Co ciekawe Burmistrz jeździ codziennie do Trzebieży i tego nie widzi?
O ile dobrze pamiętam to Leśno Górne znajduje się na południe od Polic, a Trzebież jest na północ. To raz, a dwa, że jak nie ma skarg (pisemnych!) to chyba się nie spodziewasz, że burmistrz będzie po lasach biegał i śmieci szukał?
"Podobno są skargi" ktoś pewnie powie. Problem w tym, że nikt takich skarg nie składa właśnie kierując się tym, że "podobno już ktoś inny złożył, więc co ja tam się będę fatygował". Dla pewności składajcie skargi sami, nie czekajcie aż bliżej nieokreślony "ktoś" zrobi to za was.