jezat, rozumiem, że po tym jak Tusk podebrał kilka miliardów z Funduszu Rezerwy Demograficznej, żeby pokryć koszty swojego nieudolnego rządzenia, a ZUS jest praktycznie bankrutem lękasz się o swoją emeryturę.
Ale doprawdy nie jest to powód, aby następne pokolenia musiały pracować do siedemdziesiątki ( czyli de facto umierać przed osiągnięciem wieku emerytalnego) żeby zapewnić tobie dostanie życie jako pracującemu emerytowi. A skoro POpierasz pomysły twojego idola Donalda, to proponuje abyś zrzekł się swojej emerytury, wszak nie osiągnąłeś jeszcze 67 roku życia, wtedy uwierzą w twoją dobrą wolę.