Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Rozrywka i Kultura => Rozrywka i Kultura w regionie => Wątek zaczęty przez: TrzebieżCITY w Czerwca 13, 2010, 13:36:29
-
Byłem wczoraj na osławionych dniach Morza...Normalnie porażka!!!Największe wzięcie oczywiście ogródki piwne BOsmana.Zachlane towarzystwo na Łasztowni i z drugiej strony,jakieś przedstawienia teatralne oraz apogeum to koncert muzyki Chopina.Pytam się!Czy to są dni
Morza???Kto wymyślał i układał program?Żenada!
-
To przykre.
Dni Polic niby lepsze?
-
jakieś przedstawienia teatralne oraz apogeum to koncert muzyki Chopina
Cytujac Ciebie "Żenada!" Szczerze to brak mi slow. Teatr niech zostanie w teatrze a Chopin w grobie.
-
100% lepsze Dni Polic chociaż były jakieś zespoły a tu tylko hey co nie stać Szczecin na nic więcej? Umywa się Szczecin do Polic!
-
Gzzz ja nie jestem burakiem,ale dni morza kojarzą mi się z szantami,żaglowcami i radością,a nie misterną powagą!!!Szanujmy 200 urodziny Chopina,ale dni morza to nie impreza do ich świętowania!Tak samo jak przedstawienie teatralne w stylu Polska na przestrzeni stuleci...Co to ma wspólnego z imprezą o charakterze morskim?NIC.
[ Dodano: 2010-06-13, 15:00 ]
A i jeszcze peruwianska muzyka wszechobecna...Jedyne co mi osobiście się podobało to kiermasz rękodzieła u góry koło muzem narodowego...
-
Ale przecież Dni Morza zawsze były słabe lub średnie. Niestety TSR postawił Szczecinowo wysoko poprzeczkę, której Dniami Morza nie potrafią przeskoczyć. Szkoda bo coroczne imprezy chociaż w połowie tak dobre jak TSR przyciągnęłyby ludzi do miasta. Naprawdę dziwię się, że władze nie potrafią tego powtórzyć.
Sam w tym roku nie byłem więc ocenić nie mogę, ale muszę przyznać, Chopin chyba nie do końca wpisuje się w charakter takiej imprezy.
-
Gzzz ja nie jestem burakiem,ale dni morza kojarzą mi się z szantami,żaglowcami i radością,a nie misterną powagą!!!Szanujmy 200 urodziny Chopina,ale dni morza to nie impreza do ich świętowania!Tak samo jak przedstawienie teatralne w stylu Polska na przestrzeni stuleci...Co to ma wspólnego z imprezą o charakterze morskim?NIC.
[ Dodano: 2010-06-13, 15:00 ]
A i jeszcze peruwianska muzyka wszechobecna...Jedyne co mi osobiście się podobało to kiermasz rękodzieła u góry koło muzem narodowego...
Hmmm... Jakoś w tym roku na dniach morza było więcej żaglowców niż w poprzednich latach...
-
Gzzz ja nie jestem burakiem,ale dni morza kojarzą mi się z szantami,żaglowcami i radością,a nie misterną powagą!!!
A czemu szant nie ma w Trzebieży?
-
Panie Zdanowicz nie zadaje mi Pan trudnych pytań.Sam nie znam odpowiedzi na to pytanie.Sezon żeglarski rozkręca się,a jedyną imprezą o morskim zabarwieniu są etapowe regaty turystyczne i wieńczące je Neptunalia,gdzie z reguły zawsze są koncerty zespołów szantowych.Co do Dni Morza,to idąc brzegiem Odry peruwiańska muzyka fajnie się komponowała z setkami jachtów i łodzi motorowych a także żaglowców i okrętów MW.Pozdrawiam..Tylko szant brakło,które ledwo pobrzmiewały,a dało się słyszeć na maksa Jesteś szalona...Tyle za komentarz niech to wystarczy
[ Dodano: 2010-06-13, 16:44 ]
Dużo było lanserów typu ja mam naj naj jacht motorówkę.Siedzących na pokładach kryp i pijących napoje wyskokowe...
[ Dodano: 2010-06-13, 20:10 ]
Dodatkowo atrakcje mięli ludzi którzy bawili się w kole młyńskim.Wyłączono na 2 godziny prąd.Straż pożarna wyciągała wszystkich.Pierwsza klasa...ŻENADA...
-
Byli jeszcze kibice pogoni (większość to nawaleni małolaci), którzy ku uciesze ludzi czekających na fajerwerki postanowili rozruszać widzów. Okrzykami typu "niech ta fala zap....", "Krzystek c...." czy "Zawsze i wszędzie policja j....a będzie" sprawili, że ludzie przestali narzekać na nieodpowiedni w tym miejscu i czasie koncert...
Najgorsze dni morza jakie widziałem.
-
Jaka władza,takie dni morza...Ciekawe,kto po Krzystku zostanie prezydentem wiochy z tramwajami,bo czas tej fujary dobiega końca....
-
Jaka władza,takie dni morza...Ciekawe,kto po Krzystku zostanie prezydentem wiochy z tramwajami,bo czas tej fujary dobiega końca....
Sztuczne ognie z targowiska przez 10 min. Kryzys Panowie, kryzys. Myśleli, że załatają dziurę muzyką Chopina... Co za wyczucie chwili i miejsca. Szkoda gadać....
-
To już trzebieskie neptunalia mają więcej wspólnego z morzem niż te pożal się Boże dni morza...Krzystek=PORAŻKA!
[ Dodano: 2010-06-14, 11:12 ]
Plus za Leszka Możdżera,bo to mimo wszystko gwiazda,ale nie na taką imprezę niestety.
-
W tym roku lipa była. Niby impreza żeglarska, a mało statków było. Nawet Daru Młodzieży nie było. Od kiedy pamiętam zawsze był on obecny. Dni Morza schodzą po woli na psy a głośniej mówi się o Boogie Brain.
-
Niby impreza żeglarska, a mało statków było.
Jednostek pływających to jednak sporo było, bo 120 do 150. Tylko jak to ma się do muzyki Chopina?
-
Jednostek pływających to jednak sporo było, bo 120 do 150. Tylko jak to ma się do muzyki Chopina?
A wśród nich Antica ! Wiele miłych wspomnień
http://www.antica.gdansk.pl/ksiazka/index.html
-
Tutaj Krzystkowi należy się lekcja geografii,bo Szczecin pomylił mu się z Żelazową Wolą;/ Czy to miasto nie zasługuje na poważnych rajców i poważne traktowanie?Nic dziwnego,że młodzież ucieka stąd..
-
Panie Zdanowicz nie zadaje mi Pan trudnych pytań.Sam nie znam odpowiedzi na to pytanie.Sezon żeglarski rozkręca się,a jedyną imprezą o morskim zabarwieniu są etapowe regaty turystyczne i wieńczące je Neptunalia,gdzie z reguły zawsze są koncerty zespołów szantowych
A jak się ma wogóle żeglarstwo w gminie? Za każdym razem kiedy odwiedzam przystań w Trzebieży to widzę tylko samochody z południa kraju. Czyli żeglujących górali :)
-
Górale na północ a my na południe:)
-
http://www.mmszczecin.pl/36799/2010/10/27/the-tall-ships-races--w-szczecinie-to-juz-pewne-umowa-podpisana?category=news
No to mamy oficjalnie. Szkoda, że dopiero za 3 lata. ;/
-
Szkoda, że dopiero za 3 lata. ;/
Super. Lepiej za 3 lata, niż wcale. Impreza promuje nasz region i o to chodzi.