18
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Beny2002 dnia Września 03, 2025, 13:43:13 »
Tragedia się dzieje na zakładach, kręcenie śruby ludziom do granic możliwości spowodował w kolejnym domu tragedię. Ciekawi mnie co po takiej sytuacji robi zakład, czy pomaga roztrzęsionej rodzinie w postaci sfinansowania jakiegoś psychologa? Czy mają w dupie. Co ma się jeszcze więcej wydarzyć aby ktoś to dostrzegł. Całe szczęście, że odszedłem z tego zakładu. Ludzie, którzy tam pracujecie, powiedzcie co Was tam trzyma? Nie sądzę aby to były pieniądze (jak tak to popatrzcie na stawki w innych zawodach). System zmianowy? Bo nie rozumiem. Od paru ładnych lat na zakładach dzieje się coraz gorzej. Nie widać nic co by Wasze bezpieczeństwo się zwiększało, żeby Wasz komfort pracy był coraz lepszy, a z tego co widzę co piszecie i z tego co rozmawiam z ludźmi, z którymi pracowałem śruba jest dokręcana coraz bardziej. Bardzo przykra sprawa bo osobiście znałem tego człowieka i smutek zalewa człowieka.