Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!  (Przeczytany 157763 razy)

shp

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpnia 28, 2009, 10:46:35 »
Cytuj (zaznaczone)
Robiliście ankietę w wybranej grupie rowerzystów. Tej z "szerszymi horyzontami".
A przedstawiacie ją jako opinię wszystkich rowerzystów.


Robiliśmy ankietę wśród zupełnie przypadkowych osób. Staliśmy w kilku wybranych punktach miasta, m.in na terenach typowo rekreacyjnych - przy Teatrze Letnim, przy Pomniku Trzech Orłów, ale także przy takich arteriach, ja Gdańska. Nie pytaliśmy o to, kto gdzie jeździ i w jakim celu. A ponieważ, jak sam stwierdziłeś, większość jeździ rowerem rekreacyjnie, zapewne większość przez nas pytanych też jechała dla przyjemności.


Cytuj (zaznaczone)
Na tym polega w tym przypadku wciskanie ciemnoty. Natomiast objawem głupoty jest przekonanie, że inni tego nie zauważą.


Już Ci mówiłem - skoro zarzucasz nam brak obiektywizmu i szerzenie kłamstw, sam przeprowadź ankietę i udowodnij swoją rację. Albo przestań pieniaczyć.

Cytuj (zaznaczone)
Kolego, nie potrzeba robić badań, żeby wiedzieć, że większość rowerzystów (również tych niedzielnych) będzie wolała asfalt niż kostkę. Baliście się, że zbyt wielu powie "wszystko mi jedno"?


Nie. Zbieraliśmy argumenty dla urzędników, że to nie jest tylko i wyłącznie nasz wymysł, tylko oczekiwania większości.

Cytat: "shp"
Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.


Pogrążasz się coraz bardziej.. Wejdź sobie na mapę google i zobacz połączenia np. ze Schwedt do Gartz.. Widać wyraźnie, że spokojnie jedzie się drogą krajową nr 2. Wałów przeciwpowodziowych nawet nie ma w pełni na mapie! Po co ktoś miałby jechać wąskim i krętym pasem wału przeciwpowodziowego, mając do dyspozycji o wiele lepsze warunki, prostą i szeroką drogę? Owszem, szlak Odra-Nysa czasem łączy się z lokalnymi drogami, ale nie zmienia to faktu, że droga na wałach nie jest zbudowaną na potrzeby kierowców. Czemu, jadąc od Gartz do Schwedt (ok. 20km), w ogóle nie spotykam na wałach samochodu (raz, na kilka przejażdżek), tylko widzę w oddali kilkuset metrów jadących krajową 2? Nie masz bladego pojęcia, jak to wygląda, a piszesz, jakbyś tą drogą jeździł nie wiadomo ile.

Cytuj (zaznaczone)
Niemców było stać, żeby je wyasfaltować, ale nie bawili się w dwa pasy tam, gdzie czasem przejedzie jakiś traktor, auto czy rower. Zupełnie rozsądne, chociaż może zmylić rowerzystów o "szerokich horyzontach".


Rowerzystów, przy drobrej pogodzie, spotyka się co chwila, raz na kilka minut. Samochód - raz na kilka godzin.

Cytuj (zaznaczone)

Odróżniasz koszty budowy, koszty utrzymania i koszty materiału? Bo nie wygląda na to...


Wykazuję, która nawierzchnia wychodzi taniej. Drogę nie wystarczy zbudować, ale czasem trzeba też o nią zadbać. I kostka tutaj wyraźnie przegrywa, bo wymaga zwiększonych sił przy porządkowaniu. Przestań więc się ośmieszać, że wychodzi taniej. To, że ścieżka zarasta chwastami i nikt się nią nie interesuje przez lata, nie oznacza, że jest tańsza.
W dalszym ciągu nie podałeś przykładów, z których wynikałoby, że jest inaczej.

Cytuj (zaznaczone)
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
A jeśli ingeruje, to asfalt przestaje pękać?

Czemu nie chcą pękać nowe asfaltowe jezdnie?

Bo są nowe?


Wow.. Czemu w takim razie nawierzchnia położona z kostki w tym samym momencie, co jezdnia, wykazuje wyraźnie oznaki zużycia? Zdjęć już miałeś trochę pokazanych, chociażby droga Wolin-Międzywodzie. Porównaj jezdnie obok, które zostały wybudowane w tym samym czasie. Czy też są takie pozarastane i zapadnięte?

Cytuj (zaznaczone)
Tylko dlatego jeszcze z Tobą dyskutuję.


Mam się czuć wyróżniony?

Cytuj (zaznaczone)
Gdybyś nie miał klapek na oczach, sam byś zauważył, że chłopakom od rowerów musiało się coś pozajączkować. Dobra, przyjmijmy, że od tego czasu ceny wzrosły dwukrotnie (nie wzrosły, ale niech będzie). Proponuję układ: Ty znajdujesz firmę, która wykona asfaltową ścieżkę po 80 zł za metr kwadratowy (całkowity koszt inwestycji podzielony przez powierzchnię ścieżki), a ja pomagam Wam przekonać władze gminy, żeby zmieniły projekt, i jadę po nich za marnowanie publicznych pieniędzy, jeśli się będą opierać. Ale podkreślam - wykona, a nie powie na wiecu, że ma takie ceny.


Nie jestem od szukania firm, które zrobią ścieżkę za 80zł za m2. Od tego są ludzie, którzy żyją z naszych podatków. Jednakże, jesli w przetargu jest wyraźnie zaznaczone, że ma być kostka, to sorry, ale trzeba zmienić najpierw warunki przetargu.

Ale nie ma problemu - w wolnej chwili mogę spróbować poszukać firmy, która zrobi odpowiednią wycenę i jesli będzie to możliwe, podzielę się z tym na forum.

Cytuj (zaznaczone)

No poczytałem. Super. Najpierw jakiś gostek znikąd pisze do burmistrza, że się zna na ścieżkach, na dowód wciska ciemnotę, że asfalt tańszy (burmistrz weryfikuje to jednym telefonem), a na koniec apeluje i oferuje swoje dobre rady. Na mój gust odpowiedzi to nie wymaga, jeśli się z rad nie zamierza korzystać. A po takim pokazie kompetencji raczej się nie zamierza.


Kłania się Kodeks Postępowania Administracyjnego i wymóg odpowiedzi w ciągu miesiąca. Jakie by to pismo nie było. Skoro burmistrz i jego podwładni o tym nie wie, to nie nadaje się na to stanowisko.

Cytuj (zaznaczone)

I po tych dwóch pokazach jest trzecie pismo, które już podsumowałem.
Jeśli chcecie, żeby Was traktowali poważnie, musicie jeszcze sporo nad sobą popracować.


To nie my co miesiąc ciągniemy kasę z publicznych środków. Jeśli ktoś zabiera się za rządzenie, to niech bierze za to odpowiedzialność.

Cytuj (zaznaczone)
Przy okazji - strona SRS też nie świadczy o Was najlepiej. Rozwinąć?


Rozwijaj..

Cytuj (zaznaczone)
I dopóki występujesz jako praktyk, wszystko w porządku. Ale jak próbujesz uczyć inżynierów budowania, na dodatek opowiadając dyrdymały o kosztach tym, którzy te koszty ponoszą, to jesteś traktowany odpowiednio. Dotarło?


Burmistrz dowiedział się, że asflat jest droższy, bo ktoś tam tak powiedział, ja mam info od pracowników ZDiTM, że asfalt byłby tańszy. Załóżmy, że nie ma tych danych o cenach, które podałem. Słowo przeciw słowu. Mam wierzyć burmistrzowi tylko dlatego, że jest burmistrzem?

A co do inżynierów-projektantów - jeśli ludzie nie poruszają się tak, jak sobie przewidzieli inżynierowie, znaczy, że inżynuierowie dali ciała.. W Gorzowie na środku jednej drogi rowerowej ustawiono latarnie, rowerzysta w nie przyrżnął, bo się na moment zagapił, zgłosił sprawę do sądu przeciwko zarządowi dróg i wygrał.. Kto wykazał niekompetencje w tej sprawie? Rowerzysta, bo powinien wiedzieć, że polscy specjaliści stawiają słupy na środku drogi?

Takich przykładów jest dużo, dużo więcej.. Jeśli projektanci nie radzą sobie z projektowaniem i elementarnymi zasadami fizyki, to może powinni zająć się czymś innym?

Cytuj (zaznaczone)
Dla mojej ciekawości - potrafisz wskazać ten przepis o krawężnikach wystających ponad 1 cm?


Rozporządzenie MTiGM z 2 marca 1999r. w sprawie warunków jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytowanie + dodatkowe źródła i dobra praktyka, która nakazuje całkowite niwelowanie krawężników z poziomem jezdni. Nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, by zostawiać sterczący krawężnik przy drogach dla rowerów.

Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
W sumie trochę szkoda, bo (pomijając Masę Krytyczną) robią sporo dobrego.

Od MK tak naprawdę wszystko się zaczęło. Sam należysz do rowerzystów, który boi się poruszać po drogach publicznych.

Niezupełnie. Nie wyjadę na ruchliwą drogę z synem. Nie czuję się też dobrze na drodze, na której co chwila jakieś auto wyprzedza mnie mieszcząc się na tym samym pasie. To wszystko.
[/quote]

Bo może jedziesz zbyt blisko prawej krawędzi jezdni?

Cytuj (zaznaczone)
Nie jestem ortodoksem, który shańbi się każdym rodzajem drogi rowerowej.

Możesz podkręcić jasność wypowiedzi?
[/quote]

Są rowerzyści, którzy nawet najlepszą drogę dla rowerów o dobrej jakości będą ignorować i pojadą jezdnią. Mnie dobra droga dla rowerow skłania do korzystania z niej.

Cytuj (zaznaczone)
A organizujecie to jako legalną manifestację czy nadal opowiadacie bajki o przypadkowym wyborze tej samej trasy? I czy nadal twierdzicie, że to sposób na zdobycie sympatii kierowców?


Masz bardzo stare informacje. Masa krytyczna jest u nas zalegalizowana od kilku lat. Mamy eskortę policji, urząd miasta jest informowany o trasie przejazdu.

Cytuj (zaznaczone)
Generalnie uważam, że Masa bardziej Wam szkodzi niż pomaga.


Masa umrze śmiercią naturalną, jeśli rowerzyści, jeżdżący po mieście, będą się czuli tak samo komfortowo, jak jadąc w masie.

Cytuj (zaznaczone)
Nadal nie rozumiesz. Szkoda.


Ty nie rozumiesz. Użytkownicy swoim zachowaniem wystawiają opinię projektantom, zarządcom dróg i organizatorom ruchu.

Cytuj (zaznaczone)

No dobra, jeszcze raz: nawierzchnia bitumiczna częściej niż inna jest nawierzchnią wirtualną. Po pierwsze dlatego, że jest droższa w budowie, więc za te same pieniądze zrobi się mniej.


Przykład proszę. Jakikolwiek.

Cytuj (zaznaczone)
Po drugie dlatego, że - w przeciwieństwie do ścieżki z kostki - nie zrobi jej firma majstra Zenka zatrudniającego kilku pomocników. Dlatego podejście "asfalt albo nic" oznacza zazwyczaj nic.


Sugerujesz, że wybiera się kostkę celowo, aby kolega kolegi mógł zarobić?

Cytuj (zaznaczone)
Ty wolisz nic z perspektywą asfaltu za ileś lat, bo pojedziesz sobie jezdnią. Niedzielni wolą to, co może być już (czyli nawet fazowany polbruk), bo poruszanie się jezdnią z dzieckiem jadącym na swoim rowerku to duże ryzyko.


To może wszystkie jezdnie powinni zacząć budować z kostki (kocich łbów), co wymuszałoby na kierowcach zmniejszenie prędkości? Przecież taki też jest jeden Twoich 'argumentów'..

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpnia 28, 2009, 14:54:51 »
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Robiliście ankietę w wybranej grupie rowerzystów. Tej z "szerszymi horyzontami".
A przedstawiacie ją jako opinię wszystkich rowerzystów.

Robiliśmy ankietę wśród zupełnie przypadkowych osób. Staliśmy w kilku wybranych punktach miasta, m.in na terenach typowo rekreacyjnych - przy Teatrze Letnim, przy Pomniku Trzech Orłów, ale także przy takich arteriach, ja Gdańska. Nie pytaliśmy o to, kto gdzie jeździ i w jakim celu. A ponieważ, jak sam stwierdziłeś, większość jeździ rowerem rekreacyjnie, zapewne większość przez nas pytanych też jechała dla przyjemności.
Cytuj (zaznaczone)
Na tym polega w tym przypadku wciskanie ciemnoty. Natomiast objawem głupoty jest przekonanie, że inni tego nie zauważą.

Już Ci mówiłem - skoro zarzucasz nam brak obiektywizmu i szerzenie kłamstw, sam przeprowadź ankietę i udowodnij swoją rację. Albo przestań pieniaczyć.

Zrobię co zechcę, czy Ci się to podoba, czy nie.

Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Kolego, nie potrzeba robić badań, żeby wiedzieć, że większość rowerzystów (również tych niedzielnych) będzie wolała asfalt niż kostkę. Baliście się, że zbyt wielu powie "wszystko mi jedno"?

Nie. Zbieraliśmy argumenty dla urzędników, że to nie jest tylko i wyłącznie nasz wymysł, tylko oczekiwania większości.

Było pytać również tych niedzielnych. Wynik byłby podobny, a nie byłoby podstaw do twierdzenia, że badanie tendencyjne.
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.

Pogrążasz się coraz bardziej.. Wejdź sobie na mapę google i zobacz połączenia np. ze Schwedt do Gartz.. Widać wyraźnie, że spokojnie jedzie się drogą krajową nr 2. Wałów przeciwpowodziowych nawet nie ma w pełni na mapie! Po co ktoś miałby jechać wąskim i krętym pasem wału przeciwpowodziowego, mając do dyspozycji o wiele lepsze warunki, prostą i szeroką drogę?

Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.

Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Niemców było stać, żeby je wyasfaltować, ale nie bawili się w dwa pasy tam, gdzie czasem przejedzie jakiś traktor, auto czy rower. Zupełnie rozsądne, chociaż może zmylić rowerzystów o "szerokich horyzontach".

Rowerzystów, przy drobrej pogodzie, spotyka się co chwila, raz na kilka minut. Samochód - raz na kilka godzin.

I dlatego nie ma dwóch pasów, tylko jeden. Na nizinach rozwiązanie tańsze mniej więcej o połowę, w górach jeszcze bardziej.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)

Odróżniasz koszty budowy, koszty utrzymania i koszty materiału? Bo nie wygląda na to...

Wykazuję, która nawierzchnia wychodzi taniej. Drogę nie wystarczy zbudować, ale czasem trzeba też o nią zadbać. I kostka tutaj wyraźnie przegrywa, bo wymaga zwiększonych sił przy porządkowaniu. Przestań więc się ośmieszać, że wychodzi taniej. To, że ścieżka zarasta chwastami i nikt się nią nie interesuje przez lata, nie oznacza, że jest tańsza.
W dalszym ciągu nie podałeś przykładów, z których wynikałoby, że jest inaczej.

A po co miałbym podawać?
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
A jeśli ingeruje, to asfalt przestaje pękać?

Czemu nie chcą pękać nowe asfaltowe jezdnie?

Bo są nowe?

Wow.. Czemu w takim razie nawierzchnia położona z kostki w tym samym momencie, co jezdnia, wykazuje wyraźnie oznaki zużycia? Zdjęć już miałeś trochę pokazanych, chociażby droga Wolin-Międzywodzie. Porównaj jezdnie obok, które zostały wybudowane w tym samym czasie. Czy też są takie pozarastane i zapadnięte?

A czemu na asfalcie robią się kałuże? (To zdanie przynajmniej ma coś wspólnego z punktem wyjścia, czyli wpływem wody i morzu na asfaltową  nawierzchnię)
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Tylko dlatego jeszcze z Tobą dyskutuję.

Mam się czuć wyróżniony?

Niekoniecznie. Ja się w tym miejscu usprawiedliwiałem.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Gdybyś nie miał klapek na oczach, sam byś zauważył, że chłopakom od rowerów musiało się coś pozajączkować. Dobra, przyjmijmy, że od tego czasu ceny wzrosły dwukrotnie (nie wzrosły, ale niech będzie). Proponuję układ: Ty znajdujesz firmę, która wykona asfaltową ścieżkę po 80 zł za metr kwadratowy (całkowity koszt inwestycji podzielony przez powierzchnię ścieżki), a ja pomagam Wam przekonać władze gminy, żeby zmieniły projekt, i jadę po nich za marnowanie publicznych pieniędzy, jeśli się będą opierać. Ale podkreślam - wykona, a nie powie na wiecu, że ma takie ceny.

Nie jestem od szukania firm, które zrobią ścieżkę za 80zł za m2. Od tego są ludzie, którzy żyją z naszych podatków.

Imponujące. Od szukania Yeti też?
Cytuj (zaznaczone)
Jednakże, jesli w przetargu jest wyraźnie zaznaczone, że ma być kostka, to sorry, ale trzeba zmienić najpierw warunki przetargu.

Na taki układ nie idę. Wolę, żeby ta ścieżka powstała.
Cytuj (zaznaczone)
Ale nie ma problemu - w wolnej chwili mogę spróbować poszukać firmy, która zrobi odpowiednią wycenę i jesli będzie to możliwe, podzielę się z tym na forum.

Tylko uprzedzaj, że padnie słowo "sprawdzam!".
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
No poczytałem. Super. Najpierw jakiś gostek znikąd pisze do burmistrza, że się zna na ścieżkach, na dowód wciska ciemnotę, że asfalt tańszy (burmistrz weryfikuje to jednym telefonem), a na koniec apeluje i oferuje swoje dobre rady. Na mój gust odpowiedzi to nie wymaga, jeśli się z rad nie zamierza korzystać. A po takim pokazie kompetencji raczej się nie zamierza.

Kłania się Kodeks Postępowania Administracyjnego i wymóg odpowiedzi w ciągu miesiąca. Jakie by to pismo nie było. Skoro burmistrz i jego podwładni o tym nie wie, to nie nadaje się na to stanowisko.

Poczytaj sobie trochę ten kodeks. Unikniesz wielu rozczarowań.
Na początek sugeruję ustalenie, czym - z punktu widzenia kpa - jest omawiane pismo. Przy okazji możesz poszukać tego obowiązku odpowiedzi na "jakie by to pismo nie było".
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)

I po tych dwóch pokazach jest trzecie pismo, które już podsumowałem.
Jeśli chcecie, żeby Was traktowali poważnie, musicie jeszcze sporo nad sobą popracować.

To nie my co miesiąc ciągniemy kasę z publicznych środków. Jeśli ktoś zabiera się za rządzenie, to niech bierze za to odpowiedzialność.

A żołądki mamy jednakowe!
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Przy okazji - strona SRS też nie świadczy o Was najlepiej. Rozwinąć?

Rozwijaj..

Ogólnie sprawia wrażenie, jakby podstawową działalnością było organizowanie MK. Władz SRS spodziewałbym się w zakładce "o Stowarzyszeniu". Brakuje normalnej mapki ścieżek i szlaków rowerowych, a ta która jest, została postawiona na głowie (nie wspominając o arcywygodnym docieraniu do niej).
To tak na szybko.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
I dopóki występujesz jako praktyk, wszystko w porządku. Ale jak próbujesz uczyć inżynierów budowania, na dodatek opowiadając dyrdymały o kosztach tym, którzy te koszty ponoszą, to jesteś traktowany odpowiednio. Dotarło?

Burmistrz dowiedział się, że asflat jest droższy, bo ktoś tam tak powiedział, ja mam info od pracowników ZDiTM, że asfalt byłby tańszy. Załóżmy, że nie ma tych danych o cenach, które podałem. Słowo przeciw słowu. Mam wierzyć burmistrzowi tylko dlatego, że jest burmistrzem?

Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

cdn.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

shp

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpnia 28, 2009, 17:06:19 »
Cytuj (zaznaczone)
Było pytać również tych niedzielnych. Wynik byłby podobny, a nie byłoby podstaw do twierdzenia, że badanie tendencyjne.


Ankieta była prowadzona w przeciągu kilku dni. W niedzielę również.

Cytuj (zaznaczone)
Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.


Trasa na wałach nie jest potrzebna do łączenia miejscowości. Są one połączone normalnymi drogami publicznymi. Ponadto przypisujesz mi, że drogę na wałach nazywam ścieżką rowerową. Nie. Ta droga to szlak rowerowy. W Niemczech prężnie działają organizacje rowerowe, jest stosunkowo dobra relacja pomiędzy nimi a decydentami, turystyka rowerowa stanowi istotny element w drogowej polityce Niemiec - wiele szlaków rowerowych jest budowanych od zera, inne łączą się z lokalnymi drogami. Takie są fakty.

Cytuj (zaznaczone)
Nie jestem od szukania firm, które zrobią ścieżkę za 80zł za m2. Od tego są ludzie, którzy żyją z naszych podatków.

Imponujące. Od szukania Yeti też?

Nie, Yeti już został znaleziony. Pisze na forum pod pseudo Wikidajło.

Cytuj (zaznaczone)
Poczytaj sobie trochę ten kodeks. Unikniesz wielu rozczarowań.
Na początek sugeruję ustalenie, czym - z punktu widzenia kpa - jest omawiane pismo. [/qoute]

Art. 35. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.
§ 4. Organy wyższego stopnia mogą określać rodzaje spraw, które załatwiane są w terminach krótszych niż określone w § 3.
§ 5. Do terminów określonych w przepisach poprzedzających nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

Art. 36. § 1. O każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 organ administracji publicznej obowiązany jest zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy.
§ 2. Ten sam obowiązek ciąży na organie administracji publicznej również w przypadku zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn niezależnych od organu.

...

Art. 63. § 1. Podania (żądania, wyjaśnienia, odwołania, zażalenia) mogą być wnoszone pisemnie, telegraficznie lub za pomocą dalekopisu, telefaksu, poczty elektronicznej, a także ustnie do protokołu.
§ 2. Podanie powinno zawierać co najmniej wskazanie osoby, od której pochodzi, jej adres i żądanie oraz czynić zadość innym wymaganiom ustalonym w przepisach szczególnych.
§ 3. Podanie wniesione pisemnie albo ustnie do protokołu powinno być podpisane przez wnoszącego, a protokół ponadto przez pracownika, który go sporządził. Gdy podanie wnosi osoba, która nie może lub nie umie złożyć podpisu, podanie lub protokół podpisuje za nią inna osoba przez nią upoważniona, czyniąc o tym wzmiankę obok podpisu.
§ 4. Organ administracji publicznej obowiązany jest potwierdzić wniesienie podania, jeżeli wnoszący je tego zażąda.

Art. 64. § 1. Jeżeli w podaniu nie wskazano adresu wnoszącego i nie ma możności ustalenia tego adresu na podstawie posiadanych danych, podanie pozostawia się bez rozpoznania.
§ 2. Jeżeli podanie nie czyni zadość innym wymaganiom ustalonym w przepisach prawa, należy wezwać wnoszącego do usunięcia braków w terminie siedmiu dni z pouczeniem, że nieusunięcie tych braków spowoduje pozostawienie podania bez rozpoznania.

Art. 65. § 1. Jeżeli organ administracji publicznej, do którego podanie wniesiono, jest niewłaściwy w sprawie, powinien niezwłocznie przekazać je do organu właściwego, zawiadamiając o tym wnoszącego podanie.
§ 2. Podanie wniesione do organu niewłaściwego przed upływem przepisanego terminu uważa się za wniesione z zachowaniem terminu.

[qoute]Przy okazji możesz poszukać tego obowiązku odpowiedzi na "jakie by to pismo nie było".


Pismo było napisane w formie apelu, który sugerował zmianę nawierzchni. Organ publiczny nie ustosunkował się do niego w żaden sposób, nawet wysyłając odpowiedź negatywną. Olał więc swój obowiązek.

Cytuj (zaznaczone)
Ogólnie sprawia wrażenie, jakby podstawową działalnością było organizowanie MK. Władz SRS spodziewałbym się w zakładce "o Stowarzyszeniu". Brakuje normalnej mapki ścieżek i szlaków rowerowych, a ta która jest, została postawiona na głowie (nie wspominając o arcywygodnym docieraniu do niej).
To tak na szybko.


Wszelkie uwagi można słać na adres stowarzyszenia (chociażby mailowy). My, w przeciwieństwie do niektórych, na odpisujemy na pytania. Można też zaproponować coś na forum.

Cytuj (zaznaczone)
Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.


A jeśli dostanie wykaz-kosztorys, że ścieżkę z nawierzchnią bitumiczną jest taniej wykonać? Sprawa do sądu?

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpnia 30, 2009, 19:11:30 »
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)

No dobra, jeszcze raz: nawierzchnia bitumiczna częściej niż inna jest nawierzchnią wirtualną. Po pierwsze dlatego, że jest droższa w budowie, więc za te same pieniądze zrobi się mniej.

Przykład proszę. Jakikolwiek.

Ścieżka na Przestrzennej :)
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Po drugie dlatego, że - w przeciwieństwie do ścieżki z kostki - nie zrobi jej firma majstra Zenka zatrudniającego kilku pomocników. Dlatego podejście "asfalt albo nic" oznacza zazwyczaj nic.

Sugerujesz, że wybiera się kostkę celowo, aby kolega kolegi mógł zarobić?

Sugeruję, że firm mogących dobrze ułożyć ścieżkę z kostki jest o rząd (albo i kilka rzędów) wielkości więcej niż mogących dobrze ułożyć ścieżkę z asfaltu. Co przy okazji też wpływa na ceny.

[ Dodano: 2009-08-30, 19:26 ]
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Było pytać również tych niedzielnych. Wynik byłby podobny, a nie byłoby podstaw do twierdzenia, że badanie tendencyjne.

Ankieta była prowadzona w przeciągu kilku dni. W niedzielę również.

Ty naprawdę nie wiesz o co chodzi czy udajesz?
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Wały przeciwpowodziowe, jak sama nazwa wskazuje, służą do zapobiegania powodziom. Wyasfaltowane trasy, które w swej głębokiej mądrości uważasz za ścieżki rowerowe, to lokalne drogi. Jedne umożliwiają dojazd do tych wałów (wały przeciwpowodziowe trzeba czasem naprawiać, czasem skontrolować - zaskoczony?), inne łączą miejscowości.

Trasa na wałach nie jest potrzebna do łączenia miejscowości. Są one połączone normalnymi drogami publicznymi. Ponadto przypisujesz mi, że drogę na wałach nazywam ścieżką rowerową. Nie. Ta droga to szlak rowerowy. W Niemczech prężnie działają organizacje rowerowe, jest stosunkowo dobra relacja pomiędzy nimi a decydentami, turystyka rowerowa stanowi istotny element w drogowej polityce Niemiec - wiele szlaków rowerowych jest budowanych od zera, inne łączą się z lokalnymi drogami. Takie są fakty.

Ok. Jeszcze tylko przestań twierdzić, że te drogi były zbudowane dla rowerzystów, a nie tylko wykorzystane jako elementy szlaków, i możemy ten rozdział zamknąć.

Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Poczytaj sobie trochę ten kodeks. Unikniesz wielu rozczarowań.
Na początek sugeruję ustalenie, czym - z punktu widzenia kpa - jest omawiane pismo. [/qoute]
[ciach kpa - W.]
Art. 63. § 1. Podania (żądania, wyjaśnienia, odwołania, zażalenia) mogą być wnoszone
[drugi ciach kpa - W.]
[qoute]Przy okazji możesz poszukać tego obowiązku odpowiedzi na "jakie by to pismo nie było".

Pismo było napisane w formie apelu, który sugerował zmianę nawierzchni. Organ publiczny nie ustosunkował się do niego w żaden sposób, nawet wysyłając odpowiedź negatywną. Olał więc swój obowiązek.

Apel to apel. Na apel się odpowiada czynem. Albo brakiem czynu.
A co do tego "jakie by to pismo nie było", to już nie szukaj. Nie znajdziesz. I słusznie. Zresztą chyba zgodzisz się ze mną, że np. na stek obelg nie trzeba odpowiadać?
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

A jeśli dostanie wykaz-kosztorys, że ścieżkę z nawierzchnią bitumiczną jest taniej wykonać? Sprawa do sądu?

Sądu? Jakaś wskazówka co do toku rozumowania?
Przypuszczam, że w przypadku otrzymania wykazu-kosztorysu wiele zależałoby od jego wiarygodności.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

shp

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpnia 31, 2009, 18:05:04 »
Cytuj (zaznaczone)
Ścieżka na Przestrzennej :)
Sprawdź sobie zakres robót i przestań bredzić :)

Cytuj (zaznaczone)
Sugeruję, że firm mogących dobrze ułożyć ścieżkę z kostki jest o rząd (albo i kilka rzędów) wielkości więcej niż mogących dobrze ułożyć ścieżkę z asfaltu. Co przy okazji też wpływa na ceny.


Narysuj sobie od ręki koło, a potem użyj do tego celu cyrkla. Gdzie będziesz miał lepszy efekt? I przy jakim nakładzie pracy? To samo z nawierzchnią - mechaniczne rozściełanie asfaltu daje znacznie lepsze efekty, niż ręczne układanie kostki.  Sam to nawet stwierdzasz, pisząc, że asfalt ma lepsze parametry. A że ktoś nie ma odpowiednich maszyn? To już jego sprawa, jak startuje do przetargu. Wracając do kosztów - masz rację - nie stać nas na kostkowe fuszerki, które rozpadają się po roku użytkowania. Właśnie dlatego pierwsza lepsza osoba z młotkiem i taczką nie powinna zabierać się za budowę dróg.
 
Cytuj (zaznaczone)
Ty naprawdę nie wiesz o co chodzi czy udajesz?


W zimie też jeżdżą rowerzyści rekreacyjni, a że Ty masz stereotypowe podejście do jazdy rowerem, to co ja poradzę? Poza tym - ci letni rowerzyści odkładają rowery na zimę (mniemam, że Ty również), natomiast pozostali dalej muszą się użerać z nierówną nawierzchnią, bo Wykidajło spotkał kiedyś pędzącego rowerzystę i woli, żeby źle się jeździło po ścieżkach.

Cytuj (zaznaczone)
Ok. Jeszcze tylko przestań twierdzić, że te drogi były zbudowane dla rowerzystów, a nie tylko wykorzystane jako elementy szlaków, i możemy ten rozdział zamknąć.


Myślę, że nawet Niemców nie stać na to, by asfaltować kilkaset kilometrów wałów dla garstki traktorzystów, którzy notabene, mogą dojechać na pola z normalnych dróg publicznych. Poczytaj sobie o projektach niemieckich związanych z turystyką rowerową i zobacz, jakie przynoszą zyski, to może się dowiesz, czemu Niemcy wkładają kasę w taką infrastrukturę. Pomyśl też, czemu rowerzyści z naszego kraju z miejscowości przygranicznych, w poszukiwaniu dobrych warunków do jazdy często wyjeżdżają do Niemiec.

Cytuj (zaznaczone)
Apel to apel. Na apel się odpowiada czynem. Albo brakiem czynu.

A co do tego "jakie by to pismo nie było", to już nie szukaj. Nie znajdziesz. I słusznie. Zresztą chyba zgodzisz się ze mną, że np. na stek obelg nie trzeba odpowiadać?[/quote]

Wskaż choć jeden wyraz w naszym piśmie, który wyglądałby, jak obelga.

Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

A jeśli dostanie wykaz-kosztorys, że ścieżkę z nawierzchnią bitumiczną jest taniej wykonać? Sprawa do sądu?

Sądu? Jakaś wskazówka co do toku rozumowania?

Jeśli wykażę, że nawierzchnia, która jest lepsza dla rowerów jest tańsza, to można snuć podejrzenie, że burmistrz działa na szkodę interesu publicznego. I sąd może to sprawdzić, czyż nie?

Cytuj (zaznaczone)
Przypuszczam, że w przypadku otrzymania wykazu-kosztorysu wiele zależałoby od jego wiarygodności.


Znaczy, że kosztorys, który byłby wykonany zgodnie z polskimi normami, jest dla ciebie mniej wiążący, niż telefoniczne potwierdzanie cen na gębę? Zabawne :)

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #80 dnia: Września 01, 2009, 13:44:00 »
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Ścieżka na Przestrzennej :)
Sprawdź sobie zakres robót

Ty sobie sprawdź. Bo za chwilę zaczniesz twierdzić, że przy budowie ścieżki rowerowej najwięcej kosztuje ustawienie znaków, a na Przestrzennej było drożej, bo przeszkadzały nisko przelatujące samoloty.
Cytuj (zaznaczone)
A że ktoś nie ma odpowiednich maszyn? To już jego sprawa, jak startuje do przetargu.

Tak jak pisałem - wolisz brak ścieżki niż ścieżkę z nawierzchnią gorszą niż asfaltowa. A to już jest fanatyzm.
Cytuj (zaznaczone)
nie stać nas na kostkowe fuszerki, które rozpadają się po roku użytkowania. Właśnie dlatego pierwsza lepsza osoba z młotkiem i taczką nie powinna zabierać się za budowę dróg.

Na asfaltowe fuszerki nie stać nas jeszcze bardziej.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Ty naprawdę nie wiesz o co chodzi czy udajesz?

W zimie też jeżdżą rowerzyści rekreacyjni, a że Ty masz stereotypowe podejście do jazdy rowerem, to co ja poradzę?

Czyli udajesz. Rzecz w tym, że na temat ścieżek nikt nie musi z Wami rozmawiać. A jeśli na dzień dobry częstujecie kłamstwem o "opinii rowerzystów" (podczas gdy w rzeczywistości jest to najwyżej opinia rowerzystów całorocznych), poźniej dodajecie bajki o cenach asfaltu, to i nie dziwota, że wielu nie chce nawet Was wysłuchać, bo uważa to za stratę czasu.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Ok. Jeszcze tylko przestań twierdzić, że te drogi były zbudowane dla rowerzystów, a nie tylko wykorzystane jako elementy szlaków, i możemy ten rozdział zamknąć.

Myślę, że nawet Niemców nie stać na to, by asfaltować kilkaset kilometrów wałów dla garstki traktorzystów, którzy notabene, mogą dojechać na pola z normalnych dróg publicznych.

I dlatego zamiast zrobić dróżkę o parametrach dostosowanych dla rowerów wywalali znacznie więcej kasy, żeby zrobić drogę wytrzymującą całkiem spore ciężarówki?
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Apel to apel. Na apel się odpowiada czynem. Albo brakiem czynu.

A co do tego "jakie by to pismo nie było", to już nie szukaj. Nie znajdziesz. I słusznie. Zresztą chyba zgodzisz się ze mną, że np. na stek obelg nie trzeba odpowiadać?

Wskaż choć jeden wyraz w naszym piśmie, który wyglądałby, jak obelga.

Rozumiesz zwrot "na przykład" (w skrócie: "np.")?  
Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Ale to nie jest kwestia tego, komu Ty wierzysz. To jest kwestia tego, komu uwierzy burmistrz.

A jeśli dostanie wykaz-kosztorys, że ścieżkę z nawierzchnią bitumiczną jest taniej wykonać? Sprawa do sądu?

Sądu? Jakaś wskazówka co do toku rozumowania?

Jeśli wykażę, że nawierzchnia, która jest lepsza dla rowerów jest tańsza, to można snuć podejrzenie, że burmistrz działa na szkodę interesu publicznego. I sąd może to sprawdzić, czyż nie?

Pomijając kwestię naiwności tej teorii - wykaż. Będziecie mieli bata na każdy samorząd, który zechce stosować kostkę na ścieżkach rowerowych :D
Zwracam jednak uwagę, że - póki co - nie potrafiłeś tego wykazać nawet tu. A sąd ma jednak trochę większe wymagania.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Przypuszczam, że w przypadku otrzymania wykazu-kosztorysu wiele zależałoby od jego wiarygodności.

Znaczy, że kosztorys, który byłby wykonany zgodnie z polskimi normami, jest dla ciebie mniej wiążący, niż telefoniczne potwierdzanie cen na gębę? Zabawne :)

Znaczy, że autor pisma, w którym słowa "wiarygodny" i "wiążący" są traktowane jako tożsame, po prostu nie wie co pisze.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

shp

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #81 dnia: Września 11, 2009, 07:51:25 »
Cytuj (zaznaczone)
Tak jak pisałem - wolisz brak ścieżki niż ścieżkę z nawierzchnią gorszą niż asfaltowa. A to już jest fanatyzm.


U ciebie widać zaś wyraźne objawy sadomasochizmu.
Ja się nie shańbię jazdą po ścieżce, jeśli na jezdni faktycznie czuję się zagrożony. Natomiast nie mam zamiaru godzić się na to, co fundują mi pseudoprojektanci 'bo oni mają odpowiednie uprawnienia, to się pewnie dobrze znają'..  Pomijając już samą nawierzchnię - jest jeszcze wiele innych czynników, które sprawiają, że jazda drogami dla rowerów może być dużo bardziej niebezpieczna, niż w analogicznej sytuacji na jezdni. Chociażby biorąc pod uwagę przejazdy na wprost przez skrzyżowania i drogi wewnętrzne i totalne ignoractwo kierowców, włączających się do ruchu lub skręcających w drogę poprzeczną, na której znajduje się przejazd dla rowerów. To właśnie w takich sytuacjach jest najwięcej potrąceń rowerzystów, a nie, kiedy samochód wyprzedza rower na jezdni.

Cytuj (zaznaczone)
Na asfaltowe fuszerki nie stać nas jeszcze bardziej.


Asfaltowe fuszerki wyglądają znacznie lepiej niż fuszerki z kostki.

Cytuj (zaznaczone)
Czyli udajesz. Rzecz w tym, że na temat ścieżek nikt nie musi z Wami rozmawiać.


Oczywiście, że nie musi. Ale to użytkownicy i praktycy najlepiej wiedzą, czego im brakuje, a nie 'wydajemisie' teoeretycy.. I to użytkownicy poprzez swoje zachowania wystawiają świadectwo organizatorom ruchu i projektantom. Jesteśmy formalnym stowarzyszeniem, ale też jesteśmy zwykłymi rowerzystami, poruszającymi się na codzień.

Cytuj (zaznaczone)
A jeśli na dzień dobry częstujecie kłamstwem o "opinii rowerzystów" (podczas gdy w rzeczywistości jest to najwyżej opinia rowerzystów całorocznych),


Nudny się zaczynasz robić. To się dopiero nazywa fanatyzm. Tkwisz dalej w swoim matrixie... Albo zrób wreszcie sobie tę ankietę wśród rowerzystów 'niecałorocznych' albo przestań bredzić i bezpodstawnie zarzucać kłamstwo..

Cytuj (zaznaczone)
poźniej dodajecie bajki o cenach asfaltu, to i nie dziwota, że wielu nie chce nawet Was wysłuchać, bo uważa to za stratę czasu.


Fajnie masz, jeśli uważasz, że fragmenty kosztorysów z gotowych inwestycji drogowych to bajki..

Cytuj (zaznaczone)
I dlatego zamiast zrobić dróżkę o parametrach dostosowanych dla rowerów wywalali znacznie więcej kasy, żeby zrobić drogę wytrzymującą całkiem spore ciężarówki?


Ciężarówki? Na wałach przeciwpowodziowych? Od kiedy funkcją wałów jest obsługa ruchu samochodowego? Nie pij tyle..

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #82 dnia: Września 11, 2009, 13:03:14 »
Cytat: "shp"
Ja się nie shańbię jazdą po ścieżce, jeśli na jezdni faktycznie czuję się zagrożony.

Masz interesujący sposób używania słowa „zhańbić”. Napis, który wyprodukowałeś, ożnacza, że nie pojedziesz ścieżką, jeżeli na jezdni czujesz się zagrożony. Domyślam się jednak, że nie o to Ci chodziło. Mam rację?
Cytuj (zaznaczone)
Natomiast nie mam zamiaru godzić się na to, co fundują mi pseudoprojektanci 'bo oni mają odpowiednie uprawnienia, to się pewnie dobrze znają'..

Ja Ci nie każę się godzić. Próbuję raczej zwrócić Twoję uwagę na to, że jeśli gostek mający problem z rozróżnieniem kosztów materiału i kosztów całkowitych nazywa ludzi posiadających udokumentowane kierunkowe wykształcenie pseudoprojektantami, to wygląda to dosyć zabawnie.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Na asfaltowe fuszerki nie stać nas jeszcze bardziej.

Asfaltowe fuszerki wyglądają znacznie lepiej niż fuszerki z kostki.

Ale kosztują dwa razy więcej.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
Czyli udajesz. Rzecz w tym, że na temat ścieżek nikt nie musi z Wami rozmawiać.

Oczywiście, że nie musi. Ale to użytkownicy i praktycy najlepiej wiedzą, czego im brakuje, a nie 'wydajemisie' teoeretycy.. I to użytkownicy poprzez swoje zachowania wystawiają świadectwo organizatorom ruchu i projektantom. Jesteśmy formalnym stowarzyszeniem, ale też jesteśmy zwykłymi rowerzystami, poruszającymi się na codzień.

Zgadza się. Teraz tylko odpowiedz sobie na pytanie, czy chcecie być partnerami do rozmów, czy tylko dającymi świadectwo.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
A jeśli na dzień dobry częstujecie kłamstwem o "opinii rowerzystów" (podczas gdy w rzeczywistości jest to najwyżej opinia rowerzystów całorocznych),

Albo zrób wreszcie sobie tę ankietę wśród rowerzystów 'niecałorocznych' albo przestań bredzić i bezpodstawnie zarzucać kłamstwo..

Pisałem już, że zrobię, co zechcę, a Ty możesz sobie potupać? Pisałem, tylko trochę inaczej.
Szanowny Prezesie, Skarbniku czy kim tam jesteś. Twierdzenie, że ankieta przeprowadzona na specyficznym podzbiorze (w tym przypadku - rowerzystów jeżdżących zimą) jest reprezentatywna dla całego zbioru (w tym przypadku - ogółu rowerzystów) jest albo kłamstwem w żywe oczy, albo świadectwem kompletnego braku pojęcia na temat tego, co się robi. Możesz sobie wybrać.
Dla mnie rzecz bez znaczenia. Jedno i drugie dyskwalifikuje Was jako kandydatów do poważnego potraktowania.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
poźniej dodajecie bajki o cenach asfaltu, to i nie dziwota, że wielu nie chce nawet Was wysłuchać, bo uważa to za stratę czasu.

Fajnie masz, jeśli uważasz, że fragmenty kosztorysów z gotowych inwestycji drogowych to bajki..

Na dyskusję z osobami wierzącymi w to, że w 2001 r. metr kwadratowy gotowej asfaltowej ścieżki kosztował niecałe 32 złote, po prostu szkoda mi czasu. Założyłem więc, że nie spieram się z głupkiem.
Cytuj (zaznaczone)
Cytuj (zaznaczone)
I dlatego zamiast zrobić dróżkę o parametrach dostosowanych dla rowerów wywalali znacznie więcej kasy, żeby zrobić drogę wytrzymującą całkiem spore ciężarówki?

Ciężarówki? Na wałach przeciwpowodziowych?

A czym, według Ciebie, najlepiej dowieźć materiały potrzebne do umocnienia/naprawy tych wałów? Rowerem?
Cytuj (zaznaczone)
Od kiedy funkcją wałów jest obsługa ruchu samochodowego?

Przypuszczam, że od momentu, w którym zaczęli robić wały przeciwpowodziowe do obsługi ruchu rowerowego. Ale to w Twoim matriksie, więc powinieneś wiedzieć dokładniej.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

pr

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #83 dnia: Września 11, 2009, 13:50:03 »
Ludzie chyba nie macie większych problemów skoro tak sobie skaczecie do oczu o taka pierodłę jak z czego mam byc ściezka rowerowa !!!  ;D

Młody Rowerzyst

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #84 dnia: Września 14, 2009, 11:32:06 »
[ciach!]
Nasza kasa leci na tą ścieżkę i o to w tym chodzi.

Chodzi o żywotnośc tej drogi. Bo każdy debil chyba wie, że Asfalt trzyma dłużej, niż PolBruk położony na piasku -,-

shp

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #85 dnia: Września 15, 2009, 16:09:02 »
Cytat: "Wykidajło"
Cytat: "shp"
Ja się nie shańbię jazdą po ścieżce, jeśli na jezdni faktycznie czuję się zagrożony.

Masz interesujący sposób używania słowa „zhańbić”. Napis, który wyprodukowałeś, ożnacza, że nie pojedziesz ścieżką, jeżeli na jezdni czujesz się zagrożony. Domyślam się jednak, że nie o to Ci chodziło. Mam rację?


Dla niektórych rowerzystów jazda rowerem po ścieżkach w pewien sposób uwłacza ich godności i nie pojadą nią, niezależnie od tego, czy jest ona dobra, czy nie. Ja należę do tych osób, która pojedzie. Należę też do tych osób, która pojedzie czasem po  krzywych płytach betonowych, jeśli moje subiektywne odczucie bezpieczeństwa powie mi, że będzie mi się tam lepiej jechać. Co nie znaczy, że nie byłbym bardziej zadowolony, gdybym miał jednak lepszą alternatywę. To, że jadę jakimś krzywym polbrukiem nie oznacza, że mi się to podoba, ale nie mam np. na tyle samozaparcia, by jechać jezdnią.

Cytuj (zaznaczone)
Ja Ci nie każę się godzić. Próbuję raczej zwrócić Twoję uwagę na to, że jeśli gostek mający problem z rozróżnieniem kosztów materiału i kosztów całkowitych nazywa ludzi posiadających udokumentowane kierunkowe wykształcenie pseudoprojektantami, to wygląda to dosyć zabawnie.


Jesli ktoś bierze pod uwagę koszty samego materiału nie uwzględniając kosztów eksploatacji drogi, to musi być totalnie krótkowzroczny...

Cytuj (zaznaczone)
Ale kosztują dwa razy więcej.


To Twoje zdanie, niepoparte żadnymi konkretami.

Cytuj (zaznaczone)
Zgadza się. Teraz tylko odpowiedz sobie na pytanie, czy chcecie być partnerami do rozmów, czy tylko dającymi świadectwo.


Tu nie chodzi o to, czy ktoś nas będzie słuchał, czy nie. Ostateczne świadectwo i tak wystawiają mieszkańcy. Każdy ma swój rozum.

Cytuj (zaznaczone)
Szanowny Prezesie, Skarbniku czy kim tam jesteś. Twierdzenie, że ankieta przeprowadzona na specyficznym podzbiorze (w tym przypadku - rowerzystów jeżdżących zimą) jest reprezentatywna dla całego zbioru (w tym przypadku - ogółu rowerzystów) jest albo kłamstwem w żywe oczy, albo świadectwem kompletnego braku pojęcia na temat tego, co się robi. Możesz sobie wybrać.


Jak się śpi na matematyce, to potem wychodzi. To tak, jakby powiedzieć, że wszystkie liczby z zakresu 1-10 są podzbiorem liczb 1-3. Podzbiorem są rowerzyści, którzy jeżdżą tylko, jak jest ciepło. Pełny zbiór stanowią Ci całoroczni.

Zresztą, na kilku stronach internetowych też można było znaleźć sondy dotyczące nawierzchni dróg rowerowych. Oczywiście, sa niemiarodajne, bo są robione wśród rowerzystów 'internetowych', ale dziwnym zbiegiem okoliczności wyniki były zbliżone do naszych...  Zapewne wszyscy mataczą w tej kwestii.. Tylko Wykidajło wie najlepiej, a jeśli fakty mówią co innego, tym gorzej dla faktów..

Cytuj (zaznaczone)
Dla mnie rzecz bez znaczenia. Jedno i drugie dyskwalifikuje Was jako kandydatów do poważnego potraktowania.


Na szczęście nie Tobie to oceniać. Ostatnio dostaliśmy poparcie od Rady Osiedla Słoneczne w sprawie przebudowy Struga. A ostro skrytykowaliśmy projekt przebudowy tej ulicy pod względem rozwiązań dla rowerów..

Cytuj (zaznaczone)
Na dyskusję z osobami wierzącymi w to, że w 2001 r. metr kwadratowy gotowej asfaltowej ścieżki kosztował niecałe 32 złote, po prostu szkoda mi czasu. Założyłem więc, że nie spieram się z głupkiem.


No to zapytaj inwestora, skąd mu wyszły takie ceny i jak mu się udało to zrealizować.

Cytuj (zaznaczone)
Ciężarówki? Na wałach przeciwpowodziowych?

A czym, według Ciebie, najlepiej dowieźć materiały potrzebne do umocnienia/naprawy tych wałów? Rowerem?[/quote]

To czemu nie położyli zwykłej kostki? Wyszłoby taniej.. Niemcy z pewnością na drogach i kosztach się nie znają. Są tak bogaci, że mogą je powlekać nawet złotem..

Z pewnością dla maszyn i samochodów są przygotowane nawet te odcinki wałów, które mają na grzbiecie pasek asfaltu o szerokości nie większej, jak 1,5m.

[ Dodano: 2009-09-15, 16:13 ]
Cytat: "pr"
Ludzie chyba nie macie większych problemów skoro tak sobie skaczecie do oczu o taka pierodłę jak z czego mam byc ściezka rowerowa !!!  ;D


Jeśli ktoś woli, by droga dla rowerów miała gorsze parametry do jazdy, bo mu kiedyś jakiś rowerzysta drogę zajechał (to nic, że wszystko działo się pewnie na betonowej kostce), to z takim oszołomstwem trzeba walczyć :]..

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #86 dnia: Września 15, 2009, 19:10:46 »
Cytat: "shp"
Podzbiorem są rowerzyści, którzy jeżdżą tylko, jak jest ciepło. Pełny zbiór stanowią Ci całoroczni.

I na tym pozwolę sobie zakończyć tę pouczającą dyskusję. Mogłeś od razu powiedzieć, że masz maturę od Giertycha.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

shp

  • Gość
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #87 dnia: Września 17, 2009, 17:20:42 »
Cytuj (zaznaczone)
I na tym pozwolę sobie zakończyć tę pouczającą dyskusję. Mogłeś od razu powiedzieć, że masz maturę od Giertycha.


Wykazujesz błąd w mysleniu. Dla ciebie zbiorem są rowerzyści jeżdżący tylko latem. Dla mnie są ci, którzy jeżdżą przez cały rok. To, że tych drugich jest mniej na drogach, nie oznacza, że oni też nie jeżdżą latem i nie mają w tym samym czasie tych samych odczuć, co rowerzyści letni. Natomiast ciężko od rowerzystów letnich wymagać, by się podzielili informacją na temat jazdy w warunkach zimowych..

A wracając do złośliwości (bo widzę, że w braku argumentów uderzasz przeciwnika ad personam) - ja to przynajmniej mam maturę..;]

Offline Piotrek

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #88 dnia: Października 08, 2009, 22:13:17 »
Odświeżam temat. Widzę, że oprócz jest więcej policzan, których denerwują ścieżki rowerowe z bruku. Niestety mimo listów Burmistrz Polic ma olewkę na wszystko. Zapewne Burmistrz Polic czyta to forum, nawet z ciekawości i ma świadomość tego, że traci wyborców. Dopiero na tym forum otwierają się oczy wielu ludziom. Chodzi tu ignorancję burmistrza. Nie robi on nic żeby rozwijać Police: brak działań związanych z ożywieniem regionalnej gospodarki (w związku z coraz bardziej pogłebiajacym sie kryzysem), brak budowy dojazdu do niewybudowanych osiedli i również nieszczęsne ścieżki rowerowe. Wstyd Panie Burmistrzu.
PS. Odsyłam do artykułu: http://www.rowerowy.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=845:scieka-pilchowo-tanowo-bdzie-z-kostki&catid=108:police

[ Dodano: 2009-11-07, 19:20 ]
Sprawa trafia właśnie do do instytucji finansującej tą inwestycję, do Interreg 4a w Locknitz.
http://www.rowerowy.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=873:interreg-iva-zbada-drogi-rowerowe-w-policach&catid=108:police

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3867
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
[Police, Tanowo] Nowa ścieżka rowerowa...znowu z polbruku!
« Odpowiedź #89 dnia: Listopada 08, 2009, 16:31:49 »