Wiadomości

16

Kulinaria / [Police] Pizzeria

« dnia: Listopada 07, 2008, 14:18:05  »

czemu tak zaciekle bronisz jednego lokalu tak na chlopski moze to ty jestes pracownikiem lub kims z rodziny  tych z palermo twoich wpisow na necie nie ma bo udzielasz sie tylko na tym forum no i to ty zdemaskowales sovieta po co?

ja bronię? Chlopie, odstaw te pigułki które bierzesz, bo zaburzają ci postrzeganie rzeczywistości. Przeczytaj jeszcze raz moje posty, przeanalizuj (znasz takie trudne słowo?).

a mnie sie podoba! maly ale przytulny!

Masz 4 posty na tym forum i w każdym zachwalasz tą pizzerię. Czyżby pracownik bądź właściciel?

to "głos rozsądku" zauważył a ja z nudów wrzucilem w googla. To jakiś spisek chyba.

ja jestem zawodowym kucharzem a nie wyszczekanym amatorem

.

No to przedstaw się, niech plebs dowie się z kim ma zaszczyt obcowania  :rotfl:
Już od twojego pierwszego posta bije taka wyższość i agresja, znawco.

jeszcze do niedawna jadles ziemniaki z jajkiem sadzonym a teraz wyrazasz opinie jako fachowiec na temat gastronomi

.

no przyłapałeś mnie. Jak śmiałem zadrzeć z Takim Autorytetem?  :rotfl:

skoro przepracowales tylko kilka miesiecy u znajomych w pizzeri to z kad ta ogromna znajomosc tematu

skoro według ciebie umiejętność zrobienia dobrej pizzy to "ogromna znajomosc tematu", to już rozumiem skąd ta wyższość  :crazy:

czyzby "geniusz kulinarny" a moze dobrze kamuflujacy sie pracownik pizzeri?

znowu mnie przyłapałeś. Tak się zakamuflowałem, że nawet nie wiedziałem że pracuję w pizzeri  :rotfl:

 

podalem tylko pare szczegulow na temat przygotowywania pizzy i tylko ciebie to strasznie ruszylo

no strasznie mnie ruszyło.   :crazy:
Przeczytaj jeszcze raz mój post, do którego się odnosisz.

nie ladnie nie masz za grosz honoru  no ale coz czego mozna sie spodziewac po internetowym detektywie to juz koniec nie mam ochoty dluzej polemizowac z amatorem mokrych wypiekow pozdrawiam

polemizować?  :jupi: Przeczytaj sobie definicję tego słowa. Ty tylko objawileś swój geniusz kuchni.
Jak na razie nie widzę merytorycznych odpowiedzi na mój poprzedni post, mistrzu kuchni.
Masz rację, też kończę temat, gdyż stare przysłowia mówią:

"Nigdy nie dyskutuj z durniem.
Najpierw ściągnie cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem"

"Nie kłóć się z durniem. Ludzie mogą nie dostrzec różnicy".

Pozdrawiam
"Amator mokrej pizzy"

17

Kulinaria / [Police] Pizzeria

« dnia: Listopada 06, 2008, 23:51:55  »

@mariano

zeby zmienic smak sosu dodaje sie soli pieprzu oregano bazylji czosnku i oliwy jak dasz za duzo cukru do ciasta to szypko nabierze koloru i nawet przy 100 stopniach ja zjarasz

a ja glupi myslałem, że soli dodaje się żeby pobić smak  :lol2:
no ale ja się nie znam, szczególnie w starciu z "oryginałem".
A co to oregano, bazylia, czosnek? Nie znam tego  :crazy:
Co to znaczy za dużo cukru? To jakaś loteria? Pełna przypadkowość? Na oko?

 

szkoda mi ciebie bo teorja to za malo bys mogl dyskutowac ze mna do tego potrzeba lat praktyki ti saluto a prosima wolta buona notte

pewnie, ty robisz "oryginały", reszta robi podróby.
Po twoich włoskich (?) wstawkach mam przypuszczenie, że to ty jesteś tym włoskim kuchcikiem z Ferrari?
No to się nie dziwię że ludzie narzekają. Pewnie się nie znają na "oryginałach"  :rotfl:
 

co do orginalow ty chyba nawet nie wiesz ze neapolitanczycy od kilku lat maja margherite zarejstrowana jako znak towarowy tak wiec jest to orginal jak mercedes

jak opatentuję schabowego, to znaczy że robię najlepszego na świecie? I każdy inny to automatycznie jest bee? wiesz wogóle po co się rejestruje produkty regionalne? A wogóle "rejestracja produktu" to dla ciebie znak jakości?  :crazy:



 

udowodnie ze sie mylisz przygotuje ci pizze tylko warzywna z podwujnymi skladnikami

ja też jak się uprę, to w piwnicy mercedesa zbuduję

ser ma sie ciagnac ma byc ciagnacy a nie zjarany na skwarke

czy gdzieś pisałem o zjaraniu na skwarkę?
Ser ma się ciągnąć i być przyrumieniony. Nie umiesz tak?
Może w mikrofali robisz? :crazy:

bruner nastepnym razem zanim sie wypowiesz dobrze sie przygotuj

Po co? Przecież ze znawcą nie mam szans ( ta wiedza to z wikipedii?)
Szkoda tylko, że setki ludzi (w tym dziesiątki matrosów zagranicznych) mówiło, że lepszej pizzy to w życiu nie jedli. No ale pewnie się nie znali.

no chyba ze jestes kolejnym broniacym wlasnego interesu jak [mariusz1609 czy soviet99]

Z pizzeriami polickimi mam tyle wspólnego, że czasami zamawiałem pizzę do domu (poszukaj mojego wcześniejszego posta). Ale generalnie nie jestem zadowolony z żadnej lokalnej, chociaż junior bardzo lubi 3serową z Palermo.

18

Kulinaria / [Police] Pizzeria

« dnia: Listopada 05, 2008, 23:22:41  »

widze ze pan mariusz ma ogromne pojecie o wypieku pizzy

Z tego co czytam, widzę że ty nie masz o tym bladego pojęcia

nic nie moze wypuscic tyle wody zeby pizza byla mokra.

wystarczy że rzucisz cebulę na pizzę i może być kałuża. Dorzuć paprykę świeżą, ogórka i zobaczysz. Nie daj Bóg aby klient sobie zażyczył jakieś podwójne warzywko.
Jak przytrzymają dłużej w piecu taką pizzę to spód twardnieje i brzegi pizzy zaczynają sie palić i narzekasz że przypalona.
Chłopie, w piecu jest 300 stopni C. Pizza siedzi w nim max 5 minut.
Owszem, da się zrobić pizzę w np. 240 stopniach ale ser się tylko leje na pizzy a nie zapieka

chyba ze sos rozciecza sie woda ze wzgledu na oszczednosci

akurat sos to jest niewielki koszt. Najdroższy na pizzy jest ser (min. 100 gram, sam policz).
Robiłem parę lat temu przez kilka m-cy w pizzeri znajomego, w Sz-nie ipowiem ci, że sos się rozcieńcza wodą żeby osłabić smak i żeby się dobrze rozprowadzał po cieście. Porządny sos to tak jak porządny koncentrat pomidorowy, jest gęsty i kwaśny. Jedząc pizzę z nierozcieńczonym sosem to czuć tylko ten sos, zabija smak pozostałych składników. Zupełnie jakbyś na kanapkę zamiast keczupu koncentrat sobie rzucił.
 

tak na prawde to tylko polski kicz do ktorego jestesmy przyzwyczajeni! prawdziwej pizzy chyba nikt z was by nie pochwalil bo ciasto musi byc cieniutkie a ilosc skladnikow zrownowazona tak zeby bylo czuc to co sie je no coz w polsce sie jada nazwe z orginalem nie ma to nic wspolnego procz nazwy

co to znaczy orginał? Orginalny to może być mercedes albo ipod.
Osobiście nie byłem we Włoszech ale sporo znajomych bywało i jadali w pizzeriach lokalnych i sieciowych. 90% to była ledwo zjadliwa, bezsmakowa padaka, uboga w składniki.
Za to w twoim mniemaniu "orginalna"?

Pozdrawiam znawcę

19

Kulinaria / [Police] Pizzeria

« dnia: Października 06, 2008, 09:43:15  »

desperados to masakra, wczoraj zamowilem u nich pizze ktora miala miec 31cm a dostalem cos dziwnego co mialo 25cm, zrobilem zdjecie, wrzuce na net! buhahaha za glupote trzeba placic, pozdrawiam wszystkich desperatow jedzacych pizze w desperado

Masz 4 posty na tym forum i w każdym zachwalasz tą pizzerię. Czyżby pracownik bądź właściciel?

Tak mnie tknęło i poszperałem trochę w googlu i co widzę:
http://img134.imageshack.us/my.php?image=aaaoc6.jpg

no i link do źródła (pod datą 10.08.2008):
http://praca.infoludek.pl/?akcja=ogloszenia&kategoria=Praca&last=91&strona=30&rodzaj2=inne

Ja rozumiem że można chwalić swój lokal ale ordynarne szkalowanie konkurencji to zwyczajne świństwo.
Miałem spróbować pizzy w tym Ferrari, ale po tym co zobaczyłem, to mają u mnie dożywotniego bana.

Wracając do tematu to zamawiam pizzę w Palermo (chociaż kilka razy nie byłem zadowolony), z Pasieki nie jadłem bo po znajomych słyszałem różne opinie, z Quattro brałem kilka razy i była sensowna a Desperado jeszcze nie próbowałem.
Kiedyś (ze 2 lata wstecz) na imprę ktoś przywiózł pizzegiganta z którejś polickiej pizzerii i była bardzo smaczna, ale nie wiem skąd to było.