A czy szeregowy pracownik zna numery do takich służb?, a nawet gdyby znał, to ma pewność, że ci nie wyjawią jego tozsamości kierownictwu?.... i kto bedzie miał przesrane, pijak, czy ten ktory doniósł?
Spoko, ten temat był niejednokrotnie przerabiany w zaciszu domowym.... konkluzja... nie do przeskoczenia.... a i tak wywalili ludzi , tylko dlatego, że mieli umowy na czas określony( 4 lata, 7 umów, to jest chore)....a pijaki i nieroby .... nie do ruszenia ( im trzeba dać odprawy)