób z kompotów wcale nie wyszedł tak zle,dlatego chcę powtórzyć.
-
Myślałem też,żeby dla polepszenia smaku, dodać skórkę pomarańczową,albo całe pomarańcze.
Można tak zrobić,czy raczej dać spokój?
-
Jak robić wino, to bez drożdży ;]
-
Jak robić wino, to bez drożdży ;]
Jeżeli robisz wino z winogron,to tak,ale do innych nastawów raczej należy dodać drożdzy.
Nie jestem w tej dziedzinie fachowcem,ale tak słyszałem. :chef:
Doktorek ma duża wiedzę na ten temat,to niech się wypowie!
-
Robiłem sporo wina :P
Nigdy nie dodaje, raczej wolę "naturalnie" i siekają jak inne :P
-
Nigdy nie dodaje, raczej wolę "naturalnie" i siekają jak inne
No i ,to jest najważniejsze!
Ja jestem początkującym winiarzem(jeżeli chodzi o produkcję :lol2: ),
dużo muszę się jeszcze dowiedzieć na ten temat! :study:
-
Mój tata lubi robić z winogrona, mamy swoje pyszne winogrono od lat i co roku dla siebie trochę wina robi. A w tym roku próbujemy z malin też. Przekonamy się jakie to wyjdzie.