Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: petycja w przychodni na siedleckiej  (Przeczytany 22966 razy)

Offline mieszkaniec

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 164
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #45 dnia: Września 29, 2011, 11:46:06 »
z tego co ja sie orientuje, to medica ma dyżury nocne i świateczne dlatego ze posiada pracownie rentgenowska, był to warunek aby pełnić takowe dyżury, niewiem po jaką cholere i co za ćwok to wymyślił, z reszta mówiono o tym w tv bo nietylko u nas ale w całej Polsce

Offline bella20

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #46 dnia: Września 29, 2011, 14:00:37 »
Pracownie może i posiada pyt. czy z niej korzysta? Bo w większości cięższych przypadku (wszystko ponad grypę) po prostu wypisują skierowanie do szpitala żeby tamtejszy lekarz przebadał..
Za taksówkę w obie strony zapłaciłam 40zł. I owszem to nie jest problem, bo jak człowiek chory to ostatni grosz wyda. Pytanie po co? Za co płacimy właśnie te krocie na ubezpieczenie? Po to żeby samotna matka z dzieckiem, która wiąże ledwo koniec z końcem, od pensji odciągają jej ubezpieczenie, miała się martwić czy ją będzie stać na taksówkę jeśli jej dziecko się rozchoruje?

Offline jojo

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 305
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #47 dnia: Września 29, 2011, 14:12:41 »
Dla większości ludzi pracujących na ZCh dojazd z dzieckiem w nocy na Kuźnicką nie jest problemem. Znają tą przychodnię, lekarzy, codziennie dojeżdżają w tamte rejony do pracy. Mimowolnie popierają ten układ bo to "ich" przychodnia.  Medika wygrała przetarg, więc szanse na lekarza nocnego na Siedleckiej są nikłe do końca ważności kontraktu. Ale szum podnoszony tutaj na forum i innych forach, mam nadzieję spowoduje powrót do normalności po następnym przetargu. Rację w 100% ma Wykidajło: to przychodnia jest dla nas a nie my dla niej.

Offline mieszkaniec

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 164
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #48 dnia: Września 29, 2011, 15:00:27 »
oczywiście że przychodnia jest dla nas i za to płaci sie podatki, główny problem dla mnie jest taki jak pisze tu większość, niepodoba mi sie to że trzeba sie bujać taki kawał z chorym dzieckiem, bo wizyte domową to sie doprosić nieda

Offline piotr0822

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 406
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #49 dnia: Września 29, 2011, 15:55:41 »
to może wszystkie placówki usługowo handlowe poprzenosić do Szczecina bo skoro nie jest co dla niektórych problemem dojeżdżać parę kilometrów do lekarza to nie będzie też żadnym problemem jechać na Szczecin po " bułki albo zapałki". Tak jak ktoś pisał przychodnia jest dla nas a nie my dla przychodni.

Offline dd2f

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 277
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #50 dnia: Września 29, 2011, 16:16:37 »
Cytat: "piotr0822"
to może wszystkie placówki usługowo handlowe poprzenosić do Szczecina bo skoro nie jest co dla niektórych problemem dojeżdżać parę kilometrów do lekarza to nie będzie też żadnym problemem jechać na Szczecin po " bułki albo zapałki". Tak jak ktoś pisał przychodnia jest dla nas a nie my dla przychodni.


Bardzo dojrzała wypowiedź. Różnica pomiędzy przychodnią, do której idziesz raz na kilka miesięcy/lat a sklepem z bułkami do którego zaglądasz 6 razy w tygodniu jest dla Ciebie niezauważalna?
I love the night.
1101110100101111

Offline piotr0822

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 406
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #51 dnia: Września 29, 2011, 16:30:08 »
No widzisz, skoro dla Ciebie nie ma różnicy czy wydasz 5 zł na paliwo czy 15 to jaki problem masz jechać do Szczecina po bułki dla dziecka, przecież dziecku nie można odmówić i oszczędzać na nim. resztą nie tylko o pieniądze się rozchodzi, ale również o wygodę, komfort i czas. To że nie jest dla Ciebie problemem dostać się na zakłady nie oznacza to tego że innym nie sprawi taka wycieczka kłopotu. Proponuje patrzeć trochę dalej niż na czubek swojego nosa. Pozdrawiam

Offline kaskada

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 756
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #52 dnia: Września 29, 2011, 16:38:36 »
znając zasady panujące w NFZ, przez ten szum zyska w następnym przychodnia w Jasienicy, też ma karetki a policzanie nie chcą przecież przychodni dyżurnej bo mają i narzekają. Szczecin ma 4 dyżurne przychodnie i dystanse dużo większe do pokonania. dymcie dalej, efekt będzie inny niż oczekujecie... To jest NFZ  :rotfl:
homoseksualiści nie zapewniają przetrwania gatunku ludzkiego, dlatego nie można ich zrównywać w prawach z heteroseksualnymi-Jorge Fernándeza

Offline dd2f

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 277
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #53 dnia: Września 29, 2011, 16:39:11 »
Widzisz kolego, jeśli jestem w przychodni raz w roku to na dojazd w dwie strony tracę 5-80PLN i 20minut. Jeśli miałbym to robić z jedzeniem to tracę 12480 minut i 4680-24960PLN. Jeśli wg Ciebie Twój przykład dalej ma sens to proszę przelej mi różnicę w tych kwotach na konto a czas odrób pracą u mnie. Pozdrawiam Cię.
I love the night.
1101110100101111

Offline piotr0822

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 406
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #54 dnia: Września 29, 2011, 16:45:16 »
I w tym sęk że dla wielu ludzi 10 zł to bardzo dużo, " dla niektórych to co jest podłogą, dla innych jest sufitem". Ciesze się że Tobie się powodzi ale nie wszyscy mają tak różowo. Zresztą żyjemy w cywilizowanym świecie a nie w buszu. Nie mówimy tu o budowaniu nowej przychodni, czy o jakiś innych przedsięwzięciach które były by bardzo kosztowne, chodzi o przywrócenie czegoś co funkcjonowało wiele lat i dobrze się sprawdzało.

Offline dd2f

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 277
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #55 dnia: Września 29, 2011, 16:57:49 »
Widzisz, zgadzam się z Tobą w 100%. Żyjemy w cywilizowanym świecie a nie w buszu i uwierz mi do buszu nam daleko. Rozumiem, że 10PLN to nie mało, szanuję pieniądze, ale wydaje mi się, że czas poświęcony na tę dyskusję można spokojnie "zamienić" na brakujące 10PLN. Mi chodziło tylko o to, że Twój przykład jest nie na miejscu, nic do Ciebie nie mam.
I love the night.
1101110100101111

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #56 dnia: Września 29, 2011, 18:16:22 »
Cytat: "Wykidajło"
Cytat: "Denver"
Co to za różnica czy trzeba jechać z Przecławia do centrum czy z centrum do Przecławia skoro i tak trzeba jechać.

A taka, że jeśli z Przecławia do centrum musi jechać jeden, to z centrum do Przecławia musiałoby stu.
Cytat: "Denver"
Przekładając na policki przykład: co to za różnica czy Zakłady czy Siedlecka, czy Bankowa, skoro większość mieszkańców by dostać się do tych punktów musi skorzystać z aut prywatnych lub taxi.

Musi tylko w przypadku Zakładów. Na Siedlecką lub Bankową większość nie musi.

Cytuj (zaznaczone)
Lokalizacja w filii jest o tyle lepsza, że okoliczni mieszkańcy mogą iść na piechotę. Z Rynku jakoś jeszcze dojedzie się nocnym (rzadko kursującym) w pobliże filii, gdzie kawałek spory trzeba jeszcze dojść. A co z najdalszym zakątkiem ul. Roweckiego - albo 2 km pieszo, albo taksówka - i tu wychodzi różnica w cenie wynosząca kilka złoty.

Z najdalszego zakątka Roweckiego do filii na Bankowej jest niewiele ponad kilometr. Możesz sprawdzić. Z Mścięcina czy starych Polic jest sporo dalej, ale też nie problem dojść na pieszo.

Cytat: "Denver"
Filia - czyli oddział Mediki na osiedlu w okolicy ul. Bankowej.
Dla mnie, tak jak już wspomniałem wyżej, ta lokalizacja nie jest dużo lepsza od Siedleckiej czy Zakładów, bo i tak w nocy musiałbym do niej dojechać taksówką. Ta samo jak mieszkańcy osiedla ograniczonymi ulicami Okulickiego i Roweckiego, dalszych zakątków bankowej,

Jaja sobie robisz czy dziś rzeczywiście przeciętny młody człowiek po przejściu pieszo kilometra pada na ziemię z wyczerpania?

Cytat: "Denver"
Dla mnie nie jest ważne gdzie, lecz żeby była dobra opieka. Na dojazd i tak jestem skazany taksówką, niezależnie od lokalizacji.

Ale chodzi o to, że przy dyżurach na Bankowej czy Siedleckiej (też mam w nosie, która spółka będzie na tym zarabiać) zdecydowana większość mieszkańców gminy skazana nie jest.


Nie - przejście dla mnie kilometra czy 10 nie stanowi problemu, ale kiedy będę w takim stanie, że nie wytrzymam do rana i muszę skorzystać z nocnego dyżuru, może stanowić to problem. Nie będę z Roweckiego, Wojska Polskiego czy Klonowej szedł pieszo z wysoką gorączką czy innymi dolegliwościami. Tak samo nie będę targał chorego dziecka w takiej sytuacji. Jakbym mieszkał kilkaset metrów od przychodni, nie byłoby problemu, ale takie szczęście ma niewielka ilość mieszkańców (w przypadku zakładów nie ma go nikt) - pozostali zdani są na transport kołowy.
Jeśli z Mścięcina jesteś w stanie bez problemu dojść do przychodni na Siedleckiej czy Bankowej, to chyba nie potrzebny Ci nocny dyżur, a noc w łóżku i wizyta u lekarza w dzień.
Zresztą com się produkujemy - petycja nic nie może zmienić, dopóki nie skończy się obowiązująca umowa.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #57 dnia: Września 29, 2011, 19:18:27 »
Cytat: "dd2f"
Widzisz kolego, jeśli jestem w przychodni raz w roku to na dojazd w dwie strony tracę 5-80PLN i 20minut. Jeśli miałbym to robić z jedzeniem to tracę 12480 minut i 4680-24960PLN. Jeśli wg Ciebie Twój przykład dalej ma sens to proszę przelej mi różnicę w tych kwotach na konto a czas odrób pracą u mnie. Pozdrawiam Cię.


Ty liczysz samego siebie-ja mam rodzinę 5 osobową,gdzie jedno od drugiego się zaraża ,dziś chora jest jedna osoba,za dwa dni już 3 osoby a za 5 dni cała piątka-ile razy mam dojeżdżać do tej przychodni?

Cytat: "Denver"
Jakbym mieszkał kilkaset metrów od przychodni, nie byłoby problemu, ale takie szczęście ma niewielka ilość mieszkańców


Ja mieszkam na Wróbla,ale raz miałam taki ból brzucha i ledwo stałam na nogach,że nie miałam siły dojść nawet do szpitala,wezwana została karetka i przyjechali.Ledwo siedziałam i jeszcze opiernicz dostałam od sanitariusza,że tak blisko,a dojść nie mogę,jak mu powiedziałam,że w połowie drogi bym padła,to znów zaczął się czepiać,że mąż mógł mnie przywieźć,ja na to,że trójkę małych dzieci mamy w domu zostawić,bo oni nie mogą zrobić tego za co im płacą.Zaznaczam,że do taksówki też wtedy raczej bym nie doszła.
Więc po co te karetki,jak pretensje mają,jak się już ją wezwie.

Cytat: "Denver"
petycja nic nie może zmienić, dopóki nie skończy się obowiązująca umowa.


Nie spróbujesz,to nie będziesz wiedział na 100% :ble:
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline Storczyk

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 689
    • Zobacz profil
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #58 dnia: Września 29, 2011, 19:30:48 »
Wiadomo że jak ktoś chory a go stać to pojedzie  nawet na koniec świata ,ale nie jest to tak oczywiste dla ludzi z ograniczonymi finansami.Dlaczego ja mam wydać w sobotę 50zł na nocną taxi  bo wrócić też trzeba .A dla wielu emerytów to duża kwota .Młodzi to nie myślą o tym że babcie ,dziadka nie zawsze stać na to co dla nich jest takie proste.Ja chce mieć przychodnie w niedalekiej okolicy bo dla mnie jest to ważne .Z.U.S buduje następny budynek luksusowy ze szkła  a ja mam coraz dalej do lekarza.

Asienka12123

  • Gość
petycja w przychodni na siedleckiej
« Odpowiedź #59 dnia: Października 08, 2011, 00:08:29 »
a teraz tak miałam się nie udzielać ale nie mogę czytać tych głupot.
Otóż ponad pół roku temu leżałam z półtora rocznym dzieckiem w szpitalu z powodu zapalenia płuc po tygodniu wypuścili nas do domu ze względu na to że córka już była zdrowa. Nie minęły dwa dni godzina ok 24 w nocy słyszę płacz w pokoiku dziecka pobiegłam do niej i gdy wzięłam ją na ręce dziecko było rozpalone miało 40 stopni gorączki wymiotowała traciła przytomność i wyglądała jak "roślinka" ani chwili nie myśląc zadzwoniłam na taxi żeby zapytać ile kosztuje kurs do mediki i usłyszałam w słuchawce ok 28zł w jedną stronę (w tym momencie się załamałam) ponieważ w portfelu miałam dosłownie 70 zł (i 3 dni do wypłaty) ... oczywiście zapłaciłabym ale wtedy skąd wziąć na leki (oboje z mężem pracowaliśmy więc nie piszcie że do roboty czy coś, również nie palę ani nie piję alkoholu więc też nie mam z czego rezygnować) ale mówię trudno na leki się wykombinuje ale chody się zaczęły gdy zadzwoniłam do Mediki i gdy opowiedziałam lekarzowi co się dzieje z dzieckiem, że dopiero wyszła ze szpitala itp. a lekarz mi odpowiedział na to " PROSZĘ CZEKAĆ Z DZIECKIEM DO JUTRA I NIE PRZYJEŻDŻAĆ DO NA PONIEWAŻ JETEM INTERNISTĄ NIE PEDIATRĄ DZIECKO NIE MA SKOŃCZONYCH 2 LAT WIĘC GO NIE PRZYJMĘ " po czym odłożył słuchawkę... całą noc walczyłam z chorobą dziecka i rano poszłam do naszej Pani Doktor i gdy jej powiedziałam o tym co mi Pan dr. Szymański z ZCH odpowiedział to powiedziała mądre słowa "NIE WAŻNE CZY INTERNISTA CZY PEDIATRA BO NAWET GDYBY BYŁ WETERYNARZEM I PODJĄŁBY SIĘ DYŻURU MUSI PRZYJĄĆ KAŻDEGO BEZ WZGLĘDU NA WIEK OD 0 DO 100 LAT" i nie zgodzę się z tym że na siedleckiej nie było pediatrów (nawet jak był internista przyjął dziecko bez żadnego problemu) chyba że nie był pewien i się bał kierował do szpitala...
dziękuję i to tyle na ten temat...