Police i okolice > Trudne tematy

Rowerzyści na chodnikach

(1/15) > >>

Studarc:
Mam pytanie do polickiego środowiska rowerowego: kiedy można jeździć po chodniku na rowerze?
Odpowiedź jest prosta: gdy chodnik ma powyżej 2m szerokości, gdy przy chodniku przebiega jezdnia o prędkości dopuszczalnej powyżej 50km/h, oraz, gdy w pobliżu nie ma ścieżki rowerowej, przy czym muszą być spełnione wszystkie czynniki naraz.
Dlaczego więc zdecydowana większość polickich rowerzystów nadal jeździ po chodnikach spychając pieszych na ulicę, albo trawniki? Brak edukacji, skrajna głupota? Bezmóżdże?
Jestem pewien, że prędzej czy później dojdzie do potrącenia pieszego przez rowerzystę zabłąkanego gdzieś na chodniku. Albo do ciekawszej opcji: jakiś rowerzysta zostanie wypchnięty przez pieszego na jezdnię.

dapol:
Podobne pytanie można skierować do pieszych spacerujacych z uporem  maniaka po ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Siedleckiej, podczas gdy krok obok mają chodnik :P

Studarc:
To swoją drogą. Ale nie mówimy tu o bezczelnych pieszych, a o bezczelnych rowerzystach, ktorych przybywa.
Jednak bardziej zastanawia mnie na przykład chociażby ulica Kołłątaja, gdzie chodnik ma ledwie metr szerokości, a rowerzyści i tak wolą nim jechać i tratować pieszych.
Dziś byłem świadkiem, gdy przy cmentarzu obok starego kościoła jakiś pieprznięty rowerzysta ze swoją "piękną" żonką wjechali w wózek z dzieckiem prowadzony przez młodą kobietę. Mężczyzna zaczął jeszcze wyzywać matkę dziecka, jakby ta miał wózek na plecach nosić. Bezczelność.

piotrzpl:
Jak przypuszczam nie ma rozwiązania problemu i jakiegoś wyjścia, rowerzyści przeszkadzaj wszystkim   pieszym jak i  kierowcom a i jak przypuszczam gdyby latali to i lotnikom. Sam jeszcze rowerem i muszę sie przyznać ze zdarza mi się jak nie ma ścieżki rowerowej to jechać chodnikiem labo jezdnią. Wiadomo ze nie wszędzie są i nie wszędzie się da je zbudować, a jak mozna zauważyć np na bankowej miasto z jednego zrobiło chodnik i ścieżkę rowerową. W obecnej sytuacji rozwiazaniem jest TOLERANCJA WSZYSTKICH PRZEZ WSZYSTKICH.

Beny2002:
Piotrzpl nie ma tolerancji dla krolewskich rowerzystow. Tak jak przedmowca powiedzial, jest prawo do ktorego rowerzysci musza sie dostosowac. chodnik jest dla pieszych, koniec kropka. Wkurza mnie fakt gdy ide z rodzina i nagle slysze za soba dzwonek rowerzysty, ba jakie obruszenie ze mu sie zwraca uwage ze ma jezdnie od jezdzenia rowerem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej