Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy  (Przeczytany 218824 razy)

Fotomanik

  • Gość
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #465 dnia: Lutego 29, 2012, 07:43:15 »
Pani Basia z filmiku pokazała jak walczyć z tą plagą niesprzątających smrodów. Zresztą zawsze można podpatrzyć takiego właściciela i zebrać kilka kup, wywalić mu pod balkonem i niech wącha.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #466 dnia: Lutego 29, 2012, 16:56:55 »
Lubię koty,nawet bardzo,ale nie we własnym domu,zresztą nie mogę mieć kota,bo mąż na koty uczulony.Większość zwierzaków,które codziennie są leczone,żywione i.t.d w tozie to koty,nie pomagałabym więc tam,gdybym kotów nie lubiła.
ona,  to nie zwierzęta są głupie,tylko ich właściciele.
Co do trzymania psa w mieszkaniu,czy domku-co to za różnica?Nie rozumiem.Domki niektóre z mniejszym metrażem,niż mieszkanie,jak więc psu będzie lepiej?Przecież psa nie trzymasz cały dzień na podwórku,tylko też jest w domu.
Nigdy nie napisałam,że odchody na trawnikach są tylko od kotów,ale koty nie są bez winy i kociarze też powinni opłacać podatek.

Ogólnie można powiedzieć,że w każdym kiblu śmierdzi,bo to przecież kibel.Ale jak sprzątasz,dbasz o czystość,często myjesz to w kiblu może pachnieć.
Tak samo jest ze zwierzętami.Marshall,  widocznie niektórzy twoi znajomi psiarze to brudasy,niestety tak trzeba napisać,ja posprzątam raz dziennie i wystarczy,by utrzymać czystość w domu.Nie chodzę zakłaczona,nie śmierdzę psem i nie możesz powiedzieć,że jest inaczej,bo mnie nie znasz.

Zapraszałam do przekonania się,ale nikt nie ma na tyle cywilnej odwagi,by się pokazać i przekonać.Rozmawiać z wami,to jak mówić do ściany.To tak,jak ludzie kiedyś myśleli,że ziemia jest płaska.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline Sweeti Belle

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 120
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #467 dnia: Lutego 29, 2012, 22:35:44 »
Cytat: "tatankas"
Lubię koty,nawet bardzo,ale nie we własnym domu,zresztą nie mogę mieć kota,bo mąż na koty uczulony.Większość zwierzaków,które codziennie są leczone,żywione i.t.d w tozie to koty,nie pomagałabym więc tam,gdybym kotów nie lubiła.
ona,  to nie zwierzęta są głupie,tylko ich właściciele.
Co do trzymania psa w mieszkaniu,czy domku-co to za różnica?Nie rozumiem.Domki niektóre z mniejszym metrażem,niż mieszkanie,jak więc psu będzie lepiej?Przecież psa nie trzymasz cały dzień na podwórku,tylko też jest w domu.
Nigdy nie napisałam,że odchody na trawnikach są tylko od kotów,ale koty nie są bez winy i kociarze też powinni opłacać podatek.

Ogólnie można powiedzieć,że w każdym kiblu śmierdzi,bo to przecież kibel.Ale jak sprzątasz,dbasz o czystość,często myjesz to w kiblu może pachnieć.
Tak samo jest ze zwierzętami.Marshall,  widocznie niektórzy twoi znajomi psiarze to brudasy,niestety tak trzeba napisać,ja posprzątam raz dziennie i wystarczy,by utrzymać czystość w domu.Nie chodzę zakłaczona,nie śmierdzę psem i nie możesz powiedzieć,że jest inaczej,bo mnie nie znasz.

Zapraszałam do przekonania się,ale nikt nie ma na tyle cywilnej odwagi,by się pokazać i przekonać.Rozmawiać z wami,to jak mówić do ściany.To tak,jak ludzie kiedyś myśleli,że ziemia jest płaska.
Nie rozumiem dlaczego mam niby płacić podatek od kota? Moja kotka przebywa tylko w mieszkniu ,załatwia się do kuwety i to ja i rodzina wąchamy ewentualne zapaszki kocich odchodów.Problem stanowią bezpańsko biegające psy,które z racji tego ,że akurat przy balkonie mam drzewa chętnie załatwiają swoje potrzeby.Jednak największym problemem jest ich właściciel.Przykład,z bloku na przeciwko  wychodzi pani ,piesek biegnie pod mój balkon i się załatwia,pani stoi na chodniku i czeka .Co robić ???
Póściłam wiąchę,więcej nie przyszła.Hi,hi......
Człowieku ,masz psa,idż z nim tam gdzie ten pies się wybiega,webawi i załatwi.Pytacie gdzie ? Ato już Wasz problem drodzy psiarze,trzeba myśleć zanim się sprawi sobie pieska .
Bez urazy.Pozdrawiam.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #468 dnia: Marca 01, 2012, 08:22:46 »
Sweeti Belle, i dobrze mówisz,tylko trzeba brać pod uwagę to,że jak ja sprzątam po swoim psie to dlaczego mam płacić za niego podatek?Właśnie tu pies pogrzebany-płacimy podatek od posiadania psa,a nie od tego by po nim sprzątano,więc podatek od posiadania kota też powinien być,bo przecież go posiadasz.A jeżeli uważasz,że płacimy,bo nas pies załatwia się na dworze,to dlaczego mamy sprzątać-no przecież płacimy.To właśnie rozumowanie większości Polaków jak na razie.
A za sprzątanie po bezpańskich psach dlaczego mają płacić tylko psiarze?
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline Marshall

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 96
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #469 dnia: Marca 01, 2012, 09:10:09 »
A czy szczotki swojego śmierdzioszka sprzątacie ? bo z tego co kojarzę to koty domowe nie sikają po wszystkim co popadnie…. Najbardziej mnie denerwuje jak w okolicy sklepów, klatek schodowych są osikane narożniki budynków, ławki itp… może Ja zamiast załatwiać się w WC będę wam pod klatką sikał?? Przecież płacę podatki. A nie pomyślałaś nigdy że mogę ciebie znać…??

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #470 dnia: Marca 01, 2012, 09:32:25 »
Jak byś mnie znał,to byś wiedział,że mam suczkę,a te nie oszczywają narożników,ani ścian,ani nie załatwiają się pod sklepami.
Płacę też podatki,również za pijaczków rozwalających śmietniki i załatwiających swoje potrzeby na dworze.

Czy możesz powiedzieć z czystym sumieniem,że nigdy nie sikałeś na dworze,nie uwierzę,jeżeli powiesz,że nie.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline Marshall

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 96
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #471 dnia: Marca 01, 2012, 09:55:38 »
Oczywiście że tak, ale w sytuacji bez wyjścia np. w trasie….w lesie można przecież twoja suka tam nie tylko sika… jestem bliżej niż myślisz :devil: . Zresztą nie muszę Tobie niczego udowadniać ponieważ jesteś osobą, która innych uwag nie przyjmie na „klatę” bo ty wiesz lepiej…

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #472 dnia: Marca 01, 2012, 10:18:46 »
Leśnie zwierzęta tak nie tylko sikają,pijaczki tam nie tylko sikają i tak dalej i tak dalej...
Możemy się tak licytować i licytować,ale czy to ma sens.Jeżeli inna osoba ma rację,to dopuszczam rację do siebie,jeżeli wiem,że jest inaczej to wiadomo....

Może zamiast biadulić,co ,kto i do czego tak jak napisałam wcześniej-spróbujcie coś zmienić,jeżeli wam nie pasuje-petycję do gminy o więcej śmietników,przy śmietnikach woreczki,tablice informacyjne i inne takie.
Zaraz ktoś napisze,że sprzątanie to nasz obowiązek,ale dlaczego nam tego sprzątania nie można ułatwić,pokazać,że to coś normalnego,że pieniądze na podatek od psa nie idzie kij wie gdzie.Ja się z chęcią zgodzę na wyższy,by mieć dostęp do takich ułatwiaczy,a jak kogoś na wyższy podatek nie stać,to niech nie bierze psa,przynajmniej będzie mniej bezmózgich właścicieli.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline ona

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #473 dnia: Marca 01, 2012, 10:34:47 »
Jak dla mnie to powinien byc podatek od każdego większego zwierzęcia którego się przedszymuje w bloku. Jednak uważam, że to pies jest najbardziej uciążliwym zwierzęciem. Raz, że duża większość wyje od rana do wieczora (tylko mi nie pisać, że dzieci też płaczą), dwa, ze zanieczyszczają okolice a ich własciciele nie mają zamiaru sprzątać. Władze też mają to gdzieś, nie chcą się narażać swoim wyborcom psiarzom, sami niejednokrotnie mają psy i w nosie mają sprzątanie po nich. Tu nie chodzi tylko o kupy, tylko jak pisze kolega Marshall o obszczywanie wszytskiego wokół. My już jesteśmy na porządku dziennym z widokiem olanych, zardzewiałych latarń, oszczanych murków, ławek i wszytkiego co popadnie. No ale czy to jest normalne. Idąc z dzieckiem na spacer boję sie by czegokolwiek nie dotykało, no wszytsko jest olane, wszytsko. Każdy skrawek, sprzęty na placach zabaw, każdy krzaczek.

Pisałam zresztą nie raz w tym temacie ale do Tatankas jak grochem o ścianę.Oporna na wszelkie argumenty. Najgorsze, że dyskutuje nawięcej ale ciągle się mota, miesza, niby jest za sprzątanie, za chwilę broni tych co nie sprzątają. Wszyscy winni tylko nie psiarze. Nie raz pisała,  że to bezpańskie psy czy koty są sprawcami tego gnoju na trawnikach i chodnikach, co dla mnie to wręcz śmieszne. Jak by tylko bezpańskie psy zanieczyszczały to by śladu po kupach nie było, by nie bylo tematu.
A już argument o zbitych szybach i sikających degeneratach mnie rozwala na łopatki. Masz rację Tatankas, macie wspólną cechę z tymi menelami, wy syficie i oni też. Amen!  :ble:

Leśne z\wierzęta nie mają właścicieli, błagam !!! Przestań ciągle te bzdury pisać bo to już męczące się rob. Ona sprzątać nie będzie bo leśne zwierzęta po sobie nie sprzątają, litosci...

Tatankas niedawno obok mojego bloku przewrociła się latarnia, cały zardzewiały dół, wszystko przez psie siki. Może na to idzie podatek, nie pomyślałaś? Własnie na naprawianie zniszczeń zrobionych przez wasze pupulki.

A filmik z Baśką boski. Jak nie cierpię tej baby tak to jej się udało  :rotfl:

Offline ona

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #474 dnia: Marca 01, 2012, 12:11:24 »
Cytat: "Marshall"
może Ja zamiast załatwiać się w WC będę wam pod klatką sikał?? Przecież płacę podatki. A nie pomyślałaś nigdy że mogę ciebie znać…??


 No idąc tokiem myslenia tatankas tak powinno byc. Bijmy szyby w wiatach bo wandale biją, wywalajmy śmieci tam gdzie stoimy bo pijaczki tak robią, załatwiajmy sie pod sklepem. Ja to już nawet bez większego problemu mogę nasikać na chodnik pod sklepem bo nawet ściany nie osikam jak suczka tatankas  więc jest wszystko ok  :devil: Myjmy auta na osiedlach, wylewajmy ojej silnikowy na jezdnię, przecież kierowcy płacą podatki i to jeszcze jakie !!!

Zresztą tatankas już nie jedna osoba probowala tłumaczyć, że podatek jest wprowadzony też po to by ograniczyć ilość zwierząt przedszymywanych w blokach. Za bardzo nie ograniczył więc moim zdaniem powinien być dużo większy. Albo przynajmiej powinien być egzekwowany w jakiś sposób bo połowa go nie płaci.

Przepraszam za post pod postem. Myślałam, że połączy...

Offline Marshall

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 96
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #475 dnia: Marca 01, 2012, 12:42:20 »
Ja tam wolę olej silnikowy i mycie samochodów niż te gówna śmierdzące i fetor moczu….
Jestem z tych ludzi którzy jak widzą to reagują (taka natura) nie raz próbują dyskutować że ich piec może itp… szczególnie płeć męska w wieku 17-24….bardzo bojowi ale do czasu jak się podejdzie i złapie za kurteczkę to wtedy nawet przepraszają. Ja byłbym za petycją do burmistrza. Może na początek wyślijmy maile na adres burmistrza Naszego w ilości mocno przekraczającym limit jego skrzynki. Może coś w tej sprawie grupowym wynegocjujemy…
Ostatnio jak śnieg topniał nawet mała wyprawa do sklepu skończyła się dla mnie wdepnięciem w kupsko ( idąc tylko po chodniku )….  Proponuje założyć stowarzyszenie „precz z psią kupą” ulotki może jakieś, być może nie wszyscy posiadacze psów wiedzą co i jak trzeba z kupą zrobić, że nie wystarczy tylko odejść na odpowiednią odległość aby jej nie czuć i niech martwią się inni….

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #476 dnia: Marca 01, 2012, 16:27:53 »
Cytat: "ona"
niby jest za sprzątanie, za chwilę broni tych co nie sprzątają


Jestem za sprzątaniem,nie bronię tych co nie sprzątają,tylko tłumaczę ich zachowanie,tłumaczę dlaczego tego niektórzy nie robią.To są dwie różne rzeczy-czytaj ze zrozumieniem.

Cytat: "ona"
Nie raz pisała, że to bezpańskie psy czy koty są sprawcami tego gnoju na trawnikach i chodnikach, co dla mnie to wręcz śmieszne.


Nie pisałam,że to wyłącznie ich wina.Znowu-czytaj ze zrozumieniem!

Cytat: "ona"
Masz rację Tatankas, macie wspólną cechę z tymi menelami, wy syficie i oni też.


Nie obrażaj mnie na forum,bo ja ciebie nie obrażam,ja nie syfię,jak to ujęłaś.Nie porównuj mnie do meneli,bo nie śmiecę,nie sram i nie robię wielu innych rzeczy jak oni,więc sobie nie życzę,byś tak pisała,gdy mnie nie znasz.Twoja odwaga cywilna jest do dupy-cwana na forum,przyjdź i powiedz mi to w twarz.Po drugie obrażanie kogoś na forum jest karalne-pamiętaj o tym.Nie będę schodzić do twojego poziomu i cię obrażać,ani nie będę pisać o tobie,bo cię nie znam-zrób to samo,albo poniesiesz konsekwencje.

Cytat: "ona"
No idąc tokiem myslenia tatankas tak powinno byc. Bijmy szyby w wiatach bo wandale biją, wywalajmy śmieci tam gdzie stoimy bo pijaczki tak robią, załatwiajmy sie pod sklepem. Ja to już nawet bez większego problemu mogę nasikać na chodnik pod sklepem bo nawet ściany nie osikam jak suczka tatankas więc jest wszystko ok :devil: Myjmy auta na osiedlach, wylewajmy ojej silnikowy na jezdnię, przecież kierowcy płacą podatki i to jeszcze jakie !!!


Nie śmiecę,bo inni śmiecą,sprzątam po psie,choć inni tego nie robią.Puknij się w końcu ona, bo już takie bzdury piszesz,zmyślasz,przekręcasz moje słowa.

Chcesz,by się coś zmieniło,to zacznij działać,a nie tylko siedzisz na czterech literach przed kompem i obrażasz innych.

Ja chciałam,by zwierząt było mniej bezpańskich,zapisałam się do tozu w Policach,oprócz tego jestem założycielką Szczecińskiej Nadziei Amstaffa i wolontariuszką Sos Bokserom z Warszawy.W tym tygodniu tylko udało mi się zrobić ponad 900 ogłoszeń na necie,dzięki czemu 10 psiaków bezdomnych znalazło nowe domki.W ten sposób i w inne dążę do swojego celu.

Co ty robisz,by było mniej kup na chodnikach i trawnikach????Piszesz na forum.Nie łódź się,że coś się zmieni.


Cytat: "Marshall"
Ja byłbym za petycją do burmistrza.
[/b]

Jestem jak najbardziej za.Może onanapisze petycję,dowie się o adres mailowy burmistrza i wklei petycję + mail tu na forum i wtedy wystarczy,że ktoś wejdzie,skopiuje sobie i wyśle.Mogę również powysyłać prośby o wysyłanie takich maili do innych,mogę wpisy na innych forach zrobić z prośbą o wysyłanie maili.ona wykaż się inicjatywą,bo widzę,że ci to najbardziej przeszkadza,najgłośniej o tym krzyczysz,więc do dzieła.
Cytat: "Marshall"
ulotki może jakieś, być może nie wszyscy posiadacze psów wiedzą co i jak trzeba z kupą zrobić,

Z chęcią wezmę parę takich ulotek i wręczę kilku sąsiadom.Mnie też szlag trafia,gdy idąc na trawę sprzątnąć kupę własnego psa-wdeptuję w kupę cudzego.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline Sweeti Belle

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 120
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #477 dnia: Marca 01, 2012, 16:33:50 »
Racja ,kot domowy na ogół nie sika gdzie popadnie,przynajmniej moja kotka nie ma takiego zwyczaju.Czasem nawet gdy wychodzimy na spacer dopiero po przyjściu załatwia się do kuwety,nigdy na dworze.Ale znam przypadki "złośliwych "kotów sikających po kątach i do butów  ,a i tak generalnie samce-kocury znaczą teren,kotki tego nie robią.Co się tyczy opodatkowania zwierząt domowych ,konkretnie psów chyba na początku chodziło o konieczność sprzątania po nich.Ostatecznie , poza kilkoma przykładami nikt tego nie robi,może warto go znieść.Nie zagłębiałam się w to bardziej ,bo nie było mi to potrzebne.   :flower:

Ann

  • Gość
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #478 dnia: Marca 01, 2012, 18:50:14 »
Biedne pieski nie długo już nawet sikać nie będą mogły bo komuś przeszkadza olany murek... ;/

Offline ona

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil
[Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« Odpowiedź #479 dnia: Marca 01, 2012, 20:49:29 »
Sweeti Belle tylko weź zauważ, ze te złośliwe koty to często leją w rzeczy nie wszytskich domowników tylko wybrańca, często ten wybraniec nie cierpi kota. Koty to wyczuwają. Właśnie taka jest różnica między kotem a psem. Kot pokocha tylko domownika który go akceptuje, kocha i odpowiednio traktuje, innych ma w nosie. Pies pokocha każdego kto mu jeść daje, byle pijczyna znajdzie w psie przyjaciela.Na miłośc kota trzeba zapracować, kot nie pokocha za resztki z obiadu.



Ann no faktycznie strasznie to dziwne, ze ktoś pragnie mieszkać w czystej okolice, no nie do pomyślenia dla psiarza który lubi brud i jest do niego przyzwyczajony.

tatankas weź ty się kobieto już nie ośmieszaj. Ja nie uważam bym cię obraziła, ty sama siebie obrażasz jak piszesz głupoty których nawet nie przemyślisz. A z pijaczkami i wandalami to ty się porównywałaś, ja tylko cytowałam to co sama piszesz.