A ja tak z innej beczki . Jestem tu nowa ,mam nadzieję ,że w dobrym miejscu piszę
Ja chciałam napisać o sytuacji jaka mnie w ostatnim czasie spotkała w spółdzielni w związku z ogrzewaniem...W okresie ,kiedy została puszczana woda do kaloryferów pojawiło się ogłoszenie ,żeby zgłaszać wszelkie awarie czy też zapowietrzenia... Mieszkam na czwartym piętrze , co roku jest problem . Kaloryfery były odkręcone zgodnie z prośbą spółdzielni a że były zapowietrzone a temperatura na dworze dość wysoka to nie było potrzeby ,żeby grzały, po kilku dniach zakręciliśmy. Po ok 2 tygodniach zgłosiliśmy ten fakt do spółdzielni . Przyszedł Pan.....Kazał odkręcić kaloryfery na całą parę bo : oni wyrównują ciśnienie w kaloryferach na zaworze w piwnicy i przez to że my mamy zakręcone to im utrudniamy . Tłumaczę panu ,że w domu jest ciepło ,kaloryfery sprawdzone że zapowietrzone...Nie ma sensu odkręcać bo w tym czasie niepotrzebnie się to ciepło zużywa i nabija jednostki . Pan na to : żeby odkręcić ,że jeszcze nie ma sezonu grzewczego a jak się zacznie to żebyśmy się nie martwili,ktoś przyjdzie i wyzeruje nam te liczniki
(Pan hydraulik napotkany po kilku dniach na klatce schodowej jeszcze raz potwierdził to co powiedział wcześniej). No jak Pan każe ....mus to mus . Kaloryfery przez dwa tygodnie na 5 i uchylone okna a zapowietrzone były ,tak są do dzisiaj. Trzeba się zatem udać do spółdzielni
No i niespodzianka! "A kto państwu takich głupot nagadał? To niemożliwe !Sezon grzewczy jest od września! Nie ma żadnej możliwości wyzerowania licznika" W mieszkaniu jest 5 kaloryferów ....Nie wiem dokładnie która z liczb jest do odczytu , jest chyba podana ilość maksymalna dozwolona do zużycia a potem wyświetlają się jeszcze dwie np 0 i 40 , 0 i 22 , 0 i 740 .... Czekam z utęsknieniem na tego fachowca, mam nadzieję że się doczekam. Dziękuję Ci Spółdzielnio!