Szanowna Pani Aniu,
mam pytanie nieco z innej dziedziny, choć jednak z nią związane. Czy po restrukturyzacji zakładu można spodziewać się podwyżek dla pozostającej załogi? Taki krok mógłby zainicjować nadzieję na lepszą przyszłość zakładu i przeciwdziałać potencjalnym odejściom pracowników. Nie ukrywam, że obecne stawki w zakładzie wydają się nieproporcjonalnie niskie (śmieszne aż), zwłaszcza w porównaniu do zarobków menedżerów i dyrektorów. Mówiąc "śmieszne", mam na myśli kwoty poniżej średniej krajowej dla każdej analizowanej pozycji zawodowej.
P.S.
Czy ma Pani wiedzę i może się jednym słowem podzielić nią, jak bardzo jest źle?