Dożyliśmy czasów kiedy za sprawą pewnych oczywistości cieszymy się jakby coś Nas "wyprzedziło o lata świetlne" A tymczasem w końcu po wielu latach ktoś łaskawie zauważył i podjął decyzję, że droga w takim stanie w XXI w nie może być eksploatowana bo nie spełnia jakichkolwiek norm dopuszczających ją do użytkowania-i podjęto się jej naprawy. Wydarzenie godne zapisu w Kronikach miasta lub gminy ;-) ech.............małe sprawy a cieszą. Dziwie się, że jeszcze "politycznie" nikt nie podpiął się pod tą inwestycję. No chyba, że wstęgę przecinano pod osłoną nocy w blasku księżyca zamiast fleszy ;-) Pozdrawiam