Nic nam nie pozostaje tylko robienie zapasów żywności na wypadek rewolucji lub wprowadzenia kartek na żywności
Jak wydasz wszystkie swoje pieniądze i pożyczone od kolegi, to spowodujesz wzrost PKB. A to, jak wiadomo, poprawi nasz wizerunek w unii. I pan Vincent zezwoli na zwiększenie długu publicznego który, jak też wiadomo, jest w proporcji do PKB.
Jeżeli nieproporcjonalnie do reszty zakupów żywnościowych kupisz np. cukier (a sąsiedzi podpatrzą i też kupią), to trzeba będzie go sprowadzić z unii za ojro. Spowoduje to obniżenie wartości złotówki. A tego, jak dzisiaj przeczytałem, bardzo boją się Litwini.
link Twierdzą że gdyby złotówka jeszcze spadła, to Litwini będą robić zakupy w Polsce i ich gospodarka popadnie w poważne tarapaty. A dalej to strach się bać. :devil: :devil: :devil:
Jak widzisz, kilka dość prostych warunków się spełni i lawina gotowa. Wtedy się okaże że miałeś rację. Będziesz najlepiezabezpieczony.
_
Ja na razie przyglądam się rozwojowi sytuacji. :compress: