Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Komputery, internet, telefonia i inne technologie => Wątek zaczęty przez: Kuba w Sierpnia 20, 2011, 12:40:17
-
Powoli przymierzam się do kupna jakiegoś taniego netbooka 10' (z przedziału 1000-1300 zł) i się zastanawiam, na które procesory zwracać uwagę - czy na Atomy N550 (1,5 GHz) i N570 (1,66 GHz), czy też na dwujajowe procki ze stajni AMD (które mają taktowanie 1.0 GHz albo 1,2 GHz)? Jakie macie doświadczenia w tym temacie? Różne testy zamieszczane w necie, prezentują różne wyniki...
A i jeszcze jedno - czy wg Was różnica między jedno- i dwujajowym CPU w netbooku jest mocno odczuwalna w normalnym użytkowaniu (internet, MS Office + komunikator, ew. jakieś filmy)?
Pozdrawiam
PS
rbk to nie pytanie do Ciebie, bo Twoje zdanie już znam :devil:
-
SKANDAL, ja protestuję ! ! ! :P
-
Generalnie ten model wygląda całkiem okej, szkoda tylko że ma odblaskową matrycę :/. A i swego czasu słyszałem dużo złego o tej marce. Ale ceny bardzo przyzwoite.
Miałeś okazję testować AMD C-50? 1 GHz jest wystarczający?
Co do Atoma to właśnie widzę, że sporo osób narzeka na niego.
-
Bawiłem się tą zabawką - bo nie oszukujmy się netbooki to zabawki. Ogólnie bardzo przyzwoity. Co do marki, to nie masz się co bać, może wykonanie nie jest super hiper, ale jakością nie odbiega od normy.
No ja bym cuś takiego zakupił jako maszynkę do korzystania z Office'a na uczelni (praca dyplomowa), żeby mieć coś z czego można wyświetlić prezentację na projektorze, posiedzieć na necie, a i czasami na jakimś wyjeździe film obejrzeć. A z pewnych obiektywnych względów zależy mi na poręczności i małych rozmiarach, do dłuższych posiedzeń mam PC'a ;). Dlatego w pierwszej kolejności patrzyłem na 10' - choć ten ma niby ok. 2 cm więcej szerokości i głębokości od tych 10', więc nie tak źle.
Co do matrycy, to tych wszystkich "dizajnerów" od błyszczących matryc, z chęcią bym wystrzelał
Mam podobnie, dlatego w pierwszej kolejności moją uwagę przykuły ASUS-y, które jako jedne z nielicznych w tym przedziale cenowym mają matowe matryce ;).
-
Ja odradzam Acera... szczerze nie widzialem u zadnego klienta acera w jednym kawalku. Tu odpadnie rog od klawiatury, tam zawias od matrycy. Wykonanie obudowy w tym uzyty plastik to zenada.
-
Być może uda mi się trochę więcej kasy uciułać i wśród 11,6-12' przykuł moją uwagę jeszcze ten lapek:
http://www.x-kom.pl/p/70308-netbook-11,6-msi-wind-u270-214xpl-e450-2gb-500.html
Jak z wykonaniem u MSI?
-
Nie ma za co Kuba :D
-
Msi juz lepiej. Chociaz ja bym nie rezygnowal z liderow na PL rynku czyli Asus & Hp lub mozna tez poszukac czegos od Lenovo lub Dell (nie wiem czy sa netbooki ale lapki byly calkiem ok). Toshiby nie polecam bo masa lapkow przychodzi na gwarancje z uszkodzonymi podzespolami.
Samsung tez ma fajne lapki ale troche boje sie tej firmy w tej branzy bo to nowosc i niewiele tych lapkow u ludzi widzialem i uzywalem.
-
Msi juz lepiej. Chociaz ja bym nie rezygnowal z liderow na PL rynku czyli Asus & Hp
U mnie HP ma przechlapane, za baterię, która po 10 miesiącach nie trzymała już nawet pół godziny (na początku ponad 3). Acera miał syn i, gdyby nie jego zwyczaj zostawiania pudła (z prockiem AMD) włączonego na łóżku, pewnie działałby nadal (piąty rok).
-
Acera mam 5 lat niestety po dwóch padła bateria, ale po za tym nic mu nie dolega. Obecnie od dwóch lat ujeżdżam również samsunga i jestem zadowolona...
-
Msi juz lepiej. Chociaz ja bym nie rezygnowal z liderow na PL rynku czyli Asus & Hp
U mnie HP ma przechlapane, za baterię, która po 10 miesiącach nie trzymała już nawet pół godziny (na początku ponad 3). Acera miał syn i, gdyby nie jego zwyczaj zostawiania pudła (z prockiem AMD) włączonego na łóżku, pewnie działałby nadal (piąty rok).
Jesli uzywales lapka wiecznie na zasilaczu z wlozona bateria to tez sam sie przeczyniles to degradacji baterii... niestety ale jak sie uzywa lapka w domu to powinno sie baterie wyjmowac bo szkoda jej psuc. Po za tym z bateriami bywa roznie... mimo to jest to rzecz uzytkowa ktora sie zuzywa tak jak myszka ktora mozna latwo wymienic.
-
ACER to złooo :D A na poważnie - pomijając to że najczęściej kruszą się plastiki, to i płyty nie są jakimś wyczynem technologicznym => jak się posypie to naprawa jest ciężka
Co do tematu - odpowiem jak ma się sytuacja przy nettopach (czyli taki netbook w stacjonarnej obudowie - poza dyskiem jest to co w netbooku) - pierwsza wada kazdej konstrukcji atomowej to grafika - i z moich doświadczeń nieistotne czy to będzie ION, czy ION2 i Intel - po prostu wyjdziesz poza worda i kaplica - zastanawia się czasem nawet nad filmem na YT. W Amd masz radka serii 6300 i ten o dziwo daje rade (a dopisać tu trzeba że na prawdę nie jestem fanem kart byłej firmy ATI). Poza tym procki same w sobie nie są jakąś rewelacją, choć przyznać też muszę, że jednak wydajność/moc jest z poważnym wskazaniem na AMD.
Reasumując - Acer - zło, Acer z atomem - zło ^ 2 :D
Poszukaj EEE 1215B, albo 1015B (w zależności czy Waści szuka 12 czy 10 cali)
bądź MSI Wind na Brazosie.
Osobiście mam Nokię RX72, ale powiem tak szczerze, że gdyby nie palący termin zakupu to sam kupowałbym coś z tego co podałem wyżej
-
Jesli uzywales lapka wiecznie na zasilaczu z wlozona bateria to tez sam sie przeczyniles to degradacji baterii... niestety ale jak sie uzywa lapka w domu to powinno sie baterie wyjmowac bo szkoda jej psuc.
Chyba żeby producent to skutecznie uniemożliwił, tak jak w tym przypadku HP. Bez baterii lapka nie włączysz i już.
I nie, nie używałem wiecznie na zasilaczu.
Po za tym z bateriami bywa roznie... mimo to jest to rzecz uzytkowa ktora sie zuzywa tak jak myszka ktora mozna latwo wymienic.
A owszem, można. Kłopot w tym, że nowa bateria kosztuje kilka setek, a o jakości swoich sam HP nie ma najlepszego zdania, bo gwarancję tylko na pół roku dał.
Ps. Mam wrażenie, że HP w przypadku notebooków próbuje wykorzystywać doświadczenia z tanich atramentówek. Co model, to inna bateria.
-
Kupiłem Asusa 1215B E-350/4GB/500 z windą :)
-
ASUS`y sa fajne, sam posiadam model N10J - chodzi już 3lata :D bez zastrzeżeń, akku trzyma 3,2 godziny
-
Posiadam Asusa 1215N (niestety zalał się chłopak w trupa :)). Muszę przyznać, że jak na jego rozmiary (12 cali) i procesor Atom, to bardzo fajnie sobie radził na co dzień. To już 3 Asus, którego kupiłem i muszę przyznać, że laptopy są świetnej jakości. Ostatnio zakupiłem Della 1470 (14 cali, ~2kg - laptopa mam zawsze przy sobie, więc waga i rozmiary mają znaczenie) i już jest z nim masę problemów (matryca, dysk oraz kilka innych problemów).
-
Ostatnio zakupiłem Della 1470
jest z nim masę problemów
..bo nie kupuje się 14z, no i w sumie co to za porównanie 1215N do 1470 ? :]
-
Ostatnio zakupiłem Della 1470
jest z nim masę problemów
..bo nie kupuje się 14z, no i w sumie co to za porównanie 1215N do 1470 ? :]
Dell był w dobrej cenie, odpowiadał wymaganiom, więc kupiłem. Nie sprawdził się, więcej Della więcej nie kupię. Wybacz, ale kupowanie np. Lattitude E4300 to strata kasy moim zdaniem.
-
Opaler, właśnie to Ci chciałem napisać, Dell był w dobrej cenie i dlatego ludzie się na niego rzucali. Dell to dobra firma, szczególnie ich NBD, więc można go spokojnie polecać, ale jak u wszystkich - nie każdy model jest DOBRY.
Gdybym miał się tak obrażać na firmy, to byłbym niepoważny.
Asus tez ma sporo na sumieniu, u mnie w tym tygodniu przekichali sobie na całego, no ale cóż, to nie laptop, a serwis. :-)
Wracajmy do tematu, bo znowu zmiana, a Kuba zaraz mnie zlinczuje ;-P
-
Kupiłem Asusa 1215B E-350/4GB/500 z windą :)
Za ile (jeśli to nie tajemnica)?
No to czekamy na porównanie specyfikacji z rzeczywistością :)
-
Za ile (jeśli to nie tajemnica)?
Jak wrzucisz w Google model z tak jak wyżej sformułowaną przeze mnie specyfikacją to się dowiesz za ile :P. Nie będę sklepu reklamował :P ;).
Pierwsze wrażenia są bardzo fajne, procek z tą ilością ramu (4GB) spokojnie daje radę. Z minusów, które już zauważyłem to przede wszystkim obudowa (czarna matowa), na której widać wszystkie odciski palców, a i niektórych może wkurzać częste i głośne parkowanie głowicy dysku (na Win7).
Wczoraj przy instalacji różnych rzeczy i działającym wifi bateria wytrzymała mi coś koło 3-3,5 godziny, więc wynik całkiem całkiem. Także na razie, po pierwszym dniu użytkowania jestem zadowolony - tak naprawdę ma wszystko co jest człowiekowi do szczęścia potrzebne.
-
Co prawda temat jest o netbookach, ale nie widzę sensu zakładać tematu by zadać jedno pytanie :devil:
Co sądzicie o tym netobooku: http://www.neo24.pl/?p=asus_k73sv_ty032v_8gb ?
Docelowe zastosowanie to głównie obróbka grafiki (PS) i trochę wideo.
-
Napiszę tak, jeżeli patrzymy do ceny 2800zł, to takiego drugiego zestawu 'nie złożysz',
ten asus będzie zawsze parametrami z przodu.
Konkurencja ma ciut gorsze karty graficzne, do tego trzeba wspomnieć o tym,
że to 17", a nie 15". Oczywiście nie biorę pod uwagę Sr-acerów.
-
Oczywiście nie biorę pod uwagę Sr-acerów.
Ja też nie brałem przy szukaniu ;-)
-
Nie można być ignorantem ;P
Jest pewna lista producentów, gdzie nigdy nikomu ich nie polecę, a nawet odradzę.
Patrzę na pryzmat przez setki laptopów, a nie x sztuk.
Jakieś zdanie sobie wypracowałem na temat producentów laptopów ;P
-
Hmm. A co to wasza rozmowa ma wspólnego z kwestią wyboru Atom czy AMD? Może by tak wydzielic posty do nowego tematu o Makach?
Wracając do meritum. Zastanawiałem się nad wyborem jakiegoś małego i lekkiego. Warto się przyjrzeć i nie spieszyć bo to kwestia wydania drobniaków, tylko paru setek. Miałem okazję popatrzeć na Intela Atoma z Windosem7 Starter i muszę powiedzieć, że... rzeźnia. Bardzo długo się uruchamia, uruchomienie aplikacji dostępowej do internetu (Ery i Playa) trwa wieczność i ten masakrycznie mały ekran.
I wybrałem 13 cali na Intelu i3 z 4GB i normalną nagrywarką. Zupełnie inna maszyna. Lekka, działająca do czterech godzin (Photoshop, Office, filmy) i z normalną rozdzielczością. Nawet te durne 2-3 cale wiele mogą zmieniać.
Moim zdaniem? Jakieś 12-13 cali na i3 jest najlepszym wyborem. Mimo tego, że trzeba trochę kasy dołożyć.
-
To jest oczywista oczywistość, przecież Atom ma daleko do "i" :]
Nie odkryłeś Ameryki :P
-
Nie odkryłem bo nie miałem na celu odkrywać, bardziej chciałem napisać że na prawdę nie warto Atomów kupować. Chyba, ze ma się anielską cierpliwość do ich mułowatości albo ma kasę wyliczoną co do grosza bez perspektyw na większą.
-
Hm, a widziałeś Atoma x2 ? :]
To co kupił np. Kuba?
-
W łapkach nie miałem. Ale Kuba wspomniał, że działa mu na baterii 3-3,5 godziny, mniej więcej tyle co mocniejszy i3 (http://pclab.pl/art43815.html) z większym o cal ekranem (żeby nie było, sprawdzone na własnej skórze).
W sumie to Atomy, AMD i proce z serii iX to tak na prawdę kwestia priorytetów. Każdy powinie dokładnie rozważyć fizyczny rozmiar ekranu, szybkość proców, wielkość klawiszy, wbudowany napęd, bateria no i to czy jest USB 3.0.
-
Mój (przypominam - mam Asusa z AMD e-350) ostatnio bez zbędnego męczenia dysku (jedynie otwarta Opera z włączonym wifi i działające w tle AQQ) wytrzymał mi coś koło 4 godzin :). Mnie ten czas działania na baterii satysfakcjonuje, a i rozmiar 12.1 jest jak dla mnie idealny.
-
Hmm. A co to wasza rozmowa ma wspólnego z kwestią wyboru Atom czy AMD? Może by tak wydzielic posty do nowego tematu o Makach?
Wracając do meritum. Zastanawiałem się nad wyborem jakiegoś małego i lekkiego. Warto się przyjrzeć i nie spieszyć bo to kwestia wydania drobniaków, tylko paru setek. Miałem okazję popatrzeć na Intela Atoma z Windosem7 Starter i muszę powiedzieć, że... rzeźnia. Bardzo długo się uruchamia, uruchomienie aplikacji dostępowej do internetu (Ery i Playa) trwa wieczność i ten masakrycznie mały ekran.
I wybrałem 13 cali na Intelu i3 z 4GB i normalną nagrywarką. Zupełnie inna maszyna. Lekka, działająca do czterech godzin (Photoshop, Office, filmy) i z normalną rozdzielczością. Nawet te durne 2-3 cale wiele mogą zmieniać.
Moim zdaniem? Jakieś 12-13 cali na i3 jest najlepszym wyborem. Mimo tego, że trzeba trochę kasy dołożyć.
Jeżeli uruchamia się system na Atomie ze wszystkimi aplikacjami zainstalowanymi przez producenta to bardzo prawdopodobne. Mój Asus 1215N po drobnej optymalizacji uruchamiał się na prawdę w przyzwoitym czasie. Nawet z AutoCADem sobie radził :D Na pełnej baterii i włączonym WiFi wytrzymywał w granicach 6 godzin, więc wynik moim zdaniem bardzo dobry.
-
No to będzie też opinia na temat Atoma N570. Właśnie nabyłem Asusa 1011PX :)
-
Ja po prawie pół roku użytkowania 1215B muszę powiedzieć, że z komputera jestem bardzo zadowolony :).
BTW. ostatnio zauważyłem, że ceny tego modelu sporo podrosły od tamtego czasu.
-
Ano podrosły, i wybór jest mniejszy. Ja szukałem 1011PX z 2GB RAM - i kucha. Ale i z 1GB chodzi żwawo, nawet prawie zbędny mi Word (Starter) działa bez bólu. Wstaje szybciutko, zwłaszcza z uśpienia (tu jakieś 2 sekundy). Baterii jeszcze nie udało mi się przetestować, tzn. nie pracowałem na tyle długo od pełnego naładowania - tylko np. raz 2 godziny, trzy dni później podobnie, jeszcze dwa dni i 4 godziny i kazał podłączyć zasilacz. Nie potwierdzę więc, na ile prawdziwa jest deklaracja "10hrs battery life".
Ale matowa matryca to jest to :)
-
Ale matowa matryca to jest to
Ja mam niestety lustro... I potrafi się to czasami uprzykrzyć :/
-
Polecicie jakiegoś lapka do 2k PLN? Acer, Sony odpada raczej. Chcę coś bardziej do pracy, ale wiadomo, że filmy i jakieś gry, niekoniecznie najnowsze w hiper detalach, muszą pójść.
Win7, 3-4GB ramu, procek dwurdzeniowy to chyba standard dziś? Wyjście HDMI raczej też, ekran 15" nie mniej, nie więcej. No i w sumie co najważniesze przy kupowaniu sprzętu - dobry serwis (chociaż wiem, że o to ciężko).
http://allegro.pl/samsung-300e5a-i3-2350m-4gb-500-gt520-win-logitech-i2530165887.html może taki?
-
Procesor delikatnie mówiąc "taki se". I czemu nie Acer? Serwis co prawda nie istnieje ale przynajmniej jest tani :) W dodatku mają serie która trzyma naprawdę długo na baterii.
-
KrP, wysłałem Ci PW, może i nie taki płaski, ale poczytaj i zastanów się ;P
p.s. ACERowi mówimy stanowcze NIE,a już na pewno w tym przedziale cenowym :>
Nie chcę znowu rozpisywać się na temat, a czemu, a po co (bo już o tym pisałem na forum)
Powodzenia w zakupie
Kilofownikownia, jakby coś się zmieniło od win98, sprawdzałeś kiedyś ile włącza Ci się win98 na starym (ówczesnym kompie), a na tych super prockach teraz z win7? Wiesz, że "tyle samo" ? Dopiero dyski SSD wprowadzają rewolucję i zmniejszają ładowanie się systemu o jakieś 50-60% czasu.