Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Validator

Strony: 1 ... 51 52 [53] 54
781
Nie mogłem się stawić na prelekcji. Bardzo żałuję. Takie życie. Dziwi mnie jednak brak recenzji ze strony tych, co byli. O co chodzi? Nie było spotkania? Nie było uczestników? Nie było prelegenta? Nikt nic nie pisze, a temat interesujący.

782
Historia / [Police] Książka "Przymuszeni z literą P jak Police&quo
« dnia: Lutego 02, 2012, 20:08:25  »
OK.  Biblioteka ustaliła cenę netto na 15 zł. Biblioteka, podobnie jak MOK nie jest vatowcem. Vatowcy mogą (albo raczej powinni) doliczyć 5% podatku. Zaokrąglone do złotówki. Stąd 16 złotych.

783
Historia / [Police] Książka "Przymuszeni z literą P jak Police&quo
« dnia: Lutego 02, 2012, 19:32:42  »
Książka jest w sprzedaży:
za 15 zł - Biblioteka, MOK
za 16 zł (VAT):
- księgarnia "Orszula" w "Kindze"
- księgarnia w Trzebieży
Od jutra lub soboty/poniedziałku:
- za 15-16 zł w SKARBIE
- za 16 zł w Intermarché
oraz, co jest sporym sukcesem, prawdopodobnie od soboty:
- w księgarni "Zamkowa" w Szczecinie (Plac Żołnierza)
Równocześnie, przynajmniej w księgarni w "Kindze", księgarni w Trzebieży, SKARBIE, MOK, Bibliotece i w szczecińskiej księgarni "Zamkowej" od poniedziałku (6 II) będzie sprzedawana książka "Police na przestrzeni dziejów" - pokłosie sławnego sympozjum. Cena (przewidywana) 19 zł.
Powoli do obrotu zostaną wprowadzone inne, cenne pozycje.
Info za: www.magazynpolicki.cba.pl

784
Historia / [Police] Książka "Przymuszeni z literą P jak Police&quo
« dnia: Stycznia 29, 2012, 19:53:24  »
Ad @Borisz
Podejrzewam, że bunkier naprzeciw poczty to, tak naprawdę, podziemia ratusza, a nie bunkier naprzeciw, przy ul. Sikorskiego. Pani Maronn pisze w swojej książce o takim wydarzeniu:

"1945
- Najcięższy atak nastąpił 13 stycznia. Po nim nie było ani wody, ani światła, a w domach w pobliżu dworca i na zachodnich obrzeżach miasta wybitych szyb nie miano już czym zastąpić. Zbombardowany ratusz wypalił się niemal zupełnie, skarbnik kasy oszczędności - Langenbeck z najwyższym trudem umieścił ocalone akta w północnym skrzydle seminarium."

Akta przeniesione do seminarium - zaginęły. Być może w podziemiach dawnego ratusza (wciąż istnieją) są jakieś dokumenty, których Langenbeck nie zdołał wynieść.

A co do pytań pod adresem pana Kozińskiego - wiadomo, kto ma z nim kontakt, wystarczy je przesłać redaktorowi książki. Póki pan Koziński żyje - póty można pytać.

785
Historia / [Police] Kartka pocztowa Włocha z Pommernlager
« dnia: Stycznia 22, 2012, 23:42:32  »
Dziękuję.

786
Historia / [Police] Kartka pocztowa Włocha z Pommernlager
« dnia: Stycznia 22, 2012, 23:16:58  »
Gdzie to wszystko jest napisane, co przytaczasz, Dominiku? Na drugiej stronie? Pozdrowienia.

787
Historia / [Police] Książka "Stettin Pölitz und Messenthin"
« dnia: Stycznia 17, 2012, 16:41:49  »
Mam tę książkę od dnia promocji, jeszcze w nieodżałowanej księgarni Ossolineum, w Szczecinie. To było coś 10 lat temu. Wówczas zapłaciłem 150 zł i otrzymałem rzecz bardzo cenną - osobistą dedykację śp. Hansa Güntera Cnotki. Szczecinianin, historyk, zmarł w roku 2004. Cudem ocalał podczas wybuchu miny na Zalewie - był na tej barce, która uległa zniszczeniu.
Książkę przewertowałem dziesiątki, jeśli nie setki razy. Wspaniała, co tym ciekawsze, że pani Maronn nie jest historykiem, ale pedagogiem (doktorat). W książce są różne ciekawe ujęcia, aczkolwiek, co zrozumiałe, wszystkich zagadnień nie wyczerpuje.
Dwie - trzy sprawy mają charakter niuansowy. Pierwsza to element dumy związany z wskazaniem przodków, którzy przybyli na te tereny w XIII (sic!) wieku.
Druga - to delikatna (ale zrozumiała) dezaprobata wobec tego, co się stało po II wojnie światowej. Wspomnienia z czasów szczęśliwego dzieciństwa skonfrontowane z konsekwencjami II wojny światowej. Delikatnie, między wierszami, niemniej doczytać się można wiele.
I wreszcie czas nazizmu. pani Kristin Maronn wyraża wobec tego okresu jawną, choć zakamuflowaną dezaprobatę. Niemniej nie byłaby Niemką jeśliby nie byłaby dumna z osiągnięć Pölitz czasu III Rzeszy. Jest dumna, acz potępia (między wierszami) Hitlera.
Na sprawy patrzy oczyma inteligentki w przynajmniej II pokoleniu. Rówieśna pani Kliche - w tym właśnie punkcie wyjścia różni się od jej spojrzeń ("Treibsand" i inne). Po latach społeczna pozycja pani Kliche i pani Maronn uległy zrównaniu (pani Kliche ostatecznie została nauczycielką). Ale w odbiorze przeszłości oraz w formułowaniu sądów owe różnice widać.
Książka jest generalnie wspaniała. Wyznaj "ak" ile Cię kosztowała?
Pozdrowienia serdeczne.
PS Mimo wszystko należy pamiętać, że nie ma ludzi nieomylnych. Błędów Maronn jeszcze nie znalazłem, przeciwnie, jest wiarygodniejsza od innych, korzysta z obfitych i prawdziwych źródeł. Ot, "Deutsch bleibt deutsch", potwierdzone po raz "enty".
PS2 I jeszcze jedno. W tym samym czasie, co promocja książki, Niemcy z Historisches Arbeitkreis Stettin (z siedzibą w Lubece), kierowanego przez H. G. Cnotkę, odwiedzili Police. Był wśród nich ok. 50-letni siostrzeniec Cnotki. Pamiętam krótką rozmowę na temat "starej fabryki". I zdanie, rzucone w ferworze dwustronnej dyskusji: "wy nawet nie macie pojęcia, co tu było produkowane". Nic więcej nie chciał powiedzieć, więc zdanie zapamiętałem. V2 to byłaby pestka. Sądzę, że chodziło o coś znacznie ważniejszego. W mojej głupawej głowie wciąż krąży temat Nazi-Ufo oraz projektu Riese...

788
Historia / [Police] Książka "Police na przestrzeni dziejów"
« dnia: Stycznia 16, 2012, 20:20:56  »
Jest takie powiedzenie: pierdolenie o Szopenie. Szybko, nim ten prawiczek Kuba się zgorszy. I nic więcej. Synku, rozumiem troskę o Ojca, ale to nie jest Bohater mojej bajki.

789
Historia / [Police] Hydrierwerke - pogromcy mitów
« dnia: Stycznia 14, 2012, 21:19:02  »
Rozróżnienie "Das Hydriewerk" - "Die Hydrierwerke" znalazłem w literaturze niemieckiej. Po raz pierwszy w "Treibsand". Dołożyłem starań, aby zrozumieć pozorną sprzeczność. Wyjaśnił mi ją rdzenny Niemiec, tak, jak to opisałem. Sprzeczności nie ma.

790
Historia / [Police] Hydrierwerke - pogromcy mitów
« dnia: Stycznia 13, 2012, 19:13:45  »
I tak, i nie. Istniały dwa pojęcia: Das Hydrierwerk = zakład przy Tanowskiej, a raczej Falkenwalderstraße i to on ma rozmiar ok. 200 ha. Ale występują też: Die Hydrierwerke Stettin-Pölitz AG, czyli "zakłady". A one obejmowały ogromną przestrzeń, zamkniętą na zachodzie szosą Tanowo - Dobieszczyn, na północy - mniej więcej linią dzisiejszej ulicy św. Piotra i Pawła, na wschodzie - linią Odry (przecież "lejek" paliwowy na pewno należał do Die Hydrierwerke), na południu - przynajmniej lasem mściecińskim, poniżej Przęsocina (Neuendorf). Police - miasto leżały w tym obszarze, ale zapewne miały teoretyczną autonomię przestrzeni miejskiej. Niemniej, tak określona przestrzeń, wyczerpuje podawane dane, czyli 1500 ha.

791
Historia / [Police] Książka "Oni byli pierwsi"
« dnia: Listopada 14, 2011, 18:26:56  »
I nie ma nic więcej...

792
Historia / [Police] Nowy bunkier muzealny SKARBu
« dnia: Listopada 08, 2011, 19:24:52  »
To nie jest relacja z książki, ale z zasobów ipeenowskich archiwów.

793
Polityka krajowa / [Police] Chcieliście PO, to macie
« dnia: Listopada 04, 2011, 21:46:20  »
[ciach!]
Ad rem: polskiej "Prawicy" na razie nie będzie. Ale będzie w ogóle. Na razie trzeba zniszczyć Jarosława Kaczyńskiego. TRZEBA. To imperatyw dziejowy.
Jak to nastąpi - zacznie się konstruowanie Nowego. Nowe to Ziobro i Kurski. Czy popieram?
Uchowaj Dobry Boże! Ale popieram zmiany, bo Jarosław to przegrana karta. Prywatnie mu współczuję.

794
Historia / [Police] Bremerhaven
« dnia: Października 28, 2011, 22:48:19  »
Nie chcę dręczyć starszego pana ponad potrzebę. Nie chcę też go zirytować. Ustalmy, co się da, jakieś wątpliwości, w możliwie uczesanej formie przekażemy Kozińskiemu.

795
Historia / [Police] Bremerhaven
« dnia: Października 28, 2011, 21:12:34  »
Wiedziałem, że zrozumiesz. Idę jeść "obiadokolację". Chyba pora. Jak nie zdążysz - odpowiem nad ranem.

Strony: 1 ... 51 52 [53] 54