Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Polityka => Polityka krajowa => Wątek zaczęty przez: DominikDolnoślązak w Września 23, 2023, 18:50:49
-
1) afera wizowa zataczająca coraz większe kręgi w Europie i obłuda z powodu pytania o uchodźców w referendum. Bagatelizowanie tej sprawy przez rządzących.
Całe szczęście że szambo z wizami wylało się przed wyborami.
2) film Agnieszki Holland i retoryka Pana Prezydenta - "Tylko świnie siedzą w kinie" i słowa działaczy PiS
3) Coraz brutalniejsza kampania wyborcza - nazywanie konkurentów politycznych Niemcami i zdrajcami co zaczyna skutkować fizycznymi atakami na polityków
4) Sprawa ukrainskiego zboża i brak wdzięczności prezydenta Żełenskiego za okazaną dotychczasową kosztem Polaków (np Ukraincy bez kolejek do lekarzy specjalistów) pomoc.
Wszystko to może wpłynąć na wynik wyborów .
Ale jak? Mimo tych wszystkich spraw poparcie dla PiSu cały czas rośnie.
-
Zarejestrowałem się tutaj z nadzieją, że ktoś mi w końcu wytłumaczy cały ten chaos informacyjny. Bez ironii, pytam bo mam wątpliwości.
1) afera wizowa - o co tam tak naprawdę chodzi? Ile było tych wiz? Kto i komu je sprzedawał? Od kiedy trwa śledztwo? Kiedy postawiono pierwsze zarzuty?
Słyszałem o "największej aferze XXI w', oraz o "milionie imigrantów". Da się to w jakiś sposób potwierdzić?
2) Film Holland jest antypolski, nawet dziecko to dostrzeże. Zdążyłem się zorientować, że w produkcję zaangażowany był niemiecki ZDF. Ten sam ZDF, który brał udział przy innym niemieckim i antypolskim filmie "Nasze matki, nasi ojcowie". - myślę, że na ten temat nie ma co dyskutować. Sprawa jest oczywista.
3) Polityka w Polsce sięga dna. Nie chciałbym jednak przekrzykiwać się i udowadniać, kto bardziej przegina mówiąc o przeciwniku "Niemiec", czy "agent Moskwy".
4) Tutaj chętnie podyskutuję. Politycy są w stanie perfekcyjnie skłócić naród. Konflikty polityczne można zaobserwować nawet wśród członków jednej rodziny. To że aktor Zełeński okazał się aktorem politycznym mogło kogoś zaskoczyć i zaskoczyło polskich polityków. Nie zmienia to faktu, że jeżeli chcemy się uważać za naród mądrzejszy od naszych przodków z I RP, powinniśmy być bardziej pragmatyczni, w interpretowaniu politycznego populizmu.
No i jak według Ciebie powyższe powinno wpłynąć na sondaże?
pkt 1 jest ciężki w jednoznacznej interpretacji, głównie przez niektórych polityków opozycji, którzy przekrzykują się na temat skali problemu i powielają niesprawdzone i coraz to inne informacje.
pkt 2 działa typowo na szkodę opozycji. Antypolski film, puszczony zaraz przed wyborami i jednoczesne lansowanie się twarzy z opozycji. Oczy mi krwawią jak to widzę.
pkt 3 wzajemne oczernianie się i obelgi, są obecne w polskiej polityce od co najmniej nastu lat? Wskaż partię, która nie stosuje takich chwytów.
pkt 4 winą PiSu jest to, że Zełeński zaprzedał się Niemcom? Moim zdaniem było to proste do przewidzenia. Przecież to Berlin może obiecać członkostwo w UE i finansowanie inwestycji. Serio, jeżeli jesteś tym zaskoczony, to przypominasz w tym polityków PiSu ;-))
-
Prezes NIK "pancerny Marian" właśnie pękł i ma rękę w nocniku. I kto tutaj mówi o praworządności? Dno i wodorosty.
-
Nic nie zmieni jednak faktu, że PiS przegrał te wybory.
Takie uroki demokracji, że teraz decyzje i odpowiedzialność przejmą Ci, którzy do tej pory byli w opozycji.
-
Pseudoreferendum pomogło i zmobilizowało zwolenników opozycji, bo było reklamą rządu i PiSu w dniu wyborów, a tak nie wolno robić w kampanii wyborczej.
PiS mimo pompowania takiej kasy w telewizje państwowa, mimo 13 i 14 dla emerytów, mimo 800 plus, bonu turystycznego mimo pikników rządowych i pisowskiego referendum dostali mniej glosów niz 4 lata temu.
-
Mam wrażenie że w naszym kraju jest stale zmienianie partii rządzących na te same partii rządzące. Potem te osoby z tych partii zmieniają szyld partii i ponownie ludzie wybierają te same osoby ale już pod nowym szyldem. Agentury żydowskie, niemieckie, rosyjskie tylko Polskich polityków tam brakuje.
-
Kiełbasa wyborcza jednak śmierdziała.
-
Agentury żydowskie, niemieckie, rosyjskie tylko Polskich polityków tam brakuje.
Właśnie za te retorykę pisowską, za nazywanie Tuska agentem rosyjsko - niemieckim, za walenie w Tuska jak w cel na poligonie PiS poniosło klęskę.
I PiS dalej nie rozumie, że żadna partia nie chce z nimi rozmawiać o rządzie.
Nie liczy się kto wygrał - liczy sie ten kto ma większość w Sejmie.
-
Nie liczy się kto wygrał - liczy sie ten kto ma większość w Sejmie.
Jeszcze nikt nic nie ma, już się zaczynają żreć o sprawy światopoglądowe, wszystko na to wskazuje, że jeszcze "będzie się działo". :)
-
Teatr dla gojów.