Co ma mistrz czy kierownik do remontów? Oni mają nadzorować produkcję, pilnować BHP i zgłaszać jakieś nieprawidłowości. Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale czy nie jest tak, że co roku specjaliści od utrzymania ruchu (branża elektryczna, automatyczna, ślusarska) sporządzają swoją listę rzeczy na które chcieliby dostać "pieniążki"? Nigdy nie jest tak, że dostaną to co chcą. Zawsze się "coś" obetnie. Więc słabo z tym obwinianiem mistrzów czy kierowników, to nie oni decydują co i kiedy będzie remontowane.
Co się zaś tyczy spółek, które tak "dymają" matkę....Spółki powstały w wiadomym celu. ZCHP musiało pozbyć się ludzi na papierze więc to zrobiło. Teraz urósł rak z przerostem Prezesów, vice prezesów, dyrektorów, kierowników, itd. Nikt nie zgodzi się na przejęcie tylko pracowników fizycznych pod spółkę matkę. Takie pomysły już padały nie raz. Idzie to za to w jeszcze gorszym kierunku. Zleca się pracę podwykonawcom którzy są obsługiwani przez jeszcze większą rzeszę pracowników biurowych, bo tak jest taniej dla spółek. Jeżeli pozbędziesz się kompletnie spółek córek to Zakłady możesz zamknąć, bo obsługa nie ma zielonego pojęcia na jakiej zasadzie pracują ich instalację. Więc pozostaję tylko patrzeć jak to spółki córki dalej "dymają" biedną matkę która sama sobie te wyrodne dzieci stworzyła.