Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Motoryzacja => Wątek zaczęty przez: kaskada w Czerwca 30, 2012, 22:16:02
-
[ciach!]I jeszcze jedno mądralo z innego wątku co prawda ale sprawdziłam, dopytałam i można dostać mandat za parkowanie na czyimś prywatnym miejscu parkingowym. Odrób lekcje, bo ja nie zamierzam za ciebie tego robić
-
ja mówiłam o sprzedaży nieletnim, oraz o dzieciach odprowadzających zachlanych rodziców, a tak po za tym KrP cwaniaczku sam podawaj podstawy prawne albo sobie ich poszukaj jak nie wiesz. I jeszcze jedno mądralo z innego wątku co prawda ale sprawdziłam, dopytałam i można dostać mandat za parkowanie na czyimś prywatnym miejscu parkingowym. Odrób lekcje, bo ja nie zamierzam za ciebie tego robić
W takim razie podaj podstawy prawne. To Ty podajesz jakiś rzekomy przepis więc to w Twojej kwestii leży przytoczenie odpowiednich przepisów.
Skoro więc można dostać taki mandat to nie powinnaś mieć problemów z przyrodzeniem paragrafu. PoRD długi nie jest.
Czekam.
-
Ok, czyli nie wiesz.
Dziękuję.
-
mów za siebie, jak już pisałam to twoje lekcje których nie odrobiłeś.
-
Słuchaj kobieto uważnie bo nie będę więcej powtarzał. Ty podajesz jakieś niestworzone teorie twierdząc, że takie jest prawo więc Twoim obowiązkiem jest przytoczenie odpowiedniego paragrafu na poparcie swoich słów.
Nie robiąc tego Twoje teorie są jedynie pustosłowiem.
Powtarzam ostatni raz - podaj mi przepis mówiący o zakazie parkowania na miejscu prywatnym. Podaj też ile wg taryfikatora policyjnego można dostać za taki mandat.
I nie, teksty w stylu "znajomy mi powiedział" się nie liczą. Bo mi znajomy powiedział, że można dostać mandat za chodzenie w niebieskich trampkach, wiesz?
-
Powtarzam ostatni raz - podaj mi przepis mówiący o zakazie parkowania na miejscu prywatnym. Podaj też ile wg taryfikatora policyjnego można dostać za taki mandat.
Postaw swoje auto na moim prywatnym miejscu parkingowym. Jeśli moje auto zablokujesz - zdzonię na policję i dostaniesz po tyłku od nich za utrudnianie ruchu.
Jeśli natomiast postawię tabliczkę z napisem- "Prywatne miejsce parkingowe-parkowanie jest zabronione i parkując bez uzasadnienia zgadzamy się z wniesieniem opłaty 300 zł. A ty postawisz autko swoje- założę Tobie prywatną blokadę, udokumentuję to fotograicznie- i wtedy spotkamy się w Sądzie i zobaczysz, kto ma rację.
Pozdrawiam
-
MrW, no i wtedy zobaczysz co przepisy przewidują za zakładanie prywatnych blokad :)
-
Powtarzam ostatni raz - podaj mi przepis mówiący o zakazie parkowania na miejscu prywatnym. Podaj też ile wg taryfikatora policyjnego można dostać za taki mandat.
Postaw swoje auto na moim prywatnym miejscu parkingowym. Jeśli moje auto zablokujesz - zdzonię na policję i dostaniesz po tyłku od nich za utrudnianie ruchu.
Jeśli natomiast postawię tabliczkę z napisem- "Prywatne miejsce parkingowe-parkowanie jest zabronione i parkując bez uzasadnienia zgadzamy się z wniesieniem opłaty 300 zł. A ty postawisz autko swoje- założę Tobie prywatną blokadę, udokumentuję to fotograicznie- i wtedy spotkamy się w Sądzie i zobaczysz, kto ma rację.
Pozdrawiam
Dostaniesz karę od Urzędu Skarbowego za prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej. ;D
A tak na poważnie to ja nie zablokuję Twojego auta jak będzie puste miejsce, zablokuję to miejsce. I nie będzie to żadne wykroczenie, nie jest to karalne, nie ma tego w taryfikatorze więc i mandatu za to dostać nie można.
Ale można, tak jak mówisz założyć mi sprawę w sądzie. I bardzo prawdopodobne, że taką sprawę mogę przegrać i o tym też kaskadzie mówiłem. Mi chodzi o jedynie sam fakt, że policja na miejscu nie może ani dać mandatu, ani skierować sprawy do sądu (zakładamy oczywiście, że nie nastąpiło żadne utrudnienie w związku z zagrożeniem życia i zdrowia ludzi).
Taki przykład - na Roweckiego jest jakieś miejsce z kopertą i napisanym numerem rejestracyjnym pojazdu. I jak Ty takie miejsce zajmiesz to nikt Ci mandatu za to nie da.
-
KrP, T_T wzruszyłam się do łez, to ty wszystkim każesz uzupełniać luki w swoim myśleniu i do tego jeszcze mi grozisz dzieciaczku. Sam uzupełniaj swoją wiedzę, ja swoją uzupełniłam i wcale nie jest to skomplikowane. Ale twoje możliwości jak zwykle to przerasta...
I mówiąc, że sprawdziłam, nigdzie nie powiedziałam że znajomy mi powiedział ...
-
[ciach!] już mnie męczysz mandat był wystawiony z art. 49 ust. 2 pkt 4 Naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone w wysokości 100zł . A że ukarany był takim samym [ciach] jak ty mandatu nie przyjął i wyrokiem sądu (już prawomocnym) dostał 1000zł + mandat + koszty procesowe i dwa miesiące prac społecznych za zniesławienie sądu, gdyż podobnie jak ty pyskaty był. Jak patrzę na całe to twoje [ciach]-ważniackie stawianie się to zastanawiam się czy to ty czasem nie byłeś.
A swoją drogą wystarczyło zerknąć w cytowany przez ciebie taryfikator :rotfl:
-
kaskada, nie podawałaś, że to było w strefie zamieszkania.
-
bo nie było to oznakowane jako strefa zamieszkania, tylko był znak informujący o tym, że są to prywatne miejsca parkingowe lokatorów. I w takim wypadku zaparkowanie pojazdu - dla barana dodam że to inerpretacja sądu- jest to jednoznaczne z parkowaniem na zakazie parkowania, co też tłumaczył policjant.
Po za tym pisałam, że były tam składane blokady, której znajomy z pospiechu nie postawił.
-
[ciach!] już mnie męczysz mandat był wystawiony z art. 49 ust. 2 pkt 4 Naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone w wysokości 100zł . A że ukarany był takim samym baranem jak ty mandatu nie przyjął i wyrokiem sądu (już prawomocnym) dostał 1000zł + mandat + koszty procesowe i dwa miesiące prac społecznych za zniesławienie sądu, gdyż podobnie jak ty pyskaty był. Jak patrzę na całe to twoje kretyńsko-ważniackie stawianie się to zastanawiam się czy to ty czasem nie byłeś.
A swoją drogą wystarczyło zerknąć w cytowany przez ciebie taryfikator :rotfl:
bo nie było to oznakowane jako strefa zamieszkania, tylko był znak informujący o tym, że są to prywatne miejsca parkingowe lokatorów. I w takim wypadku zaparkowanie pojazdu - dla barana dodam że to inerpretacja sądu- jest to jednoznaczne z parkowaniem na zakazie parkowania, co też tłumaczył policjant.
Po za tym pisałam, że były tam składane blokady, której znajomy z pospiechu nie postawił.
Kręcisz równo. Raz była strefa zamieszkania, potem jej nie w magiczny sposób nie było. Skoro nie było strefy zamieszkania to jak można dostać mandat za parkowanie "w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu;" ? ;D
Anyway tak jak myślałem - wyszło na to, że mam rację. Bo mandat nie został nałożony za parkowanie na prywatnym miejscu, a za zupełnie inne wykroczenie czyli jak podejrzewam w tym przypadku zakaz postoju.
Dziękuję. :)
P.S. Mam nadzieję, że moderatorzy będą konsekwentni i koleżance jakieś ostrzeżenie za wulgarny język nałożą.
P.S.2 Nie klikaj (http://tinyurl.com/2g9mqh)
-
Nic nie kręce, a ty czytasz tradycyjnie jak bezmózgowi.
Każde prywatne miejsca postojowe (a takich w szczecinie na nowych osiedlach coraz więcej) są właściciela, który za nie płaci. Każdy nie uprawniony parkujący pojazd jest traktowany jakby parkował na zakazie parkowania. Tak powiedział policjant i sąd. A że akurat takiej interpretacji użył do wystawienia mandatu to nie mój problem tylko policjanta. Istotne jest to, że sąd również przyznał racje policjantowi no i mojemu znajomemu.
Nigdzie nie napisałam, że tam była strefa zamieszkania. Napisałam że znajomy miał prywatne miejsce parkingowe na którym zapomniał postawić złożonego słupka. Oraz że parking był oznakowany jako prywatne miejsca parkingowe.
Prosze admina by to przeniósł do właściwego działu i wlał trochę oleju do mózgu tego kmiotka bo uważa się za jedyne bóstwo wszechwiedzące na tym forum, a gówno wie i uważa że jest mądrzejszy od Policji i sądów.
-
Nigdzie nie napisałam, że tam była strefa zamieszkania
mandat był wystawiony z art. 49 ust. 2 pkt 4 Naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone
W ogóle. ;D
Każde prywatne miejsca postojowe (a takich w szczecinie na nowych osiedlach coraz więcej) są właściciela, który za nie płaci. Każdy nie uprawniony parkujący pojazd jest traktowany jakby parkował na zakazie parkowania
Nope, tak nie jest. Nawet jak sobie postawisz znak "zakaz zatrzymywania się" to taki znak nie ma mocy prawnej. Policjant jasne, może dać za to mandat tak samo, jak może dać mandat za "picie alkoholu w miejscu publicznym" (widziałem na własne oczy). Tylko co z tego skoro nie ma takiego przepisu? ;D Jak mandat przyjmiesz to już Twój błąd.
A sądy mogą zasądzać po swojemu, tu nikt nie przeczy. Chociaż podejrzewam, że w wyższej instancji wyrok mógłby być zupełnie inny. :)
P.S. Obrażanie innych Cię podnieca? Jeśli tak to śmiało, miej trochę radości z życia. ;]
-
kaskada napisał/a:
Nigdzie nie napisałam, że tam była strefa zamieszkania
kaskada napisał/a:
mandat był wystawiony z art. 49 ust. 2 pkt 4 Naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone
W ogóle.
[ciach!] co jest napisane: mandat był wystawiony - więc nie ja to [ciach!] napisałam tylko policjant , a w dalszej wypowiedzi udowadnia tylko swoją arogancję, [ciach!] anarchię względem prawa.
Co do obrażania - nikogo nie obrażam a piszę prawdę o twojej tylko i wyłącznie osobie.
-
Koniec kłótni, za kolejne inwektywy polecą warny i topik, choć dopiero wydzielony, zostanie zamknięty, skoro nie potraficie ze sobą dyskutować.
-
Kodeks wykroczeń
CZĘŚĆ SZCZEGÓLNA
Rozdział XI Wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji
Art. 98. Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Pasuje czy nie? Pomyślcie sami, bo mnie czacha dymi po całym dniu pracy :P
i jeszcze:
Art. 92. § 1. Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
-
dróg wewnętrznych
Słowa klucz. By teren był uznany za drogę wewnętrzną musi na nim stać odpowiedni znak ;-)
-
dróg wewnętrznych
Słowa klucz. By teren był uznany za drogę wewnętrzną musi na nim stać odpowiedni znak ;-)
lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów ;)
P.S.2 Nie klikaj (http://tinyurl.com/2g9mqh)
Ale miałem polewę, a za małolata to był jeden z fajniejszych kawałków ;D
-
lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów
Wygrałeś :rotfl:
-
Kultura wypowiedzi na najwyższym poziomie... nie ma co, aż się czytać odechciało. Wiem, że OT, ale czy nie potraficie normalnie prowadzić rozmowy? Nic dziwnego, że naród wiecznie sfrustrowany i znerwicowany...
P.S. koleżanka kaskada nie pierwszy już raz obraża kolejnego użytkownika forum, to już recydywa...
kaskada almighty ...:/
-
kaskada napisał/a:
Nigdzie nie napisałam, że tam była strefa zamieszkania
kaskada napisał/a:
mandat był wystawiony z art. 49 ust. 2 pkt 4 Naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone
W ogóle.
[ciach!] co jest napisane: mandat był wystawiony - więc nie ja to [ciach!] napisałam tylko policjant , a w dalszej wypowiedzi udowadnia tylko swoją arogancję, [ciach!] anarchię względem prawa.
Co do obrażania - nikogo nie obrażam a piszę prawdę o twojej tylko i wyłącznie osobie.
Melisy?
Powiedz mi - na Roweckiego jest miejsce z kopertą i numerem rejestracyjnym. Załóżmy, że je zająłem. Z jakiego paragrafu pan policjant mnie ukarze?
-
Powiedz mi - na Roweckiego jest miejsce z kopertą i numerem rejestracyjnym. Załóżmy, że je zająłem. Z jakiego paragrafu pan policjant mnie ukarze?
Znając ciebie? Picie w miejscu publicznym :rotfl:
-
Pasuje czy nie? Pomyślcie sami, bo mnie czacha dymi po całym dniu pracy :P
Myślenie nad brzmieniem tego art (98 kw )przepisu niewiele pomoże i nie pozwoli go należycie zrozumieć jeżeli nie sięgniemy do przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005r. Nr 108,poz. 908 z póz. zm. oraz rozporządzeń wykonawczych. Ruch na drogach wewnętrznych lub innych jak publiczne nie jest podporządkowany zawsze i wszędzie przepisami ustawy oraz sankcjami karnymi.W tym konkretnym przypadku warto też posiłkować się inną ustawą - z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2000 r., Nr 71, poz. 838, z późn. zm.), warto o tym pamiętać i nie sugerować się suchym zapisem bo tak naprawdę w sposób należyty można go dopiero interpretować mając w ręku odpowiedni komentarz lub przepisy wykonawcze.Dopiero wówczas zrozumiemy co ustawodawca miał na myśli.Pozdrawiam
-
Jeszcze trzeba dodać, że w strefie zamieszkania, poza miejscami wyznaczonymi obowiązuje zakaz postoju. Istotne więc jest pytanie - kaskada czy w miejscu gdzie mieszkasz jest strefa zamieszkania?
-
Powiedz mi - na Roweckiego jest miejsce z kopertą i numerem rejestracyjnym. Załóżmy, że je zająłem. Z jakiego paragrafu pan policjant mnie ukarze?
Pan policjant jeżeli jego wiedza na temat PRD i Kw będzie pełna powinien Cię ukarać z art.130a pkt1.Kd w związku z art 90 kw znając rzecz jasna osobę której ruch swoim działaniem utrudniasz.( kłania się tzw.służebność gruntowa i status osoby „uprzywilejowanej“ na wybranym fragmencie pasa drogi lub gruntu) W innym przypadku będzie to tylko wykroczenie formalne ale nie skutkowe i tu pan policjant zanim podejmie decyzję o odholowaniu Twojego autka powinien chwilę się zastanowić..... Oczywiście można tez się „procesować“ z KC bo jest cała gama art np. 415KC ( art worek )-z którego to art masę powództw wpływa do Sądów.Pozdrawiam.
-
Art. 90. KW
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie
ruchu,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Tylko, że to nie jest tamowanie ani utrudnianie ruchu, nie jest to droga publiczna, nie jest to strefa zamieszkania ani też strefa ruchu. :S