Inne tematy > Motoryzacja

[Police] Wyszyńskiego między leningradami.

(1/5) > >>

Godzik:
W końcu ktoś pomyślał o codziennych trudach kierowców, próbujących minąć się bezkolizyjnie przy leningradzie 12-20 przy zaparkowanych na zakazie zatrzymywania samochodach. Dziwne, że policja wcześniej nie upatrzyła sobie tego miejsca do szybkiego zarobkowania. Tak jak blok długi, tak stały zaparkowane nieprawidłowo samochody.
W końcu jednak ktoś (SM? Gmina?) znalazł sposób - postawiono kwietniki. Brawo! Samochodów już w tym miejscu nie ma, jazda jest płynna. Szkoda jedynie, że nie dostawili tych kwietników do samego skrzyżowania z Roweckiego, bo już na tym krótkim odcinku od leningradu do skrzyżowania ustawiają się samochody, nawet na przejściu dla pieszych.

Pytanie: gdzie była i jest policka policja? Czym oni się zajmują?

rbk:
Widziałem je dzisiaj, nawet fajnie to wygląda, ale wiesz zaraz odezwą się posiadacze aut, którzy tam mieszkają i będzie krzyk "a gdzie mam parkować?" :)
niestety parkingi to ciężka sprawa, nie tylko dla Polic

Godzik:
Zgadza się, ale to nie znaczy, że mogą parkować na zakazie zatrzymywania utrudniając  ruch, prawda? :D
Sam jestem posiadaczem samochodu, i wiem jaki to problem przy leningradach.

rbk:
Tego typu wyczyny, to już "wyższa elita", nie ma na takich wpływu - im wolno! :)
Wystarczy się przejść po Policach by zobaczyć jak ludzie łamią zakazy i nie tylko przy pasach dla pieszych.

misiek:
heh. chyba nie widzieliście bloku następnego (pierwsza klatka to bodajże 22)... tam to się dzieje. Fakt postawienia kwietników na chodnikach nic nie wskórał bo teraz parkują na ulicy... Leningrady 12-20 mają cały parking dla swojego bloku następny leningrad 22 musi dzielić swoje miejsca parkingowe z innymi blokami którzy stoją przy nim (m.in. Roweckiego, Armii Krajowej i Przyjaźni) właśnie kierowcy tych bloków zajmują miejsca parkingowe... ale właśnie tu się pojawia pytanie gdzie mają niby parkować? W godzinach popołudniowych jest koszmar w zaparkowaniu właśnie na tym parkingu...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej