Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: polpak w Lutego 13, 2015, 04:02:37
-
Pewno spora część osób zauważyła że okoliczne lasy wokół Polic od dwóch no może góra trzech lat wycinane są jak dotąd na nie spotykaną skale. Jestem biegaczem, biegam od kilku lat po lesie i wycinka była zawsze, ale od dwóch lat skala jest tak duża że drewno wyworzą z lasu tirami. Przy blokowiskach tego tak nie widać, ale wystarczy za puścić się w las ok. 3 kilometry i zamiast lasu widać pełno łąk które powstały w skutek wycinki, mało tego las jest strasznie przeżedzony, nie długo będziemy mieli piękny las tylko że drzewa będą rosły ale co 10 metrów od siebie. W lesie drogi to potężne koleiny a nie dukty, nawet pod piłę poszły duże dęby w okolicach Dębów Bogusława. Kiedyś często po wycince zaraz był nasadzany las, teraz sporadycznie. Po wycince pozostają najczęściej łąki, obawiam się że w tym tempie za kilka lat to będzie potężna łąka z kempami drzew jakie widywałem po stronie Niemieckiej jadąc autostradą. Czy ktoś wie o co tu chodzi? Czyżby państwo łatało dziurę budżetową tym drewnem? I kiedy ta wycinka się skończy?
-
Pewno spora część osób zauważyła że okoliczne lasy wokół Polic od dwóch no może góra trzech lat wycinane są jak dotąd na nie spotykaną skale. Jestem biegaczem, biegam od kilku lat po lesie i wycinka była zawsze, ale od dwóch lat skala jest tak duża że drewno wyworzą z lasu tirami. Przy blokowiskach tego tak nie widać, ale wystarczy za puścić się w las ok. 3 kilometry i zamiast lasu widać pełno łąk które powstały w skutek wycinki, mało tego las jest strasznie przeżedzony, nie długo będziemy mieli piękny las tylko że drzewa będą rosły ale co 10 metrów od siebie. W lesie drogi to potężne koleiny a nie dukty, nawet pod piłę poszły duże dęby w okolicach Dębów Bogusława. Kiedyś często po wycince zaraz był nasadzany las, teraz sporadycznie. Po wycince pozostają najczęściej łąki, obawiam się że w tym tempie za kilka lat to będzie potężna łąka z kempami drzew jakie widywałem po stronie Niemieckiej jadąc autostradą. Czy ktoś wie o co tu chodzi? Czyżby państwo łatało dziurę budżetową tym drewnem? I kiedy ta wycinka się skończy?
Lasy państwowe tak jak każdy gospodarz najpierw sieje aby potem zebrać plony. Drzewa nie są tak sobie wycinane, po upływie odpowiedniego wieku są do wycinki, a tereny po zrębach są zalesiano, odbywa to się dwa razy do roku na wiosnę i jesień.
-
Pewno spora część osób zauważyła że okoliczne lasy wokół Polic od dwóch no może góra trzech lat wycinane są jak dotąd na nie spotykaną skale. Jestem biegaczem, biegam od kilku lat po lesie i wycinka była zawsze, ale od dwóch lat skala jest tak duża że drewno wyworzą z lasu tirami. Przy blokowiskach tego tak nie widać, ale wystarczy za puścić się w las ok. 3 kilometry i zamiast lasu widać pełno łąk które powstały w skutek wycinki, mało tego las jest strasznie przeżedzony, nie długo będziemy mieli piękny las tylko że drzewa będą rosły ale co 10 metrów od siebie. W lesie drogi to potężne koleiny a nie dukty, nawet pod piłę poszły duże dęby w okolicach Dębów Bogusława. Kiedyś często po wycince zaraz był nasadzany las, teraz sporadycznie. Po wycince pozostają najczęściej łąki, obawiam się że w tym tempie za kilka lat to będzie potężna łąka z kempami drzew jakie widywałem po stronie Niemieckiej jadąc autostradą. Czy ktoś wie o co tu chodzi? Czyżby państwo łatało dziurę budżetową tym drewnem? I kiedy ta wycinka się skończy?
w pierwszej kolejności swoje troski i pytania powinieneś skierować do nadleśnictwa chociażby w trzebież. tam z pewnością udzielą ci wyczerpujących odpowiedzi na temat gospodarki leśnej. może ma to związek z wiekiem lasów, może z monokulturą (wycinane są głównie sosny),aby stworzyć naturalną barierę w przypadku ataku jakiegoś szkodnika - to moje zdanie - laika w tym temacie. jeżeli chodzi i rozjeżdżone dukty leśne - z czasem natura zrobi swoje
-
Generalnie wycinka lasów trwała od dawien dawna... jak kolega napisał nadleśnictwo zbierało plony, przy czym było widać gołym okiem że ktoś to robi zgodnie z jakimś planem tj. krótko po wycince były sadzone drzewka, często wycinano monokultury sosen i sadzono drzewa liściaste, wycinka nie była na ogromną skalę, ścinano pojedyńcze clastry i nie dało się odczuć że lasu ubywa. Teraz wycinka idzie w hektary w lesie powstają pola, mało tego sosny mało tną których jest sporo, a właśnie drzewa liściaste i to nie rzadko duże dęby, których do tej pory nie ruszano. Las jest w głębi tak przeżedzony że późną wiosną gdy nie pada deszcz kilka dni, to dukty w lesie zamieniają się w piaskownice, panuje w lesie spora susza bo jest coraz mniej cienia. Nie jestem ekspertem ale widzę że tempo wycinki przyspieszyło ostro ,a w to miejsce mało kiedy coś jest nasadzane. Proszę każdego jak będzie pogoda by poszedł głębiej na spacer w las by było wiadomo o czym mówię. Starzy biegacze i inni sportowcy i spacerowicze którzy regularnie chodzą po lesie na pewno wiedzą o czym tu piszę. Oczywiście postaram się nawiązać kontakt z nadleśnictwem, by dowiedzieć się tak po ludzku o co tu chodzi, nie szukam afery, jestem po prostu ciekawy, uwielbiam ten las i cieszę się że jest on blisko, było by szkoda gdyby go wycięto na kępy lub sprzedano...
-
Potwierdzam, las został ogołocony znacznie.
Widać to zarówno jadąc drogą przed Leśnem Górnym jak i za Tanowem w stronę Głębokiego.
W listopadzie 2014 jeżdżąc na rowerze i zapuszczając się głębiej zauważyłem ze nie ma ścieżki, z której nie byłoby widać hektarów wyciętych drzew.
Ponadto śmieci przybywa (telewizor, zderzaki samochodowe czy potłuczony kibel, o butelkach nie wspominając), a powierzchni lasów ubywa. Wjechałem raz na takie wycięte pole. Tam śmieci też były (po drwalach być może) takie jak: butelki po wyrobach z Polmosu i puste zgniecione paczki po papierosach.
Czy nadleśnictwo ma tego świadomość? Gdzie się udać, żeby o tym porozmawiać i zgłosić problem, który staje się z roku na rok coraz bardziej poważny (moim zdaniem)
Jeżdżąc rowerem po lesie nie spotkałem ani razu patrolu leśników (a wiosną, latem i jesienią jeździłem bardzo często i dużo).
Proponuję wywalić straż miejską, która nie radzi sobie z zapijaczonymi nurkami zaczepiającymi dorosłych i dzieci pod Kingą, a siły te skierować na patrole lasów zasypywanymi śmieciami itp.
-
Google udostępniło niedawno usługę z archiwalnymi zdjęciami satelitarnymi. Widać na nich dokładnie jak nasze lasy są wycinane. To co się dzieje ostatnimi latami wzywa o pomstę do nieba!
Sami spójrzcie: https://earthengine.google.com/timelapse/#v=53.54639,14.55531,11.48,latLng&t=0.00
-
Bez przesady, gdzieś wytną, gdzie indziej zasadzą.
Gospodarka leśna w latach 1946-1970, polegająca w znacznym stopniu na zalesianiu (głównie plantacjami sosnowymi) zwiększyła lesistość Polski do 28%. Obecnie (stan w dniu 31 grudnia 2013) obszary leśne zajmują 9177,2 tys. ha, co stanowi 29,4% powierzchni kraju[1]. Od końca II wojny światowej zasoby leśne Polski systematycznie się powiększają. Zgodnie z Narodowym Programem Zwiększania Lesistości w 2020 roku lasy mają stanowić 30% powierzchni kraju, a w 2050 – 33%.
-
Gospodarka leśna w latach 1946-1970, polegająca w znacznym stopniu na zalesianiu ... zwiększyła lesistość Polski do 28%.
Czy znana jest lesistość z 1946/7 obecnego rejonu Nadleśnictwa Trzebież? Porównując alianckie zdjęcia lotnicze z lat 1943/44 z czasem obecnym, to lesistość - na moje oko, wzrosła o 20-30%. Wzrosły, wzrastają też rejony zakrzaczone.
-
Bez przesady, gdzieś wytną, gdzie indziej zasadzą.
Gospodarka leśna w latach 1946-1970, polegająca w znacznym stopniu na zalesianiu (głównie plantacjami sosnowymi) zwiększyła lesistość Polski do 28%. Obecnie (stan w dniu 31 grudnia 2013) obszary leśne zajmują 9177,2 tys. ha, co stanowi 29,4% powierzchni kraju[1]. Od końca II wojny światowej zasoby leśne Polski systematycznie się powiększają. Zgodnie z Narodowym Programem Zwiększania Lesistości w 2020 roku lasy mają stanowić 30% powierzchni kraju, a w 2050 – 33%.
Wszystko wskazuje na to,że w 2020 roku podczas II kadencji PiSu rzeczywiście moze być 30 % zalesienia ale w postaci sadzonek.Żeby to osiągnac lasy państwowe pod rządami największego miłosnika przyrody ministra Szyszki buduję w lasach asfaltowe drogi ułatwiajace wywóz narodowego dobra pod czujnym okiem suwerena.
-
Wczoraj w okolicach cmentarza zauważyłem prawdziwe pandemonium. Około 2/3 drzew przeszło do historii. Smutny obraz.
-
Drogi "Zielony". Chyba nie wiesz, że zapadła decyzja o poszerzeniu cmentarza aż do ulicy Piłsudskiego. Jest to rozwiązanie konieczne.
-
Szczerze mówiąc problemu z wycinką nie widzę, acz rzeczywiście myślałem o innej stronie. Niemniej i w tym miejscu nie ma starego drzewostanu. Niedawno korzystałem z pomocy przewodnika - leśniczego w Podbrzeziu i szczęka mi opadła. jak mi zaczął pokazywać ile lat mają drzewa, które ja uznałbym za wiekowe, a on dokładnie określił (potem potwierdziły to spisy), że tylko 50 lat. I zaprezentował mi teren tak, jak wyglądał w czasach II wojny światowej, wg leśnej wiedzy. "Zdjąłem czapkę" i nisko się ukłoniłem. Myślałem, że coś wiem o lesie, po tym spotkaniu wiem, że nie wiem nic. Przypuszczam, że ta szokująca mojego przedmówcę wycinka ma swoje głębokie, stricte naukowe uzasadnienie.
-
Wiem o poszerzeniu powierzchni cmentarza, ale kierunek wycinki jest zupełnie inny. Prace są prowadzone od strony ul.Wróblewskiego na wysokości łamańców, aż po skałki ( z drugiej strony).
Wzdłuż cmentarza, i dalej wzdłuż drogi, aż po wyjście z lasu stoją pryzmy drewna. Chłopcy drwale, mieli dużo pracy.
(http://s2.ifotos.pl/mini/IMG201612_anqxpnp.jpg) (http://ifotos.pl/z/anqxpnp)
-
Rozumiem niepokój, ale uznaję moją niekompetencję w tej materii. O wyjaśnienia trzeba prosić Nadleśnictwo.
-
Zasygnalizuję problem wycinki lasów w okolicy Polic - Przęsocina - Siedlic, lasów miejskich - komunalnych Szczecina.
Wycina się w dużej ilości młody las /oceniam po średnicy pnia/ głównie z gatunku buk i dąb i w znacznej mierze na opałówkę
bo drewno leży w metrowych odcinkach w stosach przy drogach.
Dlaczego wycina się zdrowy, młody las będący otuliną ochronną dla Szczecina i Polic w sytuacji gdy w okolicy leżą setki wiatrołomów
i drzew powalonych ze starości które można z powodzeniem wykorzystać na opałówkę.
Trudno takie postępowanie nazwać rozumną gospodarką leśną bo chyba lepiej pasuję określenie, bezmyślna gospodarka rabunkowa.
-
A kończyłeś chociażby technikum leśne ? Powiem Ci, że jak to nazwałeś wiatrołomy są przegnite i nie bardzo nadają się na opał do kominka, raczej tylko na ognisko. A nadleśnictwa wiedzą co robią co kilka lat taka wycinka jest potrzebna. Poza tym wycinką drzew poszerza się drogi, pozwala rosnąć młodym drzewostanom które przez grube korzenie i duże przysłanianie promieni słonecznych nie pozwalają im rosnąć.
-
Według słów zaprzyjaźnionego mi myśliwego, wycinka drzew (oraz sadzenie) w całej Rzeczpospolitej jest bardzo mądrze zarządzane. Podobno najlepiej w całej Europie i mam nadzieję, że tak właśnie jest.
-
A kończyłeś chociażby technikum leśne ? Powiem Ci, że jak to nazwałeś wiatrołomy są przegnite i nie bardzo nadają się na opał do kominka, raczej tylko na ognisko. A nadleśnictwa wiedzą co robią co kilka lat taka wycinka jest potrzebna. Poza tym wycinką drzew poszerza się drogi, pozwala rosnąć młodym drzewostanom które przez grube korzenie i duże przysłanianie promieni słonecznych nie pozwalają im rosnąć.
Poziom wykształcenia jest prywatną sprawą każdego uczestnika forum!
Opisałem problem wycinki stosunkowo młodego zdrowego lasu z przeznaczeniem w znacznej mierze na "opałówkę" w sytuacji gdy w okolicy leżą setki powalonych drzew /wiatrołomów/, które można zagospodarować i wykorzystać na opał.
Poniżej kilka zdjęć obrazujących opisany stan.
https://app.box.com/s/v2y2kwm8vcqzc9ma2is15pen4mgf6bq1 (https://app.box.com/s/v2y2kwm8vcqzc9ma2is15pen4mgf6bq1)
https://app.box.com/s/pgmiyse7ymzzure7gssaifnsmg0bcxws (https://app.box.com/s/pgmiyse7ymzzure7gssaifnsmg0bcxws)
https://app.box.com/s/3p3iypzhkcw87q3bv9fhknvs607otqx7 (https://app.box.com/s/3p3iypzhkcw87q3bv9fhknvs607otqx7)
https://app.box.com/s/zhide81i9qmvnki5bv4a3yjegcby85u0 (https://app.box.com/s/zhide81i9qmvnki5bv4a3yjegcby85u0)
https://app.box.com/s/ipad0642pprvev0es27xaeayrkauogt0 (https://app.box.com/s/ipad0642pprvev0es27xaeayrkauogt0)
https://app.box.com/s/1cafghpmks2tgspe06fmzb7qfx11irn1 (https://app.box.com/s/1cafghpmks2tgspe06fmzb7qfx11irn1)
Powalone drzewa /wiatrołomy/ leżą od tygodni, miesięcy a nawet ponad rok. Lasy komunalne Szczecina oferują takie drewno
/dąb, buk/ w cenie 140 złotych za metr przestrzenny z odbiorem ze stosu w lesie.
Pogląd że " CO KILKA LAT TAKA WYCINKA JEST POTRZEBNA" jest całkowicie absurdalny ponieważ zastosowany w praktyce spowodował by że mielibyśmy tylko kilkuletnie lasy i szerokie leśne drogi.
-
z przeznaczeniem w znacznej mierze na "opałówkę"
skąd taka wiedza?
-
Poziom wykształcenia jest prywatną sprawą każdego uczestnika forum!
Nie chodziło mi o Twój poziom wykształcenia tylko czy masz jakiekolwiek pojęcie o leśnictwie. Czy po prostu nie podoba Ci się że powycinali kilkanaście drzew ?
Naprawdę naucz się czytać ze zrozumieniem, co kilka lat wycinka jest potrzebna, nie napisałem że trzeba wykarczować cały las co kilka lat, tylko wycina się drzewa które się do tego kwalifikują. Zresztą co Ci będę tłumaczył skoro nie masz podstawowej wiedzy na temat leśnictwa. Proponuję zadzwonić do nadleśnictwa albo od razu do radia Szczecin przesyłając stosowne zdjęcia, zapewne na antenie wszem i wobec ktoś z nadleśnictwa wyjaśni sprawę i rozwieję wszelkie wątpliwości.
-
Poziom wykształcenia jest prywatną sprawą każdego uczestnika forum!
Nie chodziło mi o Twój poziom wykształcenia tylko czy masz jakiekolwiek pojęcie o leśnictwie. Czy po prostu nie podoba Ci się że powycinali kilkanaście drzew ?
Naprawdę naucz się czytać ze zrozumieniem, co kilka lat wycinka jest potrzebna, nie napisałem że trzeba wykarczować cały las co kilka lat, tylko wycina się drzewa które się do tego kwalifikują. Zresztą co Ci będę tłumaczył skoro nie masz podstawowej wiedzy na temat leśnictwa. Proponuję zadzwonić do nadleśnictwa albo od razu do radia Szczecin przesyłając stosowne zdjęcia, zapewne na antenie wszem i wobec ktoś z nadleśnictwa wyjaśni sprawę i rozwieję wszelkie wątpliwości.
Tematem wątku jest "Wycinka lasów w okolicach Polic"
Jeśli zamiast merytorycznej i uprzejmej wymiany opinii i poglądów w temacie szukasz okazji do jakiejś formy "pyskówki" w zakresie wiedzy lub wykształcenia to bardzo dziękuję.
Podyskutuj z lustrem.
-
Tematem wątku jest "Wycinka lasów w okolicach Polic"
Jeśli zamiast merytorycznej i uprzejmej wymiany opinii i poglądów w temacie szukasz okazji do jakiejś formy "pyskówki" w zakresie wiedzy lub wykształcenia to bardzo dziękuję.
Podyskutuj z lustrem.
No właśnie zatem odsyłam Cię do ludzi którzy mają stosowną wiedzę na temat wycinania drzew. Nie wiem o jakiej pyskówce piszesz. A skoro nie masz wiedzy na temat leśnictwa, to zadzwoń albo zapytaj ludzi którzy takową wiedzę posiadają. W czym masz problem ? Sam pogadaj z lustrem, widzę że dyskusja z Tobą do niczego nie prowadzi, przecież i tak wiesz lepiej.
-
I tu i tam słyszę, że bobry to szkodniki. Jednak nikt nie pokona człowieka w dziele zniszczenia.
(http://s2.ifotos.pl/mini/IMG201612_aehnweq.jpg) (http://ifotos.pl/z/aehnweq)
Z gęstego lasu zostało tylko to, co widać.
Być może tak musi być? Nie jestem specjalistą w dziedzinie dendrologii i polityki leśnej. Stwierdzam jedynie ogromną wycinkę zasobów leśnych.
-
Być może tak musi być? Nie jestem specjalistą w dziedzinie dendrologii i polityki leśnej. Stwierdzam jedynie ogromną wycinkę zasobów leśnych.
Tu wytną, gdzie indziej posadzą. Poziom zalesienia kraju ciągle, systematycznie wzrasta.
-
Mam nadzieję, że to prawda.
Czy są jakieś oficjalne dane, ogólnie dostępne?
-
Ile czasu potrzeba żeby drzewo urosło, a ile w tym czasie zostanie wykarczowanego lasu?
-
Czy są jakieś oficjalne dane, ogólnie dostępne?
Są, przejrzyj sobie dane GUSu, a jak ci się nie chce, to chociaż wikipedię: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lasy_w_Polsce
-
Dlaczego wszystkie brzozy w Trzebieży na plaży maja uciętą górę?
(http://s5.ifotos.pl/mini/IMG201612_aerxqes.jpg) (http://ifotos.pl/z/aerxqes)
-
Prewencyjnie, w razie jakby jakiś tupolew miał lecieć. Polecenie Antka majsterklepki.
-
Polecenie Antka majsterklepki.
I to jest właściwa osoba na na odpowiedni stanowisku, Siemoniak i poprzednicy byli cieniasy. A może to dla tych dornów i śmigłowce co mają być (nie)zakupione dla wojska i obrony terytorialnej.
-
Kolejna teoria spiskowa??.. z Antkiem?
... a tutaj proste wytłumaczenie ze strony-FB grupa Trzebież Szczeciński :)
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=144631929202550&set=pcb.144635159202227&type=3&theater
-
Witam, szczerze napisawszy, drogi leśne, ścieżki nawet te oznakowane jako szlaki turystyczne wyglądają jak po przejechaniu Armii Radzieckiej... jechać się rowerem nie da, na pieszo to też nogi można połamać, gałęziówka lata po całej drodze, dziury, wyrwy, błocko, bagno... chociaż by to posprzątali i wyrównali po zakończeniu prac wycinkowych, paskudnie jest, jak się kiedyś tam uszkodzę złamie rękę, wybije ząb, złamie widelec w amortyzatorze, skrzywię koło to oskarżę Lasy Państwowe o nie dbanie o stan dróg leśnych...
-
Za dużo nie nawojujesz, bo do lasów jest zakaz wjazdu :P
-
zakaz wjazdu dla pojazdów silnikowych :P
-
Wiadomo, że ludzie jeżdżą rowerami po ścieżkach/duktach leśnych.
Jednakże często widać na wjeździe do lasu znaki B-1 - zakaz ruchu pojazdów w obu kierunkach. Czy rower to pojazd?
-
Przy zastosowaniu znaku B-1 także dotyczy rowerów. Rower może jechać, tylko jak będzie do znaku B=1 dołączany znak T-22.