Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013  (Przeczytany 20614 razy)

lara

  • Gość
Witam wszystkie ciężarne które chcą urodzić po 18 marca 2013. Szok jaki panuje w tej chwili na porodówce jest jakimś  koszmarem. Moja siostra trafiła na odział przed terminem porodu, po szeregu badań okazało się że wszystko jest zgodnie z planem, zatrzymali ją w szpitalu na  obserwacji, gdyż lekarz stwierdził,że czekamy na termin i na poród naturalny. Jakim ogromnym szokiem było na drugi dzień rano podjęcie decyzji innego lekarza o wywoływaniu porodu, pomimo żadnych sygnałów  na to wskazujących. Metoda jaką zastosowali była kolejnym szokiem. Wywoływanie porodu przez dwa dni doprowadziło do ogromnego słabienia rodzącej i dziecka.Po dwóch dobach męk i wyczerpania w stanie zagrożenia życia i zdrowia wykonano cesarskie cięcie. Była to któraś z kolei ciężarna, która została potraktowana w taki sam sposób. Metody jakie stosują doprowadzają do tego, że dzieci rodzą się przed terminami a matki tracą zdrowie. Działanie lekarzy jest takie aby większość kobiet urodziła przed słynną datą 18.03.2013!!!!!!!!!!!! Lekarze-nie wywołujcie porodów jeżeli nie jest to konieczne a wszystko jest zgodnie z planem. Dajcie szanse naturze i kobietom aby same mogły podejmować decyzje jak chcą rodzić a nie zmuszać je do tak nieludzkich metod rodzenia!!!!

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3867
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 14, 2013, 20:53:22 »
Cytat: "lara"
18.03.2013


Podpytam, co dają po tym terminie?

lara

  • Gość
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 14, 2013, 21:52:08 »
Niestety ale w tym szpitalu nie słuchają tego co mówi kobieta tylko, stawiają przed faktem, także słowo "nie zgodzić się" nie jest brane pod uwage

Offline R1cz4rdz00n3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Przeprowadzki Szczecin R1 Trans
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 14, 2013, 21:58:10 »
Wszystkie ciężarne po 6 latach Uniwersytetu Medycznego i dwóch latach specjalności: Położnictwo! Wielce obrażone! Do tego Fakultet opiekuńczy z forum.

Offline R1cz4rdz00n3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Przeprowadzki Szczecin R1 Trans
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 14, 2013, 22:06:41 »
Nikt by Tobie nie wykonał zabiegu gdyby nie było to konieczne. Ale następnym razem przy zaniku tętna czy podobnej sytuacji niech przyszła matka się nie zgodzi na cesarskie. A później niech nie szuka winnych.

Offline R1cz4rdz00n3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Przeprowadzki Szczecin R1 Trans
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 14, 2013, 22:26:04 »
Trochę jesteś przewrażliwiony na wszelkie teorie spiskowe;) Tyle Tobie powiem. Ale to twoje prawo i go nie neguje. A Policki oddział noworodkowy jest najlepszym oddziałem w województwie, to chyba coś znaczy. No chyba, że ranking ugrany z góry jak test opon zimowych w Autobild;]

Offline solar

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 314
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 14, 2013, 22:35:55 »
Cytat: "lara"
Jakim ogromnym szokiem było na drugi dzień rano podjęcie decyzji innego lekarza o wywoływaniu porodu, pomimo żadnych sygnałów na to wskazujących.

A powiedzieli chociaż skąd taka zmiana decyzji ?

_

Offline R1cz4rdz00n3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Przeprowadzki Szczecin R1 Trans
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 14, 2013, 22:43:20 »
Co do alergii czy innych wynalazków to odpowiem Tobie za jakieś dwa trzy lata. Jak mi córka dojrzeje do konkretnych wyników badań. Rodzona w naszym szpitalu, śmiem sądzić, że bez niedomówionych dodatków.

Pozdrawiam.

Offline Febe

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 132
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 14, 2013, 22:55:59 »
Cytat: "Dr.Kafar"
Podanie szczepionki w pierwszej dobie, nie pozwoli stwierdzić, czy to wada urodzeniowa, czy NOP.

Tak naprawdę przez pierwsze pół roku życia dziecka bardzo ciężko udowodnić związek szczepienia z ewentualnym NOP. W wielu krajach dzieci szczepi się po tym okresie i na pewno nie kilkoma szczepionkami na raz.
Ja też swojego dziecka nie szczepię, odkąd skończyło 4 lata. Żałuję, że wcześniej nie miałam takiej wiedzy, jak teraz, bo od urodzenia nie byłoby szczepione. Gdybym miała kolejne dziecko, to również nie byłoby szczepione i nie dostałoby witaminy K.
Co do polickiego szpitala i przychodni, to niestety rządzi tu konserwatywne podejście do tematu - brak jakiejkolwiek tolerancji dla prawa rodzica do decydowania o swoim dziecku i wykonywanych na nim zabiegów medycznych nie związanych z leczeniem, ale profilaktyką, do której żadna ustawa w naszym kraju nie zmusza. Wiem, że w polickim szpitalu potrafią zaszczepić nawet wtedy, gdy rodzic na piśmie oświadczył, że sobie tego nie życzy. Taki przypadek został opisany na forum: http://szczepienia.org.pl/viewtopic.php?t=2664

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 15, 2013, 00:33:26 »
Polecam artykuł 36 ustawy o zapobieganiu chorobom zakaźnym.
SPZP "Skarb"

Offline bzyku

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 175
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 15, 2013, 07:56:49 »
Nie wierzcie za bardzo w tę nieskazitelną opinię o polickiej porodówce. Dwie bliskie znajome po porodzie leżały ponad dwa tygodnie na oddziale z powodu jakiejś nieokreślonej bakterii. Oczywiście winne były matki, że niby to one zaraziły dzieci, że z oddziałem było wszystko w porządku. Najtragiczniejszy natomiast był poród mojej innej znajomej gdzie w wyniku błędu popełnionego podczas porodu (niedotlenienie, spóźniona reakcja lekarzy) przez pół roku musiała opiekowała się dzieckiem, które się nie poruszało, nie wydawało z siebie żadnego dźwięku a o płaczu świadczyły jedynie łzy, nie przełykało śliny, musiało być karmione sondą, a po sześciu miesiącach niestety zmarło. Przez te 6 miesięcy rodzice wycierpieli tak wiele, że nawet nie mieli siły i czasu żeby próbować dochodzić prawdy, a po 6 miesiącach oczywiście wszyscy udają że wszystko było ok itd. itd.
Tak na marginesie uwierzcie, że nawet największy twardziel pęknie na widok maleńkiej białej trumny.

P.S. Nie wspomnę już o tym, że pielęgniarki myją dzieci jakby myły kurczaki w sklepie mięsnym. Kombinat i tyle.

Offline Febe

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 132
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 15, 2013, 08:35:33 »
Cytat: "lukasz_s"
Polecam artykuł 36 ustawy o zapobieganiu chorobom zakaźnym.


"Wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia, badaniom sanitarno-epidemiologicznym, zabiegom sanitarnym, kwarantannie lub izolacji, a u której podejrzewa się lub rozpoznano chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób, może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków."

Najgorzej, jak ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem. W Polsce zmusza się osoby zdrowe do poddawania się zabiegom medycznym, takim jak szczepienia, co narusza zacytowaną wyżej ustawę, jak i Konstytucję.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 15, 2013, 09:24:47 »
Cytat: "Dr.Kafar"
Nie chcę mieć dziecka z alergią


Jedna z teorii kilku alergologów mówi, że za alergie u dzieci są odpowiedzialne np. antybiotyki przyjmowane przez mamę w czasie ciąży i jedzone cytrusy. Ile w tym prawdy? Nie mam danych medycznych, by to potwierdzić.
Sama w obu ciążach unikałam przetworzonego jedzenia, cytrusów nie jadłam wcale. Chciało się jeść takie rzeczy bardzo i obie ciąże były "zimowe", gdy sezon cytrusowy był w pełni.  Udało się uniknąć antybiotyków. Przeziębienia rozganiałam czosnkiem, cytryną i homeopatią.
Dzieci nie są alergikami, urodziły się zdrowe.
Oboje szczepiłam, ale mając jakąś wiedzę na temat szczepionek, trochę tym kierowałam. Uniknęłam dzięki temu podwójnego szczepienia na wzw po urodzeniu i później w szczepionce skojarzonej. Nie szczepiłam na pneumo i menigokoki. Nie podawałam wit K.
Koniecznym było zaszczepienie na rotawirusy i z perspektywy kilku lat, decyzję uważam za trafioną. Dzieci chodziły po 2 lata do żłobka miejskiego, teraz są przedszkolakami. Nie wiem co to biegunka czy wymioty, a w żłobku trafiały się takie "wirusówki" raz na miesiąc. Wierzę, że to dzięki szczepionce i naszemu zdroworosądkowemu podejściu do życia. Nie szczepiłam na ospę wietrzną - niepotrzebna szczepionka, która nie uodparnia na całe życie, a zaledwie na kilka lat. "Wiatrówka" jest do przejścia i mimo, że bardzo upośledza odporność dziecka na kilka miesięcy, lepiej gdy zostanie zaliczona w wieku przedszkolnym. Mamy to za sobą i powikłania poospowe też. Nadal nie żałuję, że nie zaszczepiłam na to dzieci.
Szczepionki są dobrodziejstwem naszych czasów, ale jak do wszystkiego trzeba do nich podejść właściwie. Nie powinno się całkowicie odrzucać możliwości szczepień, ani ślepo szczepić na wszystko.
Owszem - szczepić dzieci zdrowe, donoszone, z dobrą odpornością swoistą, na to by maleńki organizm wyciągnął ze szczepionki co dobre, a nie został przez nią niszczony.
W stosunku do chłopców szczególnie - kontrowersyjną jest szczepionka podawana w 13 miesiącu życia - odra,  świnka, różyczka. Sama miałam dużo wątpliwości, gdy przyszedł czas szczepienia syna na to. Rozważywszy za i przeciw oraz jego kondycję zdrowotną. Zaszczepiłam i tak jestem zadowolona, że mam ten okres i tamte dylematy za sobą.

Jeszcze by zatrzymać się przy alergiach - znam kilkoro dzieci z otoczenia moich dzieci, które po urodzeniu do 1 roku życia były podatne na infekcje. Uważam, że nie były chorowite, ale przez niewłaściwą pielęgnację - podatne na infekcje. Były przegrzewane, mało przebywały na świeżym powietrzu i ich dieta była mało zróżnicowana, gdy było to już możliwe (wiek). Dzieci te zaliczyły kilka antybiotyków do skończenia roku i dziś są koszmarnymi alergikami. Różne podłoża, ale skutek jeden - komfort życia bardzo kiepski przez brak możliwości jedzenia wszystkiego, obcowania ze zwierzętami itd.

Jeśli moja wypowiedź nie pasuje do tematu - proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 15, 2013, 09:45:10 »
Przemyśl kwestię rotawirusów. Tutaj nie ma za dużo czasu na czekanie. By szczepionka mogła zostać podana trzeba ją rozpocząć w miarę możliwości w 6 tygodniu życia i wyrobić się z trzema dawkami do 6 miesiąca życia.
Z własnej perspektywy, dwojga dzieci - uważam, że warto.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.

Offline draculka

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 387
    • Zobacz profil
Trauma w szpitalu polickim na pordówce przed 18 marca 2013
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 15, 2013, 09:49:49 »
Cytat: "Dr.Kafar"
jaki wpływ mają szczepienia na zachorowalność.


Globalnie podchodząc do tematu - masowe szczepienia na całym świecie, skutecznie wyeliminowały występowanie niektórych chorób. To niepodważalne.

Jednostkowo - jak różnie przechodzą szczepienia małe dzieci, wiedzą wszyscy rodzice, którzy szczepili. Dziecko z wrażliwszym organizmem, po prostu słabsze, często odchorowuje szczepionkę gorączką, złym samopoczuciem itp. Dalsze skutki są często już mniej zauważalne dla rodzica, a niemowlę przecież nie powie.
Organizmy moich dzieci, silne, zdrowe - szczepienia znosiły jak pejoratywnie "kaczki wodę". Zero reakcji organizmu na szczepienie.
Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował.