Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Police i okolice => Polityka => Polityka lokalna => Wątek zaczęty przez: DominikDolnoślązak w Sierpnia 20, 2016, 13:16:44
-
A moźe na polickim skwerze pomnikowym postawić konny pomnik Bartolomeusa de Poliz - czyli rycerza Bartłomieja - pierwszego właściciela Polic, udokumentowanego pisemnie w 1249 roku.?
W 1253 Rycerz Bartłomiej ponownie wymieniony w perganimie Księcia Barnima.
Obok istniejących pomnika: Jana Pawła II -go, kapliczki Matki Boskiej,
budowanego obecnie pomnika tablicy Solidarności
- projektowanego pomnika konnego Marszałka Józefa Piłsudskiego,
- w przyszłości być moźe postawionego pomnika-kajaka największego policzanina Aleksandra Doby -
pomnik Rycerza Bartłomieja idealnie wkonponowywał by się w policki prularizm pomnikowy.
Wszystkie pomniki w jednym miejscu przyciągały by turystów z całego świata, którzy zostawiali by w gminnej kasie zagraniczną walute i Police by rosły w siłe.
Na pomniki te i inne moźna by sprzedawać cegiełki, aby nie obciąźać finansów państwowych.
Wszyscy policzanie by na tym skorzystali. Oprócz walorów wychowawczo-edukacyjno-historycznych - rozwineła by się gospodarka i Police stały by się sławne na calym świecie.
Niebagatelne znaczenie ma bliskość zespołu szkół średnich i zawodowych.
Oczywiście to tylko propozycja, moźna inne waźne osoby lub wydarzenia umieścić na piedestale. Napewno mieszkańcy Polic mają inne propozycje w tej sprawie, np pamiętam źe kiedyś dawno temu była propozycja postawienia pomnika Matki Teresy z Kalkuty - albańskiej zakonnicy.
To jest moje prywatne zdanie: aby uhonorować zasluzonych i wzbogacić miasto w którym mieszkam.
Cekowo nie piszę o dwóch innych pomnikach aby nie wywołać pejoratywnej polemiki - ale jeśli jest wola policzan, i znajdą się fundusze prywatne - to naleźy je postawić
Biorąc pod uwagę aktualną sytuacje w kraju - doliczyłem ze mozna by na duzym skwerze postawić łącznie 10 róźnych pomników uwzględniając dawny pomysł pomnika Matki Teresy i przenosząc z ulicy Rurowej pomnik-ogrodzenie hitlerowskiego obozu pracy (fili koncentracyjnego).
Takie pomniki jak kawalek ogrodzenia, czy kajak oceaniczny najbardziej przemawiają bo są prawdziwe.
Prawdziwy kajak oceaniczny pana Doby wywołał by ogrimne zainteresowanie, a kawałek ogrodzenia hitlerowsjiego obozu naleźy przenieść z ulicy Rurowej, bo tam jest tylko mijany przez pracowników Grupy Azoty jadących lub biegnących do pracy. Naleźy ten pomnik martylologii właściwie wyeksponować.
Wszystkie te pomniki naleźy stawiać z prywatnych darowizn.
To jest moje zdanie i mój pomysł i pisząc o tym nie zamierzalem nikogo obrazić.
-
Po pierwsze to pluralizm. Po drugie - uprawiasz szczególny rodzaj trollowania, ale nadal to trollowanie.
-
Tylko łuk triumfalny. Wszystko inne to tylko namiastka.
-
Co takiego moźna pokazać zagranicznemu turyście w naszym mieście oprócz lapidarium?
Ruiny hitlerowskiej fabryki nie zbadane, tak naprawdę przebywanie na terenie Hydrervërke grozi niebezpieczeństwem .
Nieodkopanie, niezrekonstruowane grodzisko wczesnośredniowieczne w Mścięcinie.
Nie ma fajnych miejsc dla zagraniczmych turystów - nie pojadą przecieź na Mijankę, za blisko rurociągi z niebezpiecznym towarem.
Nawet Nowe Warpno ma aleje żeglarzy.
Co mają Police?
Skwer pomnikowy przyciągnął by bogatych turystów.
Poza tym jest to coś nowego, inne miasta by nas naśladowały.
-
Skwer pomnikowy przyciągnął by bogatych turystów.
all inclusive z widokiem na skwer pomnikowy 8)
Trochę poleciałeś. :)
-
Skwer pomnikowy czy łuk triumfalny to ciekawe ale raczej nie realne.
Rodzina "z polski" chciała kupić pamiątkową widokówkę z Polic ale na poczcie przy
ul Grunwaldzkiej w ofercie była jedna z widokiem na stary kościół i kilkanaście ze
Szczecina a w kioskach jest jeszcze gorzej.
"Dużą ciekawostką" z Polic dla przyjezdnych będzie na pewno widok krówek maszerujących
ulicami /Dębowa, Cisowa/ powiatowego przecież miasta i pozostawiających po sobie co nieco.
-
Wydawanie pocztówek dziś się nikomu nie opłaca. Cena pocztówki (współczesnej) w sprzedaży to ok. 0,5 - 1,5 zł. Wymyślne (kształt, układ) - 2,5 - 3 zł. Odliczmy marżę sprzedawcy, VAT i podatek. Ile otrzyma nakładca? 0,2 - 0,5 zł. A ile takich pocztówek da się sprzedać w sezonie? W dobie powszechności aparatów fotograficznych (w każdej komórce) oraz sms i mms? Jakieś 100 - 300. Przychód wydawcy to przedział 20 - 150 zł. A koszt produkcji: od 300 do 600 zł, zakładając nakład minimalny: 500 egz. Trzeba by wydrukować 10 tys. i więcej widokówek, aby przedsięwzięcie się kalkulowało. I to zakładając, że wydawca jest właścicielem zdjęć, bo inaczej musi wydać jakieś 2000 zł na prawa autorskie. Tylko pytanie zasadnicze: ile lat będzie się sprzedawał taki nakład w niewielkiej gminie? Mieszkańcy pocztówek nie kupią, bo i po co? Przybysze udający się na plażę w Trzebieży - też nie. A turystów z zewnątrz, czyli spoza regionu jest tylu, co kot napłakał. To nie Szczecin, to tylko Police... Zresztą, jak się znajdzie sponsor: chętnie, szybko i elegancko mu te pocztówki wydam. Bo sam takiego dzieła nie zaryzykuję.
-
Jeżeli figura Jana Pawła II jest na Skwerze JP II, to dlaczego pomnik Solidarności nie stanął w Parku Solidarności. To jak pomnik Dmowskiego postawić na placu Paderewskiego.
-
Jojo, bardzo słuszna uwaga. Popieram. W tym miejscu nie wygląda on dobrze. Zapewne tym, którzy decydowali o postawieniu tam pomnika przyświecała myśl, że na skwerze zmieści się więcej osób biorących udział w różnych uroczystościach. Może kiedyś przeniosą do Parku.