KrP, nie wiem czy nie mozesz, czy tylko nie chcesz zrozumiec; a moze po prostu lubisz sie droczyc?
Posesja przy Krakowskim Przedmiesciu jest rezydencja Prezydenta RP. Naturalna koleja rzeczy jest, ze umowe najmu moze podpisac w normalnych okolicznosciach wylacznie on - bo to on jest ta "osoba pelniaca kierownicze stanowisko w panstwie". W przypadku jego smierci podczas sprawowania mandatu, prawo do podpisana takiej umowy na czas okreslony od 2 do 6 miesiecy ma wylacznie jego malzonek/malzonka - jako malzonek zmarlego Prezydenta RP. Fakt, ze w Rozporzadzeniu napisano wylacznie o "malzonku" oznacza, ze Rozporzadzenie nie daje takiego prawa nikomu wiecej. Najlepszy przyklad, ze tak jest znajdziesz w pierwszej ustawie, ktora Ci podalem: TAM jest mowa o wstepnych, zstepnych itp.; TUTAJ nie!
Sorry panowie, ale nie mam specjlanie duzo czasu, wiec koncze; mam nadzieje ze nie bedziecie miec pretensji.
Pozdrawiam!
Kończ, ale widzę, że dalej nie rozumiesz.
Nikt nie przeczy temu, że podpisać umowę ma prawo małżonek zmarłego. Ale cały czas Ci tłumaczę - nigdzie nie jest napisane, że umowa ta
zabrania mieszkania w Pałacu rodziny pary prezydenckiej. A Ty w kółko tylko powtarzasz, że jedynie z małżonkiem można podpisać umowę. Ok, temu nikt przecież nie przeczy, ale zrozum to co już pisałem - w umowie nie musi być klauzuli zakazującej mieszkania w Pałacu innym.
W pierwszej ustawie, którą przytoczyłeś jest wyraźnie napisane:
"Art. 2. 1. Przepisów ustawy nie stosuje się do najmu okazjonalnego.
2. Do lokali mieszkalnych będących w dyspozycji jednostek organizacyjnych podległych lub nadzorowanych przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji(...)".
Podejrzewam, że Pałac Prezydencki podlega pod MSWiA, a jak nie tam to pod inne ministerstwo. Na pewno nie należy do spółdzielni "Wspólny Dom" or sth. Dlatego ta ustawa go nie dotyczy.
Pozdrawiam również.