Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne

Police i okolice => Historia => Wątek zaczęty przez: lupka w Marca 11, 2009, 16:30:21

Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: lupka w Marca 11, 2009, 16:30:21
Witam
 Rozmawiałem ostatnio ze znajomym i powiedział że w miejscu jeziorka koło zakładów na trasie do Jasienicy, była kiedyś wioska. Podobno zniszczona w czasie wojny. Czy ktoś wie coś na ten temat, czy naprawdę tam była i może ktoś wie dokładniej jaką miała lokalizację. Nazwa była podobno związana z długością (oczywiście po niemiecku), jako że wieś była podobno 'długa'.
Pozdrawiam
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Domino w Marca 11, 2009, 16:59:02
Chodzi o Kołpin (Langenstücken) - malutka wioseczka, licząca ledwo 100 mieszkańców.Zniszczona podczas jednego z nalotów w 1944 roku.Po 1945 roku już nie odbudowana.Nieco informacji jest na Muzeum Wirtualnym Polic:

http://police.info.pl/mwp/008.htm


Pozdrawiam
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Nataleczka w Marca 11, 2009, 19:02:39
o wow tego to nie wiedziałam ale dobrze wiedzieć coś wiecej o swojej miejscowości i okolicach
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Maja 16, 2009, 21:51:03
a nie wiem czy ktoś wie, że wieś tę zaraz po wojnie nazywano Długołęka (albo Długołąk dokładnie nie pamietam), w każdym razie tak jest w dokumentach Urzędu Repatriacyjnego.
Pozatym nie jest to jedyna, nieistnejąca już wieś w naszych okolicach, wsi było takich dużo więcej, nawet na obszarze samych Polic
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 16, 2009, 22:22:01
Cytat: "Borisz"
a nie wiem czy ktoś wie, że wieś tę zaraz po wojnie nazywano Długołęka (albo Długołąk dokładnie nie pamietam), w każdym razie tak jest w dokumentach Urzędu Repatriacyjnego.
Odszukaj ten dokument.

A kto wie która wioska nosiła nazwę Zielona.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 16, 2009, 22:26:05
Macie rację! Na poprzednim forum, które nawiasem mówiąc było o niebo ciekawsze od obecnego, dość długo dyskutowaliśmy na ten temat z Jakubem Maturą. Summa sumarum wyszło nam, że cmentarz w Langenstücken (zasługa Jakuba) dziś najprawdopodobniej przecina ulica św. Piotra i Pawła, która przed powstaniem Zakładów miała zapewne nieco inne położenie. Dariusz Szaliński ustalił, że jeziorko - jeśli pochłonęło to tylko część miejscowości - najwyżej 5-6 zagród, reszta była położona wyżej, czyli bardziej na południe. Nie jest prawdą popularne stwierdzenie, że po nalocie z wioski ocalała "tylko jedna grusza". Wg naocznych świadków (i wiarygodnych) ocalało kilka zabudowań. Rozebrano je w trakcie któregoś etapu budowy Zakładów. "Starzy" policzanie i starzy pracownicy Zakładów pamiętają, że w tym rejonie był jakiś cmentarz (ponoć do r. 1970 chowano tu i Polaków), ale - jak wyjawił mi to Z. Durman (urodzony w Jasienicy) - okolica była prawdziwym bezdrożem, trudno było ustalić dawny układ dróg, ulic i ścieżek. Sama nazwa Kołpin wzięła się z "z księżyca". Tak (Kölpin) nazywano bagniste tereny nad Odrą, na wschód od Jasienicy właściwej (wysokość Duchow- Duchowa).
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 17, 2009, 01:41:00
Cytat: "yak"
) - okolica była prawdziwym bezdrożem, trudno było ustalić dawny układ dróg, ulic i ścieżek.
Czy nikt nie pokusił się przenieść pozycji ze starych map na mapy obene lub na GPS?
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 17, 2009, 09:20:55
O ile wiem, to nie, przynajmniej nie znam synchronizacji oficjalnej. Prawdopodobnie próbował to wykonać Dariusz Szaliński i może nawet wykonał, ale wyników prac w formie graficznej nie udostępnił.
Ja mam tylko takie źródła:

http://www.magpol.com.pl/langenstuecken.html

Jak się pochodzi po łące za pasem przydrożnych drzew (przy il. św. Piotra i Pawła, naprzeciw Zakładów, przed jeziorkiem i drogą do przepompowni na Gunicy) - bez trudu możemy zobaczyć głębokie leje po bombach, które zmiotły wioskę z powierzchni ziemi. Najprawdopodobniej w tym miejscu zaczynał się niewielki cmentarz, rozciągając się dalej na wschód. Czyli pokryła go współczesna jezdnia, a kawałek jest pewnie za ogrodzeniem Zakładów.
Wiesław Gaweł opowiadał mi, że w latach siedemdziesiątych XX w. zgłosiła się doń, jako do człowieka zajmującego się przeszłością Polic - milicja. Z żądaniem określenia kto może być pochowany w grobach odnalezionych podczas budowy drogi. Polacy, czy Niemcy? W. Gaweł oczywiście tego nie był w stanie rozstrzygnąć, no bo zmurszałe kości o narodowości wiele nie mówią, ale dylemat był zasadny. Na zniszczonym podczas bombardowania (w 1944, 21/22 XII) cmentarzu (mam makabryczny opis naocznego świadka) chowano i pierwszych polskich osadników, mniej więcej do roku 1960. Jak mi opowiadano (bo długo te sprawy wyjaśniałem) - z ówczesnej, jak już pisałem - nieco inaczej niż dziś przebiegającej  ulicy - podobno te polskie groby były widoczne, bo były przy samej drodze. Więcej, jak na razie, nie zdołałem ustalić.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Maja 17, 2009, 16:55:29
Cytat: "ak"
Odszukaj ten dokument

dokumenty te znajduje się w Archiwum Państwowym w Szczecinie.

Cytat: "yak"
Na zniszczonym podczas bombardowania (w 1944, 21/22 XII) cmentarzu  chowano i pierwszych polskich osadników, mniej więcej do roku 1960.


Chowano tam mieszkańców innych wsi? Bo sam Kołpin po wojnie nie był chyba mimo wszystko zasiedlony?  (przynajmniej nie w pierwszych latach po wojnie, bo nic nie mówią o tym przeglądane przeze mnie dok. PUR)
Obecna Piotra i Pawła dochodzi do Kuźnickiej (nazwa ulicy od innej nieistniejącej wsi), przed wojną prowadziła prosto do Trzeszczyna - tak przynajmniej wynika ze starych map...
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 17, 2009, 17:21:49
Komentuję kolejno.
Nie przeszukiwałem dokumentów, jedynie rozmawiałem z różnymi "starymi" policzaninami. Podobno kilka zabudowań po Langenstücken ocalało i w jakimś momencie zostały zasiedlone. Kiedy - nie odpowiem w tej chwili, ale wiem, że pan Marian Markowski (szef TRANS-NET) miał tam znajomego, czy nawet przyjaciela, z którym się kontaktował. Podobne informacje przedstawiał mi burmistrz W. Diakun, wspominając rozbudowę Zakładów. Domostwa te zostały wówczas rozebrane.
Czy chowano tam "miejscowych" - pewnie nie, ale mogę zrozumieć, że nie było gdzie chować. Współczesny cmentarz w Policach był potrzaskany bombami, poniemieckie cmentarze jeszcze nie zostały zniwelowane. Znów - jak wspomniałem - opieram się na świadectwie W. Gawła i paru innych osób.
Kuźnicka - Kuźnice - jasne, do końca wojny była tu osada rzemieślnicza, głównie przetwórstwo metali, pewnie i jakieś piece do wytopu, stąd polska kalka nazwy Hammer.
W czasie wojny był tu również burdel służący obozowi Pommernlager, tak mniej więcej na wysokości biurowca Zakładów (jak wynika ze świadectw byłych Zwangsarbeiterów).
Podobno w lasku (bo osada umiejscowiona była w lesie) ustawiono zamaskowane zbiorniki z paliwem. Wiadomo też o całej siatce bunkrów w okolicy, prawie wszystkie zlikwidowano w okresie budowy Zakładów. Zostały jeszcze dwa większe schrony: jeden naziemny, drugi podziemny, mniej więcej naprzeciw oczyszczalni.  
A co do Piotra i Pawła - informacja też jest najpewniej prawdziwa. Ja akurat dobrej mapy tego odcinka nie mam. Ale do dziś można przejechać do Trzeszczyna polną drogą, częściowo krytą żużlem, skręcając niedaleko za wiaduktem (jedziemy od Zakładów do pomnika) w lewo. Wyjeżdża się na Żymierskiego, przy ośrodku jeździeckim. Dalszy odcinek, do pomnika, został zbudowany w okresie rozbudowy Zakładów. To opowiadał mi z kolei już nieżyjący sąsiad z Trzebieży, Franciszek Lorentz, który przy tej budowie pracował.
Bardzo trudno jest znaleźć pełną dokumentację tego czasu, a wielu polickich pionierów, czy ich dzieci po prostu nie miało powodu bywać w tym regionie. Kiedy nie było dróg i samochodów i tak na dobrą sprawę diabeł tu mówił "dobranoc".
Pozdrowienia dla Czytających!
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Maja 17, 2009, 20:37:28
ciekawe informacje, z 1 małym błędem
Hammer to był Drogoradz, natomiast Kuźnice nazywały się Schmiede

Pozdrawiam
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 17, 2009, 20:42:27
OK, nie sprawdzałem. No to powinny raczej nazywać się "Kowale". W Polsce jest wiele poniemieckich miejscowości dziś zwanych "Kuźnice", zwykle praźródłem był "Hammer". Ale tu widać językoznawcy poszli inną drogą rozumowania i wywiedli nazwę od słowa "kuźnia". Tyz piknie, jak mówią górale.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 23, 2009, 22:32:08
Cytat: "yak"
nazwa Kołpin


Kołpin i podobne nazwy na mapie.

(http://www.trzebiez.pl/forum-police/resize_of_skan-02a.jpg)
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 23, 2009, 23:14:09
Dzięki "ak". Tylko widzisz.. to było tak. Po wojnie powołano Komisję Językoznawczą, która miała za zadanie "odtworzyć" słowiańskie, prasłowiańskie i tego rodzaju nazwy. W efekcie powstały cuda. Nazwy miejscowe tworzyła komisja pod kierunkiem prof. Stanisława Rosponda. Efektem było kilka grup przemianowań.
Pierwsza to "kalki". Język niemiecki - język polski.
Druga  to: grupa dźwiękonaśladowcza. Typ: Bock, wersja: Buk. Czyli nie wiemy, co znaczyło coś po niemiecku - sugerujemy się brzmieniem i dobieramy podobne w języku polskim.
Dalej grupa "ideowa". Zamiast nazw niemieckich - uwznioślone polskie. Hammer? Jaki Hammer. Drogoradz. Wilhelmsdorf? Jaki Wilhelmsdorf - Uniemyśl.
Wreszcie: odtworzenia fałszywek niemieckich (czasem szwedzkich). Kamień - Cammin, oczywiście najpierw był Kamień, potem Cammin.
Na koniec - nowe nazewnictwo. Przykładem Trzebież. Żadne tam Groß und Klein Ziegenort. Nie wiadomo dlaczego - Trzebież. A z racji prymitywizmu i nieuctwa kolejarzy (TAK! Wiem, co mówię!) - Trzebież Szczeciński. Choć nawet idiota wie, że końcówka "-ż" generuje rodzaj żeński...
Reasumując
To, że jakiś nieuk nazwał  Kołpinem (Kolpinem) niewłaściwe miejsca - niczego nie zmienia. Nieuki "na Madagaskar". Na mapach (niezależnych, bo niemieckich) Kölpin to błota na wschód od Jasenitz. A czemu tę nazwę wykorzystałą komuna? Nie wiem. I właściwie to mnie, hm... powiedzmy niezbyt obchodzi. Za trochę udostępnię mapy szczegółowe. Autentyczne, niemieckie, zatem prawdziwe. Co potem na tej podstawie stworzył jakiś radziecki lub polski "towarzysz" - dynda mi i powiewa.
Pozdrowienia i już!
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 24, 2009, 01:01:20
Cytat: "yak"
- dynda mi i powiewa.
Pozdrowienia i już!

Nie bardzo rozumię skąd ten ton. Pokazałem mapkę, nie udowadniam czy nazwy są słuszne, czy nie. A jaka powinna być słuszna nazwa?

Pozdrawiam i już
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 24, 2009, 02:23:39
Langenstücken, vel: "Długa wieś".

[ Dodano: 2009-05-24, 10:19 ]
Dopisuję już rano. Masz rację "ak", że napisałem w złej tonacji. Przepraszam. Ale nie była ona skierowana przeciw nikomu z dyskutujących, to był tylko efekt lektury kilku powojennych, wczesnopeerelowskich przewodników i broszurek. Na siłę udowadniających "prawdy nieprawdziwe". O odzyskanym piastowskim Szczecinie itd. A ja od paru lat walczę o to, żeby nic, co się pisze o naszych ziemiach, nie opierało się na fantazji, propagandzie lub fikcji literackiej.

Wiesz jaką wartość ma Twoja mapa pokazana wyżej? Bardzo istotną. Rozstrzyga definitywnie (pal sześć nazewnictwo), że wspomnienia "starych Policzan" są prawdziwe. Kilka zabudowań (może tylko jedno, może więcej) Langenstücken ocalało. Są widoczne na mapce. Zresztą nie nadawano by nazwy miejscowej nie istniejącej miejscowości. W tym sensie jest to ostateczny dowód.

A teraz inna sprawa. Dysponuję mapą rolną rejonu Groß Stepenitz z roku 1900. Bardzo dokładną 1:25 000, obejmującą tereny po obu stronach Odry (Papen Wasser). Po naszej - aż po Damuster i Königsfelde. I tu - ciekawostka. Naprzeciw kościoła w Niekłończycy jest zaznaczony... cmentarz! To ta niewielka, dziś porośnięta krzewami i drzewami działka po drugiej stronie drogi. Między dwiema posesjami.

Cmentarz był na pewno, mapa nie kłamie. Usiłowałem ustalić czy ktoś go pamięta? Jak na razie - nikt się nie przyznał. Jeden z mieszkańców Dębostrowa (ok. 50 lat) wspomniał mi, że za jego pamięci był tam plac - boisko, na którym chłopcy z podstawówki grali w piłkę. Został mi jeszcze tylko jeden "kontakt personalny" do sprawdzenia, spróbuję to uczynić w przyszłym tygodniu. Chodzi o Wernera Bremera z Niekłończycy, dziś z Prenzlau, lat 86. Jeśli i on nie będzie pamiętać - będzie to znaczyło, że nekropolię zlikwidowano jeszcze w czasach międzywojenych lub nawet wcześniej. Oczywiście żaden autor powojenych "przewodników", ani tym bardziej urząd konserwatora zabytków o niej nie słyszał. Ale to nic nowego.

Pozdrowienia ponowne!
Mapę - solidny *.jpg - blisko 10 MB i 300 dpi - masz pod adresem:
www.magpol.com.pl/mapka.html
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Maja 24, 2009, 12:18:22
Cytat: "yak"
Zresztą nie nadawano by nazwy miejscowej nie istniejącej miejscowości. W tym sensie jest to ostateczny dowód.


W taki razie pytanie z innej beczki. Dlaczego na całkiem niedawnych mapach zaznaczana była jeszcze wieś Gunice za Tanowem, skoro ona dawno nie istnieje? (chyba że się myle)

A co do mapy pokazanej przez ak. Jeśli dobrze rozumiem przedstawia ona stan z roku 1949? Jest na niej zaznaczony Kołpin (wyraźnie kilka domostw), a także Kuźnica oraz Duchowo jako osobna miejscowośc. Czyli wszystkie te wsie wtedy fizycznie wtedy  istniały. i tu mam pytanie, od kiedy Duchowo nie jest oddzielną miejscowością a jedynie częścią Jasienicy?
Pozatym droga na odcinku Duchowa przed kościołem nie ma teraz takich ostrych zakrętów
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 24, 2009, 13:13:48
Odpowiadam kolejno:

1. Gunice (Günnitz)
Dwór istniał do roku 1963, wtedy został rozebrany, a cegła poszła "na odbudowę Warszawy". Ocalały fundamenty (fragment jest do tej pory), aleja kasztanowa oraz zaniedbany leśny cmentarz rodowy (bardzo ciekawa sprawa). Dziś, za sprawą współczesnych przedstawicieli rodziny von Ramin, ściśle dr. Ludwiga von Ramin - jest pięknie odnowiony. W pobliżu był również nie istniejący cmentarz folwarczny tzn. dla mieszkańców folwarku. Wiadomo o nim za sprawą kilku metalowych nagrobnych krzyży znalezionych (Jan Matura) w pobliskim lesie. Skoro dwór stał do 1963 to de facto miejscowość istniała. Przypuszczam, że kolejne mapy wykonywano "drogą rozpędu", nie sprawdzając stanu faktycznego.

2. Sprawa wsi w okolicach Zakładów.
Wszystkie wymienione na pewno istniały i wszystkie pochłonęły różne etapy budowy Zakładów. Kuźnice zostały zasiedlone po wojnie, w latach 50. XX wieku opustoszały, zaczęły być rozbierane, ostatnie ruiny zabudowań zniknęły w dobie I etapu budowy Zakładów. Kołpin (Langenstücken) zniknął na etapie III.

A Duchow (o)? Po wojnie wieś istniała. Rozbiórka to bodaj drugi etap budowy Zakładów. O ile wiem założono, że ta miejscowość całkowicie zniknie (ocalało kilka domów: jeden przy szosie głównej, drugi przy Dworcowej, bodaj trzy przy św. Piotra i Pawła oraz jeden lub dwa przy Brzozowej. I budynek dworca.)
Docelowo zniknąć miała również Jasienica, jako leżąca w "strategicznej strefie ochronnej Zakładów". Rozciągała się ona od prawej strony ul. Grunwaldzkiej w Policach (tej, po której jest poczta) po krańce Jasienicy. I w tym rejonie przez lata nic nie wolno było budować. Absurd zlikwidowano dopiero w roku 2005 (!).

Kiedy Duchowo przestało być samodzielne? - w 1973, pospołu z Jasienicą. Wtedy Jasienicę włączono do Polic i Duchowa, a raczej jego resztek, bo większą część objęły Zakłady - już nie wyodrębniano.

3. Kwestia przebiegu drogi. Masz rację, historyczna droga - mostek przez Aalbach (Gunicę) biegła nieco inaczej, tak, jak wskazuje mapa z 1949. Resztki starego mostu są do dziś wyraźnie widoczne, koło ruin młyna (20 metrów od obecnego mostu, w kierunku przystani).

Pozdrowienia!
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 24, 2009, 14:45:50
Cytat: "yak"
Langenstücken, vel: "Długa wieś".

Ciekawe tłumaczenie.

Idąc tłumaczeniem nazw niemieckich, na nazwy polskie to:
Trzebież - Kozłów. "Towarzysze" tak właśnie na początku nazwali Trzebież. Niemcy jednak upierają się, że nazwa pochodzi od ryby.

(http://www.trzebiez.pl/dok_kozlowo_m.jpg)
 
Uniemyśl - Wieś Wilhelma?
Drogoradz - Młot?
Dębostrów - Mustrowalnia?
Niekłończyca (jeszcze w 1948 roku Zielona) Królewskie Pola?

(http://www.trzebiez.pl/forum-police/ksiegi_25.jpg)
 
Czy tak lepiej? Moim zdaniem, trzymanie sie sztywno tego klucza nie zawsze jest trafne.
Nie mam np. pojęcia czym sugerował się autor nazwy miejscowości Stolec.
I ciekawostka, fragment mapy z 1947 roku z tłumaczeniem nazw miejscowości.

(http://www.trzebiez.pl/forum-police/MAPA_POLSKI_1_500_000_SZCZECIN_1.jpg)
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 24, 2009, 15:18:49
Znów kolejno:

1. Lang = m.in. rozległy, długi;  Stück = m.in. kawałek

2. Z tym "Kozłowem" byłoby może i logiczniej, bo Niemcy rzeczywiście jakąś rybkę zwą "Ziege" (koza, kózka), lecz to Pan, nie ja - dyletant rybny - musi wiedzieć o jaki gatunek chodzi (certa?). Jednak dla nas "Kozłów" kojarzy się wyłącznie z kozami. I pewnie dlatego nazwę - pierwotnie kalkę z niemieckiego - zmieniono, bo nijak nie przystawała do rzeczywistości wsi.

3. Uniemyśl, Drogoradz, to rzeczywiście i świadomie nazwy od starosłowiańskich imion, zastosowane w celach propagandowych. Że, niby, byliśmy tu "od zawsze". W rzeczywistości Königsfelde i Wilhelmsdorf upamiętniają kolonizację fryderycjańską z roku 1749 i odzwierciedlały pamiątkę tamtych czasów. Oba miejsca należały do dóbr królewskich, co odzwierciedla nazwa: Königsfelde", a Wilhelmsdorf czcił swą nazwą pamięć ojca władcy (osadników, z Nadrenii i Palatynatu sprowadził Fryderyk II Wielki) - Fryderyka Wilhelma I. Hammer najlepiej byłoby nazwać "Dymarki", bo wytapiano tu żelazo z rudy.

4. Stolec - niby nazwa królewskiej lub możnowładczej siedziby. Stolzenhagen odnosiło się do "dumnej, chlubnej siedziby". Stolz = duma, chluba.

5. Damuster też jest powiązany z osadnictwem. Alt Damuster to - jeśli właściwym jest rozkładanie słowa - Stary wzór tu, lub Stare założenie tu - Muster = wzor, założenie, da = m.in.: tu.

6. Mapa - no cóż - propaganda aż kapie. Nawet Ueckermünde ma postać Wkra, choć w literaturze zawsze występuje Wkryujście.

Różnie tu to językoznawstwo wyglądało. Naukowo i nie, często bardzo propagandowo, w miarę rozwoju "zimnej wojny".
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 24, 2009, 15:20:01
Cytat: "yak"
Dysponuję mapą rolną rejonu Groß Stepenitz z roku 1900. Bardzo dokładną

Zauważ, że na tej mapie jest zaznaczona kaplica na cmentarzu w Gr. Ziegenort. Natomiast nie jest zaznaczona kaplica w Kl.Ziegenort, na temat której mieliśmy odrębne zdania.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Maja 24, 2009, 16:11:42
A Detlef Petry? Mapa pochodzi z roku 1900 - tak jest sygnowana. Cóż stoi na przeszkodzie, aby owa - dobra, mniemana - kaplica powstała później? Bo np. coraz więcej osób zamieszkiwało w Klein Ziegenort. Nawiasem mówiąc - nikt tam na plażę po wojnie nie chodził (bo i o tym mówiliśmy, że powojenni mieszkańcy powinni coś widzieć, jak rzekłeś - "choćby chodząc na plażę"). Akurat. Jak dowiedziałem się od naocznych świadków - na plażę, prawdopodobnie do końca lat stalinowskich (a przynajmniej do roku 1952), wstęp był wzbroniony. Codziennie była bronowana, a jakiekolwiek ślady natychmiast tropili wopiści. Znany jest przypadek dziecka (rok 1951), które spacerując z rodzicami w okolicach plaży dostrzegło na niej piłkę, wyrzuconą przez fale. Podbiegło - natychmiast pojawili się pogranicznicy, ojciec został zatrzymany, cudem uniknął więzienia. Wtedy różne się rzeczy działy. Stąd jeszcze tej sprawy kaplicy (kapliczki raczej) nie jestem pewien.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Maja 24, 2009, 21:45:06
Na mapie przedstawionej przez ak zainteresowało mnie to, że jest na niej zaznaczona linia kolejowa do Nowego Warpna, która przestała istniec już w 1945 w momencie wytyczenia granicy, a mapa jest z 1947.

Wracając do wsi w miejscu Zakładów.
Zapewne muszą byc jakies dokumenty Zakładów/gminy które mówią o tym dokładnie co i kiedy zostało zniszczone w czasie budowy, ile domostw lub ich resztek, a także jakiś pozostałości po Hydrierwerke
poza tym pytanie: czy przy budowie Zakładów burzono tylko opuszczone domy czy także wysiedlano ludzi np z Duchowa, Jasienicy, Tatyni, skoro obszar ten to była ta strefa ochronna?
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 24, 2009, 23:33:05
Cytat: "Borisz"
linia kolejowa do Nowego Warpna, która przestała istniec już w 1945 w momencie wytyczenia granicy, a mapa jest z 1947.
Ale tor kolejowy jeszcze istniał : )
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Borisz w Czerwca 07, 2009, 21:49:04
Na mapce zaznaczone są także 2 osady: Turznica i Gubice. Czy one dalej istnieją i jakie były ich losy? Turznica kojarze że istnieje, nawet znalazłem na zdjeciu satelitarnym jakieś zabudowania w tym miejscu.
Ale Gubice to już chyba przeszłośc??
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: jakub_m w Czerwca 14, 2009, 08:57:12
Przypomnę wizualizację powstałą przy okazji dawnej dyskusji: http://fajne.com.pl/blog/download/langenstucken.html

Swoją drogą nieistniejące, zniszczone, zrównane z ziemią, opustoszałe itd. wsie i osady w naszym regionie to częste przypadek.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Czerwca 14, 2009, 19:30:30
Cytat: "jakub_m"
http://fajne.com.pl/blog/download/langenstucken.html


Czy ten link jest dobry? Mam problem z otwarciem.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Czerwca 14, 2009, 20:00:40
Nie tylko Ty! Ok. 14 - był dobry i bardzo ciekawy graficznie. Później - to samo, co zauważyłeś. Doszedłem do wniosku (hipoteza), że AUTOR uznał własny błąd, stąd zniknięcie adresu-strony.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Kuba w Czerwca 14, 2009, 20:07:40
Mi działa.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Czerwca 14, 2009, 20:12:39
Autor jest wartym uwagi Człowiekiem. Może zareagował. Mnie teraz (!) też działa. A Tobie "ak"?
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Czerwca 14, 2009, 21:07:57
Cytat: "yak"
A Tobie "ak"?
Nie, strona się wgrywa, wgrywa .... chyba moja vista blokuje swf`y.  Ale zgrałem przy pomocy FlashGet`a.

Porównując pozycję ze starą i nową mapą też mi wycodził ten teren. A wizualizacja jest bardzo czytelna.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Czerwca 14, 2009, 21:16:26
Vistę odradzam, ale - widać - lubisz nowinki...
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: darunia w Czerwca 15, 2009, 11:43:25
Profesjonalny wydruk hybrydy rastrowej (z przeźroczystością) wioski znajduje się w Skarbie.
Obecnie mogę podać wymiary tych obiektów. :)
W niedługim czasie postaram się zorganizować spotkanie na ten temat.  
Niecierpliwych zapraszam do Skarbu.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: jakub_m w Czerwca 19, 2009, 13:49:52
Darunia - nie widziałem Twoich map ale powiedz mi, czy ten mój flash jest zgodny z Twoim opracowaniem? Ja akurat nie jestem na tyle zaabsorbowany tematem, by wyszukiwać dokładnych współrzędnych wkopania kamieni węgielnych pod chaty w tej wiosce :-) natomiast flash zawiera raptem wycinek bitmap, które pasowałem do siebie na większym obszarze i wydaje mi się, że rezultat jest "w miarę dokładny". Wcześniej p. Gaweł napisał w swej publikacji, że wieś leżała na obszarze dzisiejszego zbiornika wody, mnie zaś wyszło, że już raczej na terenie kombinatu.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: darunia w Czerwca 19, 2009, 14:40:43
Generalnie wykonałeś bardzo dobrą pracę, szacunkowy błąd to około 15m.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: yak w Czerwca 19, 2009, 17:45:40
Witam!
Wygląda zatem na  to, że jednak wychodzi nieco na "na moje". Ja metodologicznie wychodzę od innej strony. Najpierw zbieram przekazy i świadectwa, potem próbuję posłużyć się mapami lub (w tym wypadku możliwe) fotografiami, wreszcie oglądam teren. Przekaz jest taki.
1. Cmentarz na końcu Langenstücken (jak i sama miejscowość) został zbombardowany podczas nalotu 21/22 grudnia 1944. Na Messtichblatt widać jego usytuowanie na końcu wsi. Na zdjęciu alianckim - również.
2. Ze świadectw wynika, że po wojnie chowano na nim Polaków (?), w każdym razie były powojenne groby +/- do połowy lat 60. XX wieku. Groby te były widoczne dla przejeżdżających drogą.
3. Leje po bombach można odnaleźć do dziś.
4. Pozostaje kwestia przebiegu ulicy św. Piotra i Pawła przed rozbudową Zakładów. Jeżeli wykorzystano trakt przedwojenny -  to, uwzględniając poprawkę "daruni" - wszystko się zgadza.
5. Jeżeli (czego ja już nie umiem ustalić, bo nie mam źródeł) przebieg drogi zmieniono - no to obecna szosa biegnie właśnie przez ten cmentarz, a raczej jego resztki. Znów kłania się Wiesław Gaweł, wspominający o przygodach z milicją każącą mu identyfikować odnalezione podczas prac ziemnych kości (czy to kości Polaków, czy Niemców? - takie było życzenie). Ponieważ były to kości z mogił cmentarza - należy przypuszczać, że nekropolię, przynajmniej w znacznej części, ukryła obecna droga. Jeśli Panowie to zdołacie udowodnić mapami - jakaś biała plamka zostanie rozwiązana.
Tytuł: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: jakub_m w Czerwca 20, 2009, 08:21:07
Cytat: "darunia"
Generalnie wykonałeś bardzo dobrą pracę, szacunkowy błąd to około 15m.


E, spoko. Niejako "naukowo" został obalony rozpalający wyobraźnię mit o wsi, która znalazła się pod wodą - i to w efekcie dziejowej kary za to, że mieszkańcy wsi (którzy pewnie jak to na Pomorzu bywało gremialnie głosowali na NSDAP) zadziobali widłami alianckiego spadochroniarza :-)

Taka dygresja a propos poparcia dla NSDAP - polecam uważną lekturę Pommersche Zeitung o spotkaniach aktywu NSDAP i licznych partyjnych inicjatywach podejmowanych w okołopolickich wioskach - zastanawiające... Wracając jeszcze do nieistniejących wiosek - polecam wycieczki w okolice Świętej, tam wyludniono szereg osad (Inoujście!)
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: DominikDolnoślązak w Maja 16, 2016, 21:22:33
Czy ten Kołpin (w jego miejscu teraz zbiornik retencyjny Grupy Azoty Police SA) to jest ta niemiecka wieś - która została celowo z premedytacją zbombardowana przez lotników alianckich, którzy zemścili się w ten sposób za zamordowanie widłami przez niemieckich chłopów, awaryjnie lądującą na spadochronach załogę bombowca w samym środku wsi. Widział to z pokładu bombowca pilot i nawigator innego samolotu i w następnym nalocie w odwecie zrzucił bomby na wieś. W wyniku bombardowania zgineli wszyscy mieszkańcy. Jest to opisane w książce,  której tytułu nie pamiętam, opisującej naloty aliantów na Szczecin i Police.
Czy ta wioska to moźe Duchowo.?
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 16, 2016, 22:30:23
Czy ta wioska to moźe Duchowo.?
Kołpin-Langenstücken, co do zbombardowania wioski z premedytacją, nie ma wiarygodnych źródeł tej informacji.
Co widać na ziemi z pułapu lecącego bombowca?
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: lukasz_s w Maja 16, 2016, 23:08:54
W końcu widać Aussenlager  w Messenthin i Bremerhaven na Mijance. Pokażę na Nocy Muzeów.
PS. Najmniejszy obiekt jaki da się dostrzec to Splitterschutzzelle (jeśli się wie gdzie szukać) i czasem ciężarówka (np. na Pfalzerringu). A mówię o 1200 dpi. Reasumując- ak ma rację. Langenstucken przestrzelili bo nalot był nocą i zapewne pathfinder się pomylił z racami. Ale ta bujda skądś się wzięła...
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Maja 17, 2016, 00:37:32
Nie do końca bujda. Pod koniec pierwszej dekady obecnego stulecia (+/- rok 2008), m.in. za sprawą wspomnień Zbigniewa Wireckiego, który w 1944, wraz z innymi pracownikami przymusowymi musiał porządkować resztki cmentarza po grudniowym nalocie, losy wioski i jej nekropolii zaczęły budzić zainteresowanie lokalnych środowisk historycznych. Pojawiła się owa, dziś budząca wątpliwości opowieść o zamordowanym lotniku alianckim, zatopionej wsi itd. W końcu, po dłuższych dysputach uznaliśmy ten opis za wojenną legendę. Pewne było tylko jedno: Langenstücken, w tym cmentarz, zostało zbombardowane.
Staraniem "daruni" (Dariusz Sz.) - specjalisty od mapy cyfrowej, udało się ustalić, że obecny zbiornik wodny, jeżeli w ogóle objął dawną wieś, to najwyżej kilka zabudowań. I na tym ówczesna dyskusja została zakończona.
Minęło kilka lat, pojawiły się nowe źródła i doniesienia. Przede wszystkim w internecie udostępniono fenomenalną stronę, synchronizującą Meßtischblatty z cyfrową mapą współczesną:
http://www.zamki.pl/?dzial=mapa (http://www.zamki.pl/?dzial=mapa)
Z mapy wynika wyraźnie, że obecna ulica Piotra i Pawła ma od pewnego momentu, nieco przed początkiem jeziorka (jadąc od Jasienicy) odmienny niż dawniej przebieg. Ongiś biegła na wschód od obecnej trasy, przez środek wsi, skręcając za nią nie na południowy wschód, wprost do ulicy Kuźnickiej, ale przecinając tę ulicę dalej, na zachód od obecnego skrzyżowania i ostatecznie wiodąc do Trzeszczyna. Ta droga, dziś gruntowo-żwirowa, ale przejezdna, nadal istnieje i po staremu kończy się w Trzeszczynie, w okolicy krzyża stojącego przy ul. Żymierskiego. Z rzadka, ale jest wykorzystywana.
Wracając do starej drogi, biegnącej przez dawną wieś (cały czas patrzymy od Jasienicy). Cmentarz był od niej blisko, na końcu wsi, po jej zachodniej stronie. Kiedy w dobie budowy Zakładów (II etap) wytyczono nowy przebieg końcowego odcinka opisywanej ulicy - ominięto cmentarz i wieś od zachodu. Cmentarz, a raczej jakieś jego resztki, dosłownie "na styk", niemniej ominięto. Dziś cały teren wsi i cmentarza jest za ogrodzeniem Zakładów, po lewej stronie, kiedy jedziemy od Jasienicy. Wieś zaczynała się mniej więcej w połowie jeziorka, ono jednak nie zalało żadnych zabudowań. Doszło do nich, znów "na styk", konkretnie do jedynej przecznicy w stosunku do pierwotnej ulicy Piotra i Pawła, ale jego powierzchnia zajmuje tereny poza wsią, równolegle do niej.
Teren dawnego cmentarza (za ogrodzeniem Zakładów) nie został niczym zabudowany, do dziś są tu trawa i tylko wstępnie utwardzone drogi dojazdowe.
Tyle o lokacji śladów po Langenstücken. A co z tym zamordowanym, alianckim lotnikiem?
Też sądziłem, że bujda, dopóki nie dane mi było, 25 maja 2011 roku, odwiedzić pani Eriki Köbke (rocznik 1928, 8 sierpnia), dawnej mieszkanki Langenstücken, w jej domu w Hochenreinkendorf. Byli ze mną m.in. "Domino"oraz "ak", a cała wyprawa odbyła się pod patronatem gminy (burmistrza W. Diakuna). Nie wiem, czy wspomniani Panowie pamiętają, może nie zwrócili na to uwagi, bo było sporo osób i rozmowa toczyła się wielotorowo, zapytałem panią Köbke, z domu Pröferock o tego lotnika. Potwierdziła, że takie wydarzenie (zabicie lądującego na spadochronie) miało miejsce i że mieszkańcy wsi wiązali późniejszy nalot z tą tragedią. A wieś została obrócona w perzynę, pani Köbke straciła w nalocie ojca i siostrę, sama z mamą ocalała.
Tyle potwierdzone fakty. Jest oczywiste, że momentu mordowania lotnika nikt z powietrza nie mógł zobaczyć. Ale od czego wywiad? Zwłaszcza, że współpracownikiem aliantów był najprawdopodobniej sam Alois Hummel, dysponujący tajną radiostacją. Langenstücken było usytuowane ok. 1 km od Hydrierwerke. Pomylić cichej wioski z wielkim kombinatem (a była to noc grudniowa) niepodobna. Oznacza to, że bombardowanie wioski było zamierzone.   
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: lukasz_s w Maja 17, 2016, 07:29:14
Nie musiał być to Hummel. Alianci otrzymywali od Niemców raporty nt. zestrzelonych lotników. Przykłady takich dokumentów są w temacie dot. poszukiwań amerykańskich mogił.
Naloty były bardzo niedokładne, dlatego były dywanowe; błąd rzędu kilometra to niewiele. Podczas takiego ataku cierpieli cywile od Hagen (zdjęcia zbombardowanej wioski, chyba z tego samego nalotu, pokazywał A. Łazowski na jednej ze swych stron na FB), poprzez Duchow, aż do Messenthin. Niektóre załogi zrzucały bomby byle się ich pozbyć (Altstadt).
Szczególnie łatwo o błąd było nocą, kiedy fabrykę wygaszano. Jeśli pomylił się pathfinder, reszta zrzucała bomby w niewłaściwym miejscu. Do tego jeszcze zadymianie. I Flaki, które co bardziej nerwowym mogły też posłużyć jako cel.
Znalazłem ostatnio trzeci krater po tallboyu. Róg dzisiejszej Robotniczej i Piaskowej. Pozostałe dwa to południowo-wschodni narożnik Pommernlager i południowe skrzydło seminarium. Rozrzut straszny, nalot ten sam.
Za przykład niecelnego bombardowania dziennego niech posłuży atak z 29.05.1944. Gros ładunków spadło na zachód od Hydrierwerke. Pokazuje to bodaj najsłynniejsze (bo najbardziej w internecie rozpowszechnione zdjęcie), wykonane chyba w pierwszych dniach czerwca 1944. Reasumując: chłopi mogli zabić lotnika (choć inni, np. w Neuendorf, Schwabach, takimi barbarzyńcami nie byli, chowali zmarłych), ale nie wierzę w celowe działanie aliantów. Nie dowództwa. Co najwyżej zmowa lotników. Ale najbardziej prawdopodobny wydaje mi się "błąd" w obliczeniach.
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Maja 17, 2016, 07:56:38
Być może hipoteza, że był to błąd jest trafna. Inna rzecz, że jeśli trudno było rozpoznać zaciemnioną fabrykę, to tym trudniej maleńką wioskę, w której większość mieszkańców prawdopodobnie już spała. Zmowy lotników też wykluczyć nie można. Mnie chodziło tylko o to, że elementy konstrukcyjne wojennej opowieści zdają się być prawdziwe (zabójstwo lotnika, nalot). Czy powiązane przyczynowo-skutkowo - to już inna sprawa. Zachowania mieszkańców też niepodobna oceniać wg współczesnych kryteriów. To była wojna i bohaterscy (dla nas) lotnicy, zrzucający bomby, byli dla Niemców wrogami i zbrodniarzami. Trudno mieszkańcom się dziwić. O podobnym przypadku, dotyczącym dwóch lotników, którzy wylądowali w Trzebieży, wspomina Hilde Kliche (Treibsand), eufemistycznie ujmując ich późniejsze losy. Pisze bodaj (cytuję z pamięci): "to postępowanie nie było zgodne z konwencją genewską".     
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: ak w Maja 17, 2016, 18:45:17
Potwierdziła, że takie wydarzenie (zabicie lądującego na spadochronie) miało miejsce
Wręcz przeciwnie, kategorycznie temu zaprzeczyła.

Nie wiadomo skąd wzięła się ta historia o spadochroniarzu, czy spadochroniarzach? W powielanych przekazach wychodzi na to, że taką informację przekazali lotnicy - komu? - angielscy czy amerykańscy? Jak dotąd nikt nie potrafi wskazać wiarygodnego źródła z którego zaczerpnięto tę informację.
I tak jak już pisałem, co mogli zobaczyć lotnicy z pułapu i prędkości atakującego bombowca?
Tytuł: Odp: [Jasienica] Wioska?
Wiadomość wysłana przez: Validator w Maja 17, 2016, 18:49:12
No to mamy różne wspomnienia.